« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-08-27 13:43:48
Temat: Re: Lilak pospolity w pojemniku??Bardzo by się Pani zdziwiła ! :)
(no jesli chodzi o lilaka to z powodu nieobecnosci troche zostal przesuszony
ale nadrobi to w przyszlym)
Miłka <m...@t...pl> napisał(a):
> Użytkownik <r...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:densuj$2at$1@inews.gazeta.pl...
> > Mam juz 15 lat lilaka w pojemniku (ok 50l) - potem pojawia się problem
> > walki z odrostami - i warto dobrze nawozic i przycinac
> > (nie rosnie tak intesywnie jak w ziemi, wiec duzym krzewem nie jest - to
> > oczywiscie zalezy od balkonu)
>
> To chyba głos jakiegoś ducha zza grobu ...
>
> ;-)
>
> Serdecznie Miłka
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-08-27 17:10:41
Temat: Re: Lilak pospolity w pojemniku??> Bardzo by się Pani zdziwiła ! :)
> (no jeśli chodzi o lilaka to z powodu nieobecności trochę został
przesuszony
> ale nadrobi to w przyszłym)
"Pani" się dziwi że rozmówca nie podaje imienia ani nicku ... to tak
jakby rozmawiała z Nikim.
:-(
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-08-27 17:11:59
Temat: Re: Lilak pospolity w pojemniku??
Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:depq1k$qo6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > W ogrodzie zostawiam go bez żadnego zabezpieczenia na zimę.
> >
> > Pozdrawiam,
> > Ryśka
>
> TZN., jak to, nie wkopujesz go do gruntu z donicą tylko tak sterczy
> na wierzchu ???
>
> Serdecznie Miłka
Nie wkopuję. Zestawiam tylko ciasno wszystkie donice z krzewami
mrozoodpornymi w zacisznym miejscu w cieniu większych iglaków i sprawdza
się to, jak dotąd nie miałam żadnych strat zimowych. Dawniej wkopywałam
tylko donice z różami, dopóki były krzewami pojemnikowymi :).
Pozdrawiam,
Ryśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-08-28 07:01:54
Temat: Re: Lilak pospolity w pojemniku??No tak ostatnio roztrzepany jestem !
reichel (co rowniez jest w mailu - no ale nie kazdy musi to wiedziec!)
Miłka <m...@t...pl> napisał(a):
> > Bardzo by się Pani zdziwiła ! :)
> > (no jeśli chodzi o lilaka to z powodu nieobecności trochę został
> przesuszony
> > ale nadrobi to w przyszłym)
>
> "Pani" się dziwi że rozmówca nie podaje imienia ani nicku ... to tak
> jakby rozmawiała z Nikim.
>
> :-(
>
> Serdecznie Miłka
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |