jaki skuteczny sposob na kreta?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 43

21. Data: 2003-05-11 05:51:05

Temat: Re: jaki skuteczny sposob na kreta?
Od: a...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

A ja w tym roku wyprobuje sposób znajomego tzn długie i cienkie kawałki
słoninki polane jakimś świństwem na szczury i to wrzucać do nory.
Jak będzie działać u mnie to dam zać.

Autor

> ObCy:
> > jak sie go szybko pozbyc????????????
>
> Szybko się nie da. :-) Gdzieś przeczytałam, że należy szmatki
> flanelowe nasączyć naftą i wkładać do krecich korytarzy. Trzeba
> w takich miejscach umieszczać gałganki, aby odcinać mu drogę
> powrotu, tak aby kierował się w stronę "wyjścia". Wypróbowałam
> -- skutkuje, ale wyprowadzanie trwało to może... miesiąc.
>
> --
> ELa
>

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2003-05-12 07:17:55

Temat: Re: jaki skuteczny sposob na kreta?
Od: Gamon' <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc!

a...@p...onet.pl wrote:
> A ja w tym roku wyprobuje sposób znajomego tzn długie i cienkie kawałki
> słoninki polane jakimś świństwem na szczury i to wrzucać do nory.
> Jak będzie działać u mnie to dam zać.

To oprocz krecich kopcow bedziesz jeszcze mial duzo much (ale pewnie to
dla Ciebie przyjemniejsze - takie "czyste" stworzonka z tych much) i
smrod padliny. Bue!!!!

Pozdrawiam,
robal.

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2003-05-12 07:26:26

Temat: Ludzie, co macie do kretow?
Od: Gamon' <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc!

Ludzie, czego Wy od tych biednych kretow chcecie? Przypomnijcie sobie,
jak w baaaardzo wczesnej mlodosci z zamilowaniem ogladaliscie bajki o
kreciku Ach-jo i moze swoim dzieciom tez je puszczaliscie. I co? Teraz
bedziecie im pokazywac, ze tak naprawde to nie jest mile zwierzioatko,
ale wrog ktorego trzeba wytepic? Proponuje wytruc wszystkie zwierzeta na
anszej planecie, a ich miejsce poustawiac w domu, ogrodzie, lesie jakies
koszmarki z tworzyw sztucznych. Rozumeim, ze takie kopce moga byc
uciazliwe, ale bez przesady. ten kret w prezyrodzie tez ma swoja role i
jest potrzebny. Z przykroscia obserwuje, ze na tej grupie coraz czesciej
budza sie jakies krwiozercze instynkty. ZABIJECIE JEDNEGO KRETA, POJAWI
SIE DRUGI. A jak nawet wytepilibyscie wszystkie krety, to w powstala
nisze wcisna sie jakies inne stworzenia, ktore moga byc znacznie
bardziej szkodliwe. Moze wobec tego nalezy tez zaczac masowo tepic
pszczoly, bo komus przeszkadza ich brzeczenie; krowy, bo zostawiaja
niezbyt przyjemnie pachnace placki; jelenie, bo wyjadaja zielsko w lesie
itp.
Troche wiecej zyczliwosci, a od razu bedzie Wam lepiej. Moj wujek na
dzialce miewal kreta, ale nigdy z tym nie walczyl (jedyna jego reakcja,
to bylo: "O, znowu kret." i machniecie reka). I wiecie co? Jakos nie
mial plagi.... Moze im bardziej probujecie to tepic, tym bardziej Was te
krety "obsiadaja" (rownowaga musi byc zachowana).

Pozdrawiam,
robal.

PS. Widac nikt z Was jako dziecko nie mial okazji zobaczyc takiego
zabitego, malego krecika, z piekna, czarna, lsniaca sierscia, z
bezwladnymi, rozowymi lapkami.... :(

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2003-05-12 07:52:14

Temat: Re: Ludzie, co macie do kretow?
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomosci news:3EBF4CA2.4020003@gazeta.pl Gamon'
<r...@g...pl>napisal(a):
>
> Moj wujek na
> dzialce miewal kreta, ale nigdy z tym nie walczyl (jedyna jego reakcja,
> to bylo: "O, znowu kret." i machniecie reka). I wiecie co? Jakos nie
> mial plagi....
>
Hejka. Dziewczyno, co Ty masz w genach. :-(
Pozdrawiam ponuro Ja...cki

H.Z. Kiedy Boryna stara sie o reke Jagny, staje sie czlowiekiem szalonym -
kupuje jej chustke. :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2003-05-12 08:50:39

Temat: Re: Ludzie, co macie do kretow?
Od: Gamon' <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc!

