Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!news.one
t.pl!news.memax.krakow.pl!news.dtcentrum.com!bti.pl!orion.cst.tpsa.pl!news.tpne
t.pl!not-for-mail
From: "Ania Lipek" <a...@p...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <1AEe5.35542$pD2.733980@news.tpnet.pl>
Subject: Re: Lipkologia stosowana
Lines: 69
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6600
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6600
Message-ID: <NNFe5.35748$pD2.739002@news.tpnet.pl>
Date: Sun, 23 Jul 2000 17:18:37 GMT
NNTP-Posting-Host: 212.160.39.133
X-Complaints-To: a...@t...pl
X-Trace: news.tpnet.pl 964372717 212.160.39.133 (Sun, 23 Jul 2000 19:18:37 MET DST)
NNTP-Posting-Date: Sun, 23 Jul 2000 19:18:37 MET DST
Organization: TPNET - http://www.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:53326
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Rince" <r...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1AEe5.35542$pD2.733980@news.tpnet.pl...
> Czy to naprawde takie fajne uczucie, odpowiadac na posty pelne bluzgow i
> agresji? Ania swego czasu byla na pl.soc.religia i zniknela. Dlaczego? Na
> pewno nie dlatego, ze ja wyganiano - to nigdy nie dziala na takich
osobnikow
> jak ona. Znudzilo sie jej po prostu, a dlatego wlasnie, ze ludzie
przestali
> jej odpowiadac. Jej posty maja za zadanie zmusic do odpowiedzi.. Do
dyskusji
> nie dojdzie, poniewaz Ania normalnie odpowiadac nie bedzie. Swego czasu
> wyslalem jej kilka maili, i troche sie o niej dowiedzialem. (Dalas sie
> nabrac, Aniu... He, he). Jedynym sposobem na pozbycie sie Ani jest jej
> ignorowanie, ale jak widac, takie osoby jak ona zyskuja sobie popularnosc.
> Acha, jeszcze jedno. Chyba nikt sie nie nabral na jej niektore "smutne"
> posty? Przeciez to chyba widac, ze dziewczyna lubi udawac. A jak czytam,
> jaka to ona jest smutna, nieszczesliwa, jak to ja wszyscy przesladuja, to
> mam napady oblakanego smiechu. :-)
> IMHO Ania to typowy przyklad nastolatka (tu: nastolatki, o ile to
> dziewczyna, i o ile ma 15 lat), ktora dostala komputer na urodziny, i chce
> sprawdzic, jak to jest komus nabluzgac... W domu nie moze, to w necie
> szaleje. z-e-n-u-j-a-c-e...
Witaj byly przyjacielu!!!
Na jakiej bym nie byla grupie, to Ty tam jestes :-). Bardzo dziwna sprawa...
No, ale coz, nie wazne. Nie odeszlam z pl.soc.religia dlatego, ze ludzie
przestali mi odpisywac, bo bylo wrecz przeciwnie - wiele postow dostawalam
na grupe, ale i nie tylko, bo jeszcze na priva. Nie bylo powodem rowniez
znudzenie, po prostu chcialam sie zmienic, a zrozumialam, ze swoim
postepowaniem robie olbrzymi blad. Ale coz, nie bylo juz rady. O ile
chcialam napisac cos madrego, sensownego i bez bluzg, to nic mi z tego nie
wychodzilo, za malo sie staralam. Zdawalam sobie dobrze z tego sprawe, iz
takim zachowaniem bardzo zepsulam swoja opinie, wiec postanowilam tutaj sie
poprawic. Teraz jest mi bardzo przykro, gdyz tutaj takze sknocilam, ale
mysle, ze jestem jeszcze w stanie sie zmienic. Blagam, wybaczcie mi!! Juz
nigdy, ale to nigdy nie bede sie tak zachowywala, tylko dajcie mi ta
ostatnia szanse, a obiecuje, ze nie zawiode Waszego zaufania. Uwierzcie we
mnie, bo ja naprawde wiem, ze jestem okropna i mam zamiar to zmienic.
Prawda jest fakt, ze troche sie tu wyglupialam i szczerze przyznaje sie do
winy - moj blad. Bardzo wszystkich grupowiczow przepraszam za to i nie
zdziwilabym sie jakbyscie wszyscy mnie teraz zaczeli ignorowac. Sklamalam w
poscie "Zabije bez litosci", bo mozecie wierzyc lub nie, ale pajakow boje
sie mordowac, a co dopiero mialabym wyrzadzic krzywde czlowiekowi. Chyba
bylam troche zdenerwowana jak wtedy pisalam tamten post... Natomiast w
innych postach nie ma klamstw, wyrazalam to co czuje, moze i w perfidny
sposob, ale jednak to robilam. Czego mozna oczekiwac od kogos kto jest
cofniety w rozwoju? :`-( Tak, tak taka jest prawda i ten fakt czyni mnie w
najwiekszym stopniu nieszczesliwa :-(. Mam 15 lat i w wieku 7 czy 8 lat (w
pierwszej klasie) stwierdzono, ze jestem opozniona :-(. Matka mowi, ze to
moj brat zawsze walil moja glowa o sciane i to byc moze jest skutkiem, ale
jestem przekonana, ze moje wady umyslu nie sa wcale z jego winy, nikt nie
jest za to odpowiedzialny. Taka juz sie chyba urodzilam i nigdy o tym nie
zapomne, bo to bardzo boli :-(. Ja wcale nie chce uchodzic za madra, bo
wiem, ze nic nie jest w stanie zmienic tego faktu, ze jestem glupia :-(.
Jakbyscie chociaz troche sie przyjrzeli moim postom, to juz dawno byscie to
spostrzegli, ze jestem typowa imbecylka, a nie jakas bystra klamczucha.
Jednak fakt, ze jestem glupia nie swiadczy o tym, ze nie potrafie cierpiec,
bo tak samo jak Wy jestem zdolna do wszelkich uczuc. Probuje sie dostosowac
do innych ludzi ze swiadomoscia, ze jestem od nich gorsza, ale to jednak nie
pozwala mi zyc. Nieustannie oskarzacie mnie o klamstwa i nawet nie wiecie
jak bardzo pogarszacie moja sytuacje psychiczna, przeciez ja w kazdej chwili
pod wplywem nerwow i narastajacego cierpienia moge popelnic samobojstwo
(wiele razy probowalam to zrobic). To chyba lepiej, ze rozladowuje stres na
tej grupie? Jednak i tak obiecuje poprawe. Jakos inaczej naucze sie
rozladowywac smutek...
Ania
|