Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Mały terrorysta

Grupy

Szukaj w grupach

 

Mały terrorysta

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 241


« poprzedni wątek następny wątