Leniwe oko niedowidzące
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-11-20 18:33:54
Temat: Leniwe oko niedowidząceOd: "NelaBad" <m...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
Witam - znowu z problemem okulistycznym. Moja 6-letnia córka ma astygmatyzm
nadwzroczny oraz prawe oko określone jako "oko niedowidzące". W literaturze
spotkałam się z określeniem "leniwe oko niedowidzące". Jakie ćwiczenia
należy wykonywać z dzieckiem w domu, aby "zmusić" oko do patrzenia?
Magnolia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2003-11-20 19:25:43
Temat: Re: Leniwe oko niedowidząceOd: "kakrysa" <k...@R...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Witam - znowu z problemem okulistycznym. Moja 6-letnia córka ma
astygmatyzm
> nadwzroczny oraz prawe oko określone jako "oko niedowidzące". W
literaturze
> spotkałam się z określeniem "leniwe oko niedowidzące". Jakie ćwiczenia
> należy wykonywać z dzieckiem w domu, aby "zmusić" oko do patrzenia?
Nie wiem, czy to jest to, ale ja mam astygmatyzm, i moje oko lewe tez jest
strasznie "leniwe" i praktycznie widzi bardzo malo, tzn patrze glownie
prawym okiem, moje pole widzenia to prawe oko + kawalek lewego, a kiedy
zamkne prawa powieke i patrze tylko lewym okiem, widze niewyraznie, taka
czarna plama nie daje przeczytac mi nawet duzych liter.
Podobno trzeba zrobic jak najwiecej, aby oko, ktore widzi dobrze, nie
widzialo, ja mialem miec zakrapiane jakimis kroplami, ktore mialy w duzym
stopniu "unieruchomic" prawe, tak, aby lewe sie wycwiczylo. Ale do tego nie
doszlo, bo twierdze, ze nic mi nie pomoze ;)
Chociaz ciekawe jak z korekcja laserowa.
pozdrawiam
kakrysa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-11-20 20:31:09
Temat: Re: Leniwe oko niedowidząceOd: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Witam - znowu z problemem okulistycznym. Moja 6-letnia córka ma
astygmatyzm
> nadwzroczny oraz prawe oko określone jako "oko niedowidzące". W
literaturze
> spotkałam się z określeniem "leniwe oko niedowidzące". Jakie ćwiczenia
> należy wykonywać z dzieckiem w domu, aby "zmusić" oko do patrzenia?
> Magnolia.
1. dobrac pelna korekcje
2. po krotkim okresie adaptacji do nowych okularow nalezy cwiczyc wg zalecen
okulisty - zaslania sie lepsze oko i dziecko chodzi i patrzy tylko gorszym -
ile godzin dziennie i ile tygodniowo ustala okulista wg stopnia
niedowidzenia
3. dobra metoda sa cwiczenia pleoptyczne - dostepne w niektorych poradniach
okulistycznych - najczesciej leczenia zeza. Chodzi sie miesiac po 15-30
minut dziennie na specjalne aparaty i cwiczy. Potem mozna powtarzac.
4. najwazniejsza informacja: jezeli nie wycwiczysz dziecko do ukonczenia 10
roku zycia potem juz raczej nie bedzie to mozliwe, wiec nie zaniedbaj tego i
cwicz pozradnie pomimo mozliwych oporow i niecheci dziecka - robisz to dla
jego dobra.
5. porozmawiaj dobrze z prowadzacym okulista, podpowie rowniez cwiczenia w
domu.
6. w tym wieku nie wchodzi w gre zadna laserowa korekcja wzroku - pomijam,
ze nigdy nie pomoze ona oku niedowidzacemu lepiej widziec.
pozdrawiam
casus
spec. ch. oczu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-11-20 22:40:39
Temat: Re: Leniwe oko niedowidząceOd: "Kowal" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "kakrysa" <k...@R...pl> napisał w wiadomości
news:bpj4cq$n5c$1@news.onet.pl...
> > Witam - znowu z problemem okulistycznym. Moja 6-letnia córka ma
> astygmatyzm
> > nadwzroczny oraz prawe oko określone jako "oko niedowidzące". W
> literaturze
> > spotkałam się z określeniem "leniwe oko niedowidzące". Jakie ćwiczenia
> > należy wykonywać z dzieckiem w domu, aby "zmusić" oko do patrzenia?
>
> Nie wiem, czy to jest to, ale ja mam astygmatyzm, i moje oko lewe tez jest
> strasznie "leniwe" i praktycznie widzi bardzo malo, tzn patrze glownie
> prawym okiem, moje pole widzenia to prawe oko + kawalek lewego, a kiedy
> zamkne prawa powieke i patrze tylko lewym okiem, widze niewyraznie, taka
> czarna plama nie daje przeczytac mi nawet duzych liter.
Dokladnie to samo u mnie , mam astygmatyzm nadwzroczny i lewe oko mimo ze w
sensie odległosci widzi ok , to wszytko jest jakby niewyrazne i w praktyce
nie przeczytam nawet półmetrowego napisu.
Pozdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-11-21 07:38:32
Temat: Re: Leniwe oko niedowidząceOd: nonnocere <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
casus wrote:
> 4. najwazniejsza informacja: jezeli nie wycwiczysz dziecko do ukonczenia 10
> roku zycia potem juz raczej nie bedzie to mozliwe, wiec nie zaniedbaj tego i
> cwicz pozradnie pomimo mozliwych oporow i niecheci dziecka - robisz to dla
> jego dobra.
Oj coś wiem o tych oporach :) Jako niedowidząca na jedno oko, miałam
zalecone w dzieciństwie zakrywanie tego "sprawnego". Babcia zrobiła mi
ładną opaskę, bym mogła ćwiczyć w domu. Ale ja się nijak nie mogłam
dostsować. Jak tylko nikt nie patrzył to ją ściągałam lub odsuwałam by
móc oglądać telewizję. Rodzina myślała, że ja ćwiczę, a w praktyce tak
nie było.
Najzabawniejsze jest jest to, że mnie męczyli tym zakrywaniem jak miałam
12 lat. Czyli i tak niepotrzebnie. Dobrze, że się nie dałam :)
W sumie niedowidzenie jednego oka w ogóle mi nie przeszkadzało, dopiero
teraz jak zaczęłam prowadzić samochód, to czuję, że mogło być lepiej.
Małym dzieciom trzeba dokładnie wytłumaczyć sens takich ćwiczeń, w
języku, który jest dla nich zrozumiały. By nie kombinowały tak jak ja :)
--
Pozdrawiam, Madzia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-11-22 16:25:10
Temat: Re: Leniwe oko niedowidząceOd: "NelaBad" <m...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
Dziękuję za Wasze sugestie i podpowiedzi - Magnolia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-11-23 15:55:39
Temat: Re: Leniwe oko niedowidząceOd: nonnocere <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
casus wrote:
> Niekoniecznie. Znane sa przypadki, ze da sie wycwiczyc i do 15 roku zycia.
No to szkoda, że nie posłuchałam mamy :) A teraz to już grubo za późno,
chyba, że wymyślą inne sposoby na poprawę widzenia. A jest w ogóle jakaś
alternatywa dla dorosłego niedowidzącego?
--
Pozdrawiam, Madzia S.
"Spróbuj po prostu żyć. Rozpamiętywanie jest zajęciem starców." -
Paulo Coelho
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-11-23 16:48:03
Temat: Re: Leniwe oko niedowidząceOd: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Najzabawniejsze jest jest to, że mnie męczyli tym zakrywaniem jak miałam
> 12 lat. Czyli i tak niepotrzebnie. Dobrze, że się nie dałam :)
> Pozdrawiam, Madzia
Niekoniecznie. Znane sa przypadki, ze da sie wycwiczyc i do 15 roku zycia.
Granica ksiazkowa to 10 lat, ale jesli moje dziecko cwiczy i widac postepy
to nie koncze leczenia w wieku 10 lat, ale cwicze az do momentu, kiedy juz
przestaje pomagac. Jesli dziecko jest tzw pierwszorazowe zawsze trzeba tez
na probe sprobowac wycwiczyc, niekiedy ulegnie i daje sie troche poprawic
widzenie.
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-11-23 17:00:41
Temat: Re: Leniwe oko niedowidząceOd: nonnocere <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
casus wrote:
> Nie, i zapewne dlugo nie bedzie. Nie da sie zmienic przyrody. Niestety.
Trudno :) I tak nie wiem co tracę :)
--
Pozdrawiam, Madzia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-11-23 18:27:09
Temat: Re: Leniwe oko niedowidząceOd: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
> No to szkoda, że nie posłuchałam mamy :) A teraz to już grubo za późno,
> chyba, że wymyślą inne sposoby na poprawę widzenia. A jest w ogóle jakaś
> alternatywa dla dorosłego niedowidzącego?
> --
> Pozdrawiam, Madzia S.
Nie, i zapewne dlugo nie bedzie. Nie da sie zmienic przyrody. Niestety.
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |