MM Pewne potrawy i zwiazane z tym watpliwosci

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13

11. Data: 2003-01-31 12:40:11

Temat: Re: MM Pewne potrawy i zwiazane z tym watpliwosci
Od: "Zoe" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Hafsa <h...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b1dhvn$p8s$...@i...gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Zoe" <z...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:b1dbe3$nqg$1@news.tpi.pl...
> >
> > Margolciu a dlaczego nie mozna laczyc jajek z weglami,przeciez jako to
> > bialko
>
>
> Mylse,ze piszesz o jajku.W jajku procz bialka jest tez zoltko a w nim sa
> zawarte tluszcze.Jajka jemy w polaczeniu z potrawami
tluszczowo-bialkowymi,a
> nie weglowodanowymi.Pozdrawiam Hafsa
>

Hafsa dzieki za info,znowu dzieki Tobie unikne bledu:)
a juz mialam wielka nadzieje na nalesniki:((

Zoe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2003-01-31 17:44:53

Temat: Re: MM Pewne potrawy i zwiazane z tym watpliwosci
Od: Asiek <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

misiczka napisał(a):

[ciach]
O dzięki, jasno i konkretnie :-)
To ja podrążę dalej - zbliżają się moje urodziny i o ile najbliźsi
zgodzili się na ciasto z mąki razowej z jabłkami, to będzie też dalsza
rodzina i nie wypada mi niczego nie upiec. No i mam dylemat, czy upiec
tort dla innych, a sama się oblizywać, czy poprzestać na tym jabłkowym
(które też jest już odstępstwem, bo jajka+mąka). Jak sobie z takimi
"problemami" radzicie? A może jest jakiś przepis na ciasto MM (o ja
naiwna ;-) może jakieś czekoladowe?

> PS. Pozdrawiam Cię serdecznie, znamy się z grupy pl.soc.dzieci :-)

Znamy się, znamy :-) Nie wiedziałam tylko czy skojarzysz - bardzo mi
miło :-)

--
Asiek
Pisząc do mnie usuń 'kasujto' z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2003-02-03 08:34:42

Temat: Re: MM Pewne potrawy i zwiazane z tym watpliwosci
Od: "Margolcia" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> No, ja pisząc domowy miałam na myśli robiony w domu :-) Ale już nie

nie zauwazylam, moja wina, moja wina...

> Ciecierzyca już namoczona, ale nie przepadam za tym pastami. A soję mam
> w ziarnach - traktować ją jak każde inne strączkowe (moczyć na noc
> itp.)? Do tej pory używałam płatków sojowych.

soje tez trzeba moczyc, ale krocej - 12 godzin, ciecierzyce jakies 20
ale po 10 godz. zmien wode (mi zaczela smierdziec)
Soja w pasztecie jest lepsza, dopraw ja roznymi przyprawami - np. papryka
slodka,
czabrem, daj troszke (malutko oliwy z oliwek)

dobra tez jest zupa z soczewicy (podobno - ja jeszcze nie robilam) -
poszukaj w sieci,
pewnie znajdziesz przepis

pozdrawiam

Margolcia