| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-08-13 11:06:44
Temat: Liliowce - zasychanieJuż na początku lata zauważyłem, że zasychają końcówki liści. Czasami jest
to sam koniec, czasami połowa liścia, bywa że i caly liśc jest zaschnięty i
zbrązowialy.Liliowce rosną w pełnym słońcu, ziemia średnio urodzajna no i z
podlewaniem ich jest różnie. Czy to jest fizjologiczne zamieranie liści
spowodowane np. silnym nasłonecznieniem, czy jakieś grzybiczne choróbsko ?
Lech
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-08-13 12:36:35
Temat: Re: Liliowce - zasychanie"Lech" <k...@s...pl> wrote in news:ajap2k$cb8$1@news.tpi.pl:
> Już na początku lata zauważyłem, że zasychają końcówki liści. Czasami
> jest to sam koniec, czasami połowa liścia, bywa że i caly liśc jest
> zaschnięty i zbrązowialy.Liliowce rosną w pełnym słońcu, ziemia
> średnio urodzajna no i z podlewaniem ich jest różnie. Czy to jest
> fizjologiczne zamieranie liści spowodowane np. silnym
> nasłonecznieniem, czy jakieś grzybiczne choróbsko ?
Jezeli kwitnie normalnie, kwiaty nie sa znieksztalcone i przebarwione,
liscie zasychaja zawsze od konca i tez nie sa znieksztalcone, to ja bym
postawila na efekt dzialania "z podlewaniem ich jest roznie".
Naturalnie liscie liliowcow zasychaja jesienia, a i to przewaznie nie do
konca :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |