« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2009-11-17 15:12:07
Temat: Re: Lukier do piernikówDnia Tue, 17 Nov 2009 14:58:00 +0100, michalek napisał(a):
> No właśnie, a próbował ktoś z Was robić lukier plastyczny?
> Taki do rozwałkowania i ułożenia na cieście?
> I podzieli sie doświadczeniami.
Mówisz o marcepanie. Przepisy są w necie. Potrzebna jest mączka migdałowa i
cukier puder.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2009-11-17 18:51:44
Temat: Re: Lukier do pierników
"XL" <i...@g...pl> wrote in message
news:1wvkt6dof4ged$.dvevatgovqlg$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 17 Nov 2009 14:58:00 +0100, michalek napisał(a):
>
>
>> No właśnie, a próbował ktoś z Was robić lukier plastyczny?
>> Taki do rozwałkowania i ułożenia na cieście?
>> I podzieli sie doświadczeniami.
>
> Mówisz o marcepanie. Przepisy są w necie. Potrzebna jest mączka migdałowa
> i
> cukier puder.
>
>
> --
>
> Ikselka.
>
Nie, nie mówię o marcepanie.
Lukier plastyczny jest na bazie cukru, lecz zawiera jeszcze inne
składniki (nie znam ich dokładnie - i dlatego zadałem pytanie).
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2009-11-17 19:59:21
Temat: Re: Lukier do piernikówOn 17 Lis, 18:51, "michalek" <m...@g...com> wrote:
> Lukier plastyczny jest na bazie cukru, lecz zawiera jeszcze inne
> składniki (nie znam ich dokładnie - i dlatego zadałem pytanie).
Nie jadłam domowego, tylko gotowy - ułożony na cieście/ciastkach.
Tragedia smakowa.
Nie znam osób, które to jedzą. Wszyscy odkładają na bok.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2009-11-17 20:32:14
Temat: Re: Lukier do pierników
"czeremcha" <c...@t...pl> wrote in message
news:468ae089-21a3-488c-b0dd-eac26d7f0598@37g2000yqm
.googlegroups.com...
On 17 Lis, 18:51, "michalek" <m...@g...com> wrote:
> Lukier plastyczny jest na bazie cukru, lecz zawiera jeszcze inne
> składniki (nie znam ich dokładnie - i dlatego zadałem pytanie).
Nie jadłam domowego, tylko gotowy - ułożony na cieście/ciastkach.
Tragedia smakowa.
Nie znam osób, które to jedzą. Wszyscy odkładają na bok.
Ania
Witaj Aniu!
Elastyczny zawiera dodatek syropu skrobiowego - nic wstrętnego... :-)))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2009-11-18 17:56:41
Temat: Re: Lukier do piernikówOn 17 Lis, 20:32, "Prawusek" <p...@i...pl> wrote:
> Elastyczny zawiera dodatek syropu skrobiowego - nic wstrętnego... :-)))
Wstrętna jest dwumilimetrowa warstwa "uplastycznionego" cukru, bez
żadnych dodatków smakowych, nie komponująca się nijak z ciastem. Leży
na nim jak cerata i jak słodka cerata smakuje.
Wydaje mi się, że nawet dodatek aromatów czy jakichkolwiek poprawiaczy
smaku /soku z cytryny czy czegokolwiek/ nie poprawi efektu. Co by nie
zrobić - jest to po prostu grubo nałożony cukier, a taka pusta słodycz
nigdy nie nabędzie wdzięku smacznego dodatku do deseru.
Cieniutka warstwa czegoś słodkiego na ciastku o wyrazistym smaku /jak
pierniczki/ lub niezbyt słodkim /jak faworki lub pączki/ dodaje mu
efektu, wykańcza całość. Czapa z "icingu" zabija wszelki smak.
Mam wrażenie, że służy to raczej zachowaniu wilgotności ciasta na
dłużej.
A lukier robię ucierając cukier puder z białkiem jajka, do tego parę
kropli cytryny.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2009-11-18 18:16:31
Temat: Re: Lukier do pierników"czeremcha" <c...@t...pl> wrote in message
news:0aa1ae93-1752-489a-9431-691b787e8bca@e23g2000yq
d.googlegroups.com...
Witaj Aniu!
Wiem, ja podałem przepisy na glazury, dawniej ciasta były mniej słodkie,
więc glazury, pomady czy lukry dodawały słodkości, która dzieci lubiły.
Pamiętam młodsze rodzeństwo skrobiące pierniczki z polewy i zostawiające
nadgryzione poukrywane w różnych dziwnych miejscach.
Możliwe, że podam przepisy na polewy innego rodzaju, a syrop skrobiowy
nie jest niczym złym. Często jest to syrop słodowy - półprodukt do produkcji
miodu sztucznego i piwa...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2009-11-18 22:47:26
Temat: Re: Lukier do piernikówDnia Wed, 18 Nov 2009 09:56:41 -0800 (PST), czeremcha napisał(a):
> On 17 Lis, 20:32, "Prawusek" <p...@i...pl> wrote:
>
>> Elastyczny zawiera dodatek syropu skrobiowego - nic wstrętnego... :-)))
>
> Wstrętna jest dwumilimetrowa warstwa "uplastycznionego" cukru, bez
> żadnych dodatków smakowych, nie komponująca się nijak z ciastem. Leży
> na nim jak cerata i jak słodka cerata smakuje.
>
> Wydaje mi się, że nawet dodatek aromatów czy jakichkolwiek poprawiaczy
> smaku /soku z cytryny czy czegokolwiek/ nie poprawi efektu. Co by nie
> zrobić - jest to po prostu grubo nałożony cukier, a taka pusta słodycz
> nigdy nie nabędzie wdzięku smacznego dodatku do deseru.
>
> Cieniutka warstwa czegoś słodkiego na ciastku o wyrazistym smaku /jak
> pierniczki/ lub niezbyt słodkim /jak faworki lub pączki/ dodaje mu
> efektu, wykańcza całość. Czapa z "icingu" zabija wszelki smak.
>
> Mam wrażenie, że służy to raczej zachowaniu wilgotności ciasta na
> dłużej.
>
> A lukier robię ucierając cukier puder z białkiem jajka, do tego parę
> kropli cytryny.
>
> Ania
Hej, Anusia.
"Bajam" się salmonelli, więc jajek surowych do bezpośredniego spożycia nie
używam...
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2009-11-18 22:48:50
Temat: Re: Lukier do piernikówDnia Wed, 18 Nov 2009 19:16:31 +0100, Prawusek napisał(a):
> (...)dawniej ciasta były mniej słodkie,
Które??? Mam do dziś gdzieś w zapiskach babci TŻta przepis na tort (na 12
osób) z 40 jaj i kilograma cukru.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2009-11-19 17:49:44
Temat: Re: Lukier do piernikówOn 18 Lis, 22:47, XL <i...@g...pl> wrote:
> "Bajam" się salmonelli, więc jajek surowych do bezpośredniego spożycia nie
> używam...
Zapominam o salmonelli ;-)
Nie poddałam się szczepieniu p/grypie /świńskiej/, to co mi tam
salmonella ;-)
Pocztę czasem przeglądasz? ;-)
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2009-11-19 18:24:09
Temat: Re: Lukier do piernikówDnia Thu, 19 Nov 2009 09:49:44 -0800 (PST), czeremcha napisał(a):
> On 18 Lis, 22:47, XL <i...@g...pl> wrote:
>
>> "Bajam" się salmonelli, więc jajek surowych do bezpośredniego spożycia nie
>> używam...
>
> Zapominam o salmonelli ;-)
>
> Nie poddałam się szczepieniu p/grypie /świńskiej/, to co mi tam
> salmonella ;-)
>
> Pocztę czasem przeglądasz? ;-)
>
> Ania
Na hotmailu ostatnio nie bardzo, tylko na "gazecie" - o żesz... lecę!
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |