« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-02-02 14:28:06
Temat: MPD, czyli mózgowe porażenie dziecięceWitam. mam pytanko, w jaki sposób jest diagnozowane mózgowe porazenie
dziecięce? Czy rozpoznaje się od razu przy porodzie?, czy dopiero po
jakimś czasie? Jakie badania nalezy wykonanać? Czy samemu można to
jakoś sprawdzic? Bardzo proszę o odpowiedź, gdyż bardzo się boję. Mój
synek miał krwawienia dokomorowe, teraz ma wzmożone napięcie mięśniowe
i asymetrię. jest rehabilitowany met. Vojty.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-02-05 14:17:25
Temat: Re: MPD, czyli mózgowe porażenie dziecięceefka5 wrote:
> Witam. mam pytanko, w jaki sposób jest diagnozowane mózgowe porazenie
> dziecięce? Czy rozpoznaje się od razu przy porodzie?, czy dopiero po
> jakimś czasie? Jakie badania nalezy wykonanać? Czy samemu można to
> jakoś sprawdzic? Bardzo proszę o odpowiedź, gdyż bardzo się boję. Mój
> synek miał krwawienia dokomorowe, teraz ma wzmożone napięcie mięśniowe
> i asymetrię. jest rehabilitowany met. Vojty.
Z tego, co wiem, to MPD rzadko można rozpoznać od razu przy porodzie.
Vojta proponuje przeprowadzenie 7 reakcji posturalnych - na podstawie
"odpowiedzi" dziecka na jakąś konkretną jego pozycję w przestrzeni
(np. próba trakcyjna - lekarz pociąga dziecko za rączki do siadu)
stawiana jest diagnoza. W przypadku 6 lub 7 reakcji nieprawidłowych
prawdopodobieństwo MPD jest niestety duże. Najlepiej dopytaj lekarza,
który skierował na rehabilitację, albo odwiedź z synkiem neurologa,
który potrafi przeprowadzić te 7 reakcji posturalnych. Ja o MPD wiem
niewiele, bo nie interesowałam się tym tematem dogłębnie, ale polecam
Ci bardzo książkę: "Rozwój niemowląt i jego zaburzenia a rehabilitacja
metodą Vojty" Grażyny Banaszek. Jest tam rozdział poświęcony MPD.
Książkę możesz kupić w merlinie i pewnie również w innych księgarniach
internetowych, kosztuje około 20 zł.
Poczytaj sobie może jeszcze tutaj:
http://www.dlaczego.org.pl/tekchniepchor1.htm
http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/7915
http://www.urwis.pl/dzieci104.html
Forum dla rodziców:
http://www.niepokoje.nazwa.pl/forum/viewforum.php?f=
5
Poszukaj sobie więcej.
Ale przede wszystkim: nie panikuj. Wzmożone napięcie mięśniowe nie
oznacza automatycznie, że dziecko ma MPD. Poza tym metoda Vojty
daje naprawdę świetne rezultaty, a książka p. Banaszek wyjaśnia
wiele, a napisana jest tak, że odbiorcami mogą być zarówno rodzice,
jak i lekarze czy rehabilitanci.
--
Dorota Kulas
dorotaq (at) polbox.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-02-05 21:32:25
Temat: Re: MPD, czyli mózgowe porażenie dziecięceOn 5 Lut, 15:17, -Dorota- <d...@N...polbox.com> wrote:
> efka5 wrote:
> > Witam. mam pytanko, w jaki sposób jest diagnozowane mózgowe porazenie
> > dziecięce? Czy rozpoznaje się od razu przy porodzie?, czy dopiero po
> > jakimś czasie? Jakie badania nalezy wykonanać? Czy samemu można to
> > jakoś sprawdzic? Bardzo proszę o odpowiedź, gdyż bardzo się boję. Mój
> > synek miał krwawienia dokomorowe, teraz ma wzmożone napięcie mięśniowe
> > i asymetrię. jest rehabilitowany met. Vojty.
>
> Z tego, co wiem, to MPD rzadko można rozpoznać od razu przy porodzie.
> Vojta proponuje przeprowadzenie 7 reakcji posturalnych - na podstawie
> "odpowiedzi" dziecka na jakąś konkretną jego pozycję w przestrzeni
> (np. próba trakcyjna - lekarz pociąga dziecko za rączki do siadu)
> stawiana jest diagnoza. W przypadku 6 lub 7 reakcji nieprawidłowych
> prawdopodobieństwo MPD jest niestety duże. Najlepiej dopytaj lekarza,
> który skierował na rehabilitację, albo odwiedź z synkiem neurologa,
> który potrafi przeprowadzić te 7 reakcji posturalnych. Ja o MPD wiem
> niewiele, bo nie interesowałam się tym tematem dogłębnie, ale polecam
> Ci bardzo książkę: "Rozwój niemowląt i jego zaburzenia a rehabilitacja
> metodą Vojty" Grażyny Banaszek. Jest tam rozdział poświęcony MPD.
> Książkę możesz kupić w merlinie i pewnie również w innych księgarniach
> internetowych, kosztuje około 20 zł.
>
> Poczytaj sobie może jeszcze tutaj:http://www.dlaczego.org.pl/tekchniepchor1.htmh
ttp://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/7915http://www.
urwis.pl/dzieci104.html
>
> Forum dla rodziców:http://www.niepokoje.nazwa.pl/forum/viewfor
um.php?f=5
>
> Poszukaj sobie więcej.
> Ale przede wszystkim: nie panikuj. Wzmożone napięcie mięśniowe nie
> oznacza automatycznie, że dziecko ma MPD. Poza tym metoda Vojty
> daje naprawdę świetne rezultaty, a książka p. Banaszek wyjaśnia
> wiele, a napisana jest tak, że odbiorcami mogą być zarówno rodzice,
> jak i lekarze czy rehabilitanci.
>
> --
> Dorota Kulas
> dorotaq (at) polbox.com
Dziekuję Ci Dorotko za odpowiedź. Mam trochę szczęścia, bo jestem
umówiona za tydzień z panią doktor Banaszek, więc napewno zbada te
reakcje skoro je opisała. Tak więc po tej wizycie bede wiedziała już
co i jak, i czy mam się martwić...
Pozdrawiam. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-02-06 10:27:47
Temat: Re: MPD, czyli mózgowe porażenie dziecięceefka5 wrote:
> Dziekuję Ci Dorotko za odpowiedź. Mam trochę szczęścia, bo jestem
> umówiona za tydzień z panią doktor Banaszek, więc napewno zbada te
> reakcje skoro je opisała. Tak więc po tej wizycie bede wiedziała już
> co i jak, i czy mam się martwić...
>
Daj znać, jak poszło :)
Aha, nie wiem, czy widziałaś, jak wyglądają te próby; jeśli nie,
to nie przestrasz się, bo wiele rodziców opisuje to jako "wymachiwanie
dzieckiem na różne strony". Np. trzyma się dziecko za nóżki (głową
do dołu), albo za klatkę piersiową - dziecko ustawione bokiem
do podłoża - no i wszystko w powietrzu.
My tutaj (tzn. w Trójmieście) niestety nie mamy ani jednego neurologa,
który stosuje metodę Vojty (zupełnie nie rozumiem, dlaczego), i jest
dosłownie kilku lekarzy (pediatrów lub rehabilitantów głównie), którzy
skończyli kurs (dowiadywałam się w "Promyku Słońca").
Trzymam kciuki.
--
Dorota Kulas
dorotaq (at) polbox.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-02-06 14:55:04
Temat: Re: MPD, czyli mózgowe porażenie dziecięceOn 6 Lut, 11:27, -Dorota- <d...@N...polbox.com> wrote:
> efka5 wrote:
> > Dziekuję Ci Dorotko za odpowiedź. Mam trochę szczęścia, bo jestem
> > umówiona za tydzień z panią doktor Banaszek, więc napewno zbada te
> > reakcje skoro je opisała. Tak więc po tej wizycie bede wiedziała już
> > co i jak, i czy mam się martwić...
>
> Daj znać, jak poszło :)
> Aha, nie wiem, czy widziałaś, jak wyglądają te próby; jeśli nie,
> to nie przestrasz się, bo wiele rodziców opisuje to jako "wymachiwanie
> dzieckiem na różne strony". Np. trzyma się dziecko za nóżki (głową
> do dołu), albo za klatkę piersiową - dziecko ustawione bokiem
> do podłoża - no i wszystko w powietrzu.
>
> My tutaj (tzn. w Trójmieście) niestety nie mamy ani jednego neurologa,
> który stosuje metodę Vojty (zupełnie nie rozumiem, dlaczego), i jest
> dosłownie kilku lekarzy (pediatrów lub rehabilitantów głównie), którzy
> skończyli kurs (dowiadywałam się w "Promyku Słońca").
>
> Trzymam kciuki.
> --
> Dorota Kulas
> dorotaq (at) polbox.com
OK, dam znać. A dlaczego się dowiadywałaś? Jakieś podobne problemy z
dzieckiem? Ja mieszkam w Płocku i też jest tylko jeden neurolog
dziecięcy i kilku rehabilitantów. Na szczęście Warszawa nie jest
daleko - 120 km, więc tam jadę. Pozdrawiam Cię Dorotko serdecznie.
Aha. Umówiona jestem na 14 lutego z dr Banaszek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-02-06 23:06:19
Temat: Re: MPD, czyli mózgowe porażenie dziecięceefka5 wrote:
> OK, dam znać. A dlaczego się dowiadywałaś? Jakieś podobne problemy z
> dzieckiem? Ja mieszkam w Płocku i też jest tylko jeden neurolog
> dziecięcy i kilku rehabilitantów. Na szczęście Warszawa nie jest
> daleko - 120 km, więc tam jadę. Pozdrawiam Cię Dorotko serdecznie.
> Aha. Umówiona jestem na 14 lutego z dr Banaszek.
Odpowiedź poszła na priv :)
--
Dorota Kulas
dorotaq (at) polbox.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |