de Renal wrote:
> Stalker napisał(a):
>> glob wrote:
>>
>>> Moim zdaniem bardziej ludzie ulegaj� wp�yw� ni� s� sami z siebie �li
i
>>> chodzi�o mi o ten w�asnie tekst, �e ka�dy jest w sobie z�y, kt�ry
>>> napisa�e�. Bo wydaje mi si�, �e dla ciebie po prostu zwalniaj� normy i
>>> ludzie pokazujďż˝ swoje obicze. Moim zdaniem na wojnie normďż˝ jest
>>> agresja, a uchylanie siďż˝ jej prowadzi do niekrzywdzenia, czyli
>>> odwrotnie uwa�am. Dlatego piszesz o prostakach, a ja uwa�am �e wszyscy
>>> ulegajďż˝ tej normie=agresywnej.= prawie wszyscy.
>> Nie zrozumia�em co napisa�e�
>>
>> Stalker
>
> Patrz ty piszesz tak , dzieciaki nie mają norm , więc zabiły kolegę.
> Ja piszę odwrotnie, dzieciaki nie są złe , a jedynie uległy wpływowi
> agresywnego społeczeństwa. Czyli dla ciebie= uchylmy normy, a ludzie
> się pozabijają, bo na wojnie miękną normy. A ja uważam, że właśnie
> normą staje się wzrastająca agresja i ludzie się dostosowują,
> uchylenie się od niej prowadzi do pokoju. Stado stwarza sobie normy i
> jeśli przeweksluje się na agresję, to masz agresywną kulturę.

No to właśnie tekst z linka podanego przez TrenRa polemizuje z tym co
piszesz

Stalker