Dirko wrote:
> Hejka. Dziewczyno, co Ty masz w genach. :-(
> Pozdrawiam ponuro Ja...cki

Coz....jakos tak... I roslinki mi ladnie rosna (miewam plagi przedziorow
i mszyc, ale cierpliwoscia, a nie bardzo agresywnymi metodami, jakos
sobie z tym radze).
A zwierzatka wszelkie lubie (tak jak i rosliny), bo bez tego nasza
planeta bylaby martwa (sami tez szybko bysmy powymierali). O!
A co, nie mozna juz kretow lubic? Pszczol, motyli, zajaczkow itp. itd.????

Pozdrawiam,
robal.

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2003-05-12 10:46:19

Temat: Re: Ludzie, co macie do kretow?
Od: "Marek" <M...@w...usun_to.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krety tez bardzo lubia robale- zjadac!!!.
Marek.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2003-05-12 16:16:58

Temat: Re: Ludzie, co macie do kretow?
Od: "Marta Góra" <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Gamon'" <r...@g...pl> napisal w wiadomosci
news:3EBF4CA2.4020003@gazeta.pl...
> Czesc!
>
> Ludzie, czego Wy od tych biednych kretow chcecie?

<Ciach>

Ano wlasnie...
Przeciez rozgarniety kopiec zarosnie bardzo szybko, szczególnie o tej porze
roku.
Przeciez trawnik ma byc miejscem odpoczynku a nie stresu ( naszego i przy
okazji kreciego).
Gorsze sa te obgryzacze korzeni i zjadacze cebul:-(

Pozdrawiam
Marta

PS. Tydzien temu widzialam martwego kreta na polnej drodze, prawdopodobnie
ktos zalatwil go metoda 'ludowa':-(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2003-05-12 19:46:04

Temat: Re: Ludzie, co macie do kretow?
Od: j...@c...pl (Jan P. Cieciński ) szukaj wiadomości tego autora

"Dirko" <d...@w...pl> napisał:

> H.Z. Kiedy Boryna stara sie o reke Jagny, staje sie czlowiekiem szalonym
> kupuje jej chustke. :-)

Centuś z Krakowa?

--
Pozdrawiam, Jan
http://members.chello.pl/j.ciecinski

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2003-05-13 11:59:10

Temat: Re: Ludzie, co macie do kretow?
Od: Gamon' <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc!

Marta Góra wrote:
> Ano wlasnie...
> Przeciez rozgarniety kopiec zarosnie bardzo szybko, szczególnie o tej porze
> roku.
Eeee...tu dziala jeszcze inna zasada: im bardziej czegos probujesz sie
pozbyc, tym bardziej nie mozesz.

> Przeciez trawnik ma byc miejscem odpoczynku a nie stresu ( naszego i przy
> okazji kreciego).
> Gorsze sa te obgryzacze korzeni i zjadacze cebul:-(
Najgorsze sa przedziory na roslinach w domu - zadne stworzenie u mnie
nie mieszka, ktore sie nimi zywi, wiec nijak sie nie maja do lancucha
pokarmowego.

> PS. Tydzien temu widzialam martwego kreta na polnej drodze, prawdopodobnie
> ktos zalatwil go metoda 'ludowa':-(

I mozesz po takim makabrycznym widoku normalnie spac i jesc?

Pozdrawiam,
robal.

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

30. Data: 2003-05-13 12:02:47

Temat: Odp: Ludzie, co macie do kretow?
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Gamon' <r...@g...pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3...@g...pl...

> Najgorsze sa przedziory na roslinach w domu - zadne stworzenie u mnie >
nie mieszka, ktore sie nimi zywi, wiec nijak sie nie maja do lancucha >
pokarmowego.

A misiek?? :-)))))))
Pozdrawiam :-)
Janusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry