Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Magnifique...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Magnifique...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 184


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2009-11-20 21:01:12

Temat: Re: Magnifique...
Od: Iza <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 20 Lis, 21:51, XL <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Fri, 20 Nov 2009 21:44:35 +0100, Sender napisał(a):
>
> > Witam.
> > Ludzie, co wy, wściekliście się, czy co?
> > Na jakie jedno kopyto? Chyba jedno kopyto to czujecie ciągle na swojej
> > rzyci i wam się już na słuch od tego padło.
> > Owszem, w czasach Vivaldiego w standardzie dominowała określona
> > polifonia,
>
> Do kogo  z tymi zawiłymi terminami, daj se spokój ;-)
> --
>
> Ikselka.

Oooo XLcia, w końcu znalazł się ktoś kto Cie zagonił w kozi róg i
stałaś się S :P
Cudna satysfakcja widzieć ,że nie we wszystkim się
specjalizujesz ...moja droga :P :DDDD
___
Iza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2009-11-20 21:08:53

Temat: Re: Magnifique...
Od: Iza <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> > Cholera, czy wszyscy są tu po zawodówie?
>
> Toteż nie rozmawiamy o aranżacjach i "aranżacjach" [polegających na
> zamianie/rozszerzeniu palety instrumentów, metrum itd.]
>
> Pozdrawiam
> Flyer po LO ;>

Ja po zawodówce, muzycznie po szkole uzawodowionej :p :DDD lol
___
Iza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2009-11-20 21:08:54

Temat: Re: Magnifique...
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Iza pisze:
> On 20 Lis, 21:51, XL <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Fri, 20 Nov 2009 21:44:35 +0100, Sender napisał(a):
>>
>>> Witam.
>>> Ludzie, co wy, wściekliście się, czy co?
>>> Na jakie jedno kopyto? Chyba jedno kopyto to czujecie ciągle na swojej
>>> rzyci i wam się już na słuch od tego padło.
>>> Owszem, w czasach Vivaldiego w standardzie dominowała określona
>>> polifonia,
>> Do kogo z tymi zawiłymi terminami, daj se spokój ;-)
>> --
>>
>> Ikselka.
>
> Oooo XLcia, w końcu znalazł się ktoś kto Cie zagonił w kozi róg i
> stałaś się S :P
> Cudna satysfakcja widzieć ,że nie we wszystkim się
> specjalizujesz ...moja droga :P :DDDD

Oj, chyba Izuniu nie zrozumiałaś - otóż XL wdała się w dialog wyłącznie
dla wtajemniczonych. Polifonia, kopyto, rzyć - zna się te terminy.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2009-11-20 21:10:20

Temat: Re: Magnifique...
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie flyer <f...@g...pl> tak oto plecie:
>
>>>>>>> był bardziej rzemieślnikiem, niż artystą - takie były czasy, robiło
>>>>>>> się utwory na konkretną okazję, dla konkretnej osoby. :)
>>>>>>
>>>>>> A dziś jest, oczywiście, inaczej...
>>>>>> ;-PPP
>>>>>
>>>>> Nabyłem jakiś czas temu 10 płytową edycję utworów Vivaldiego i się
>>>>> srodze rozczarowałem - nuda, nuda, kopia, nuda, kopia .... . ;>
>>>>
>>>> I po co? Trzeba się było ograniczyć do jednego CD.
>>>
>>> Nie po co, ale dlaczego - bo było tanie ;>.
>>
>> Nooo... trzeba było od razu zacząć, że miałeś na półce wolne miejsce,
>> które zanadto się kurzyło.
>
> Nieeee - byłem fanem Vivaldiego - tym od "Czterech pór roku". ;P

Za dużo - niedobrze!

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2009-11-20 21:14:20

Temat: Re: Magnifique...
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 20 Nov 2009 13:01:12 -0800 (PST), Iza napisał(a):

> On 20 Lis, 21:51, XL <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Fri, 20 Nov 2009 21:44:35 +0100, Sender napisał(a):
>>
>>> Witam.
>>> Ludzie, co wy, wściekliście się, czy co?
>>> Na jakie jedno kopyto? Chyba jedno kopyto to czujecie ciągle na swojej
>>> rzyci i wam się już na słuch od tego padło.
>>> Owszem, w czasach Vivaldiego w standardzie dominowała określona
>>> polifonia,
>>
>> Do kogo  z tymi zawiłymi terminami, daj se spokój ;-)
>> --
>>
>> Ikselka.
>
> Oooo XLcia, w końcu znalazł się ktoś kto Cie zagonił w kozi róg i
> stałaś się S :P
> Cudna satysfakcja widzieć ,że nie we wszystkim się
> specjalizujesz ...moja droga :P :DDDD
> ___
> Iza

Daj spokój, znam terminologię, mam za sobą 9 lat gry na skrzypcach...
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2009-11-20 21:15:39

Temat: Re: Magnifique...
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sender" <m...@k...pl> napisał w wiadomości
news:he6v3v$mt3$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron pisze:
>> Użytkownik "flyer" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:he6snl$a9e$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> XL pisze:
>>> Dnia Fri, 20 Nov 2009 20:31:44 +0100, flyer napisał(a):
>>>
>>>> Vivaldi .... tworzył na jedno kopyto,
>>>
>>> A dziś jest, oczywiście, inaczej...
>>> ;-PPP
>>
>> Spytaj "przeciętnego fana Vivaldiego" co zna - odpowie zapewne "Cztery
>> pory roku".
>>
>>>> był bardziej rzemieślnikiem, niż artystą - takie były czasy, robiło się
>>>> utwory na konkretną okazję, dla konkretnej osoby. :)
>>>
>>> A dziś jest, oczywiście, inaczej...
>>> ;-PPP
>>
>> Nabyłem jakiś czas temu 10 płytową edycję utworów Vivaldiego i się
>> srodze rozczarowałem - nuda, nuda, kopia, nuda, kopia .... . ;>
>>
>> Pozdrawiam
>> Flyer
>> ----------------------------------------------------
---------------------------------------------
>>
>> oooo- to, to. Nie za bardzo kumam, jak może się komuś podobać. Poza tymi
>> 4 porami roku- nie potrafię przebrnąć przez inne utwory. Całkiem
>> odwrotnie niż Mozart- tego nie potrafiłem znaleźć utworu, który by mi się
>> nie podobał:-)
>
> Witam.
> Ludzie, co wy, wściekliście się, czy co?
> Na jakie jedno kopyto? Chyba jedno kopyto to czujecie ciągle na swojej
> rzyci i wam się już na słuch od tego padło.
> Owszem, w czasach Vivaldiego w standardzie dominowała określona polifonia,
> ale dziś nikt was przecież do tych standardów nie ogranicza.
> I tu nie mówię o jakimś brudnym murzynie popierdującym otworem gębowym
> ale o prawdziwych mistrzach aranżacji, dorównujących lub nawet
> przewyższających dawnych klasyków.
> Tu macie przykładowo:
> Clayderman: http://www.youtube.com/watch?v=4ubgSFLtlb4
> Paul Mauriat (mój ulubiony):
> http://www.youtube.com/watch?v=pex5-Dafv2o&translate
d=1
> James Last: http://www.youtube.com/watch?v=fdV8nfz3bWY
> Życia wam nie starczy, żeby poznać wszystkie przepiękne aranżacje
> klasyki, że o współczesnych, jak chociażby Karl Orff, znany zapewne
> wszystkim swoją 'O fortuna' z reklam i wielu innych mistrzach nie wspomnę.
> Cholera, czy wszyscy są tu po zawodówie?
> Pozdrawiam.
> Marek Sender
>
>

Przepraszam, że nie podoba mi się twórczość Vivaldiego- i to nawet jego
sztandarowe "4 pory roku" też nie uważam za genialne. :-(
Przepraszam za swoje uwielbienie Mozart'a i Paganiniego- co świadczy
przecież, że jestem po zawodówce. No cóż...

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2009-11-20 21:17:21

Temat: Re: Magnifique...
Od: Iza <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 20 Lis, 22:08, medea <e...@p...fm> wrote:
> Iza pisze:
>
>
>
>
>
> > On 20 Lis, 21:51, XL <i...@g...pl> wrote:
> >> Dnia Fri, 20 Nov 2009 21:44:35 +0100, Sender napisał(a):
>
> >>> Witam.
> >>> Ludzie, co wy, wściekliście się, czy co?
> >>> Na jakie jedno kopyto? Chyba jedno kopyto to czujecie ciągle na swojej
> >>> rzyci i wam się już na słuch od tego padło.
> >>> Owszem, w czasach Vivaldiego w standardzie dominowała określona
> >>> polifonia,
> >> Do kogo  z tymi zawiłymi terminami, daj se spokój ;-)
> >> --
>
> >> Ikselka.
>
> > Oooo XLcia, w końcu znalazł się ktoś kto Cie zagonił w kozi róg i
> > stałaś się S :P
> > Cudna satysfakcja widzieć ,że nie we wszystkim się
> > specjalizujesz ...moja droga :P :DDDD
>
> Oj, chyba Izuniu nie zrozumiałaś - otóż XL wdała się w dialog wyłącznie
> dla wtajemniczonych. Polifonia, kopyto, rzyć - zna się te terminy.
>
> Ewa- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -

Hmm... polifonia to wiem ....kopyto to mi się kojarzy z rozdwojonym i
nie rozdwojonym, a żyć...juz mi sie chce :)
Zdałam???
____
Iza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2009-11-20 21:18:36

Temat: Re: Magnifique...
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Qrczak" napisał:

> > Życia wam nie starczy, żeby poznać wszystkie przepiękne aranżacje
> > klasyki, że o współczesnych, jak chociażby Karl Orff, znany zapewne
> > wszystkim swoją 'O fortuna' z reklam i wielu innych mistrzach nie
> > wspomnę. Cholera, czy wszyscy są tu po zawodówie?
> Wiesz, my tu tylko słuchamy Boysów, Rammsteina i Czerwonych Gitar (ale
> to głównie medea).

I punka - trenR i Aicha ;)

--
Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2009-11-20 21:18:54

Temat: Re: Magnifique...
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Sender <m...@k...pl> tak oto plecie:
>
>> oooo- to, to. Nie za bardzo kumam, jak może się komuś podobać. Poza tymi
>> 4 porami roku- nie potrafię przebrnąć przez inne utwory. Całkiem
>> odwrotnie niż Mozart- tego nie potrafiłem znaleźć utworu, który by mi się
>> nie podobał:-)
>
> Witam.
> Ludzie, co wy, wściekliście się, czy co?
> Na jakie jedno kopyto? Chyba jedno kopyto to czujecie ciągle na swojej
> rzyci i wam się już na słuch od tego padło.
> Owszem, w czasach Vivaldiego w standardzie dominowała określona polifonia,
> ale dziś nikt was przecież do tych standardów nie ogranicza.
> I tu nie mówię o jakimś brudnym murzynie popierdującym otworem gębowym
> ale o prawdziwych mistrzach aranżacji, dorównujących lub nawet
> przewyższających dawnych klasyków.
> Tu macie przykładowo:
> Clayderman: http://www.youtube.com/watch?v=4ubgSFLtlb4
> Paul Mauriat (mój ulubiony):
> http://www.youtube.com/watch?v=pex5-Dafv2o&translate
d=1
> James Last: http://www.youtube.com/watch?v=fdV8nfz3bWY
> Życia wam nie starczy, żeby poznać wszystkie przepiękne aranżacje
> klasyki, że o współczesnych, jak chociażby Karl Orff, znany zapewne
> wszystkim swoją 'O fortuna' z reklam i wielu innych mistrzach nie wspomnę.
> Cholera, czy wszyscy są tu po zawodówie?


Wiesz, my tu tylko słuchamy Boysów, Rammsteina i Czerwonych Gitar (ale to
głównie medea).

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2009-11-20 21:19:43

Temat: Re: Magnifique...
Od: Iza <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 20 Lis, 22:15, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
> U ytkownik "Sender" <m...@k...pl> napisa w wiadomo
cinews:he6v3v$mt3$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>
>
>
> > Chiron pisze:
> >> U ytkownik "flyer" <f...@g...pl> napisa w wiadomo ci
> >>news:he6snl$a9e$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> >> XL pisze:
> >>> Dnia Fri, 20 Nov 2009 20:31:44 +0100, flyer napisa (a):
>
> >>>> Vivaldi .... tworzy na jedno kopyto,
>
> >>> A dzi jest, oczywi cie, inaczej...
> >>> ;-PPP
>
> >> Spytaj "przeci tnego fana Vivaldiego" co zna - odpowie zapewne "Cztery
> >> pory roku".
>
> >>>> by bardziej rzemie lnikiem, ni artyst - takie by y czasy, robi o si
> >>>> utwory na konkretn okazj , dla konkretnej osoby. :)
>
> >>> A dzi jest, oczywi cie, inaczej...
> >>> ;-PPP
>
> >> Naby em jaki czas temu 10 p ytow edycj utwor w Vivaldiego i si
> >> srodze rozczarowa em - nuda, nuda, kopia, nuda, kopia .... . ;>
>
> >> Pozdrawiam
> >> Flyer
> >> ----------------------------------------------------
-----------------------­----------------------
>
> >> oooo- to, to. Nie za bardzo kumam, jak mo e si komu podoba . Poza tymi
> >> 4 porami roku- nie potrafi przebrn przez inne utwory. Ca kiem
> >> odwrotnie ni Mozart- tego nie potrafi em znale utworu, kt ry by mi si
> >> nie podoba :-)
>
> > Witam.
> > Ludzie, co wy, w ciekli cie si , czy co?
> > Na jakie jedno kopyto? Chyba jedno kopyto to czujecie ci gle na swojej
> > rzyci i wam si ju na s uch od tego pad o.
> > Owszem, w czasach Vivaldiego w standardzie dominowa a okre lona polifonia,
> > ale dzi nikt was przecie do tych standard w nie ogranicza.
> > I tu nie m wi o jakim brudnym murzynie popierduj cym otworem g bowym
> > ale o prawdziwych mistrzach aran acji, dor wnuj cych lub nawet
> > przewy szaj cych dawnych klasyk w.
> > Tu macie przyk adowo:
> > Clayderman:http://www.youtube.com/watch?v=4ubgSFLtlb
4
> > Paul Mauriat (m j ulubiony):
> >http://www.youtube.com/watch?v=pex5-Dafv2o&translat
ed=1
> > James Last:http://www.youtube.com/watch?v=fdV8nfz3bWY
> > ycia wam nie starczy, eby pozna wszystkie przepi kne aran acje
> > klasyki, e o wsp czesnych, jak chocia by Karl Orff, znany zapewne
> > wszystkim swoj 'O fortuna' z reklam i wielu innych mistrzach nie wspomn .
> > Cholera, czy wszyscy s tu po zawod wie?
> > Pozdrawiam.
> > Marek Sender
>
> Przepraszam, e nie podoba mi si tw rczo Vivaldiego- i to nawet jego
> sztandarowe "4 pory roku" te nie uwa am za genialne. :-(
> Przepraszam za swoje uwielbienie Mozart'a i Paganiniego- co wiadczy
> przecie , e jestem po zawod wce. No c ...
>
> --
> Serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
>
> 1. Znale cz owieka, z kt rym mo na porozmawia nie wys uchuj c bana w,
> konowa w, idiotyzm w cwaniackich, garstw, fa szywych zapewnie , tanich
> spro no ci lub specjalistycznych be kot w "fachowca", dla kt rego bran owe
> wykszta cenie plus umiej tno trzymania widelca jest ca jego kultur ,
> kogo bez p askostopia m zgowego i bez lizusowskiej mentalno ci- to znale
> skarb.
> - Waldemar ysiak
>
> 2. Jedyna godna rzecz na wiecie tw rczo . A szczyt tw rczo ci to tworzenie
> siebie
> Leopold Staff- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -

Malkontent ...wieczny zresztą :p ;)))
___
Iza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 19


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Dewiacje seksualne?
Dewiacje seksualne?
Czy Bóg istnieje?
Kobieto, puchu marny...
Spoko.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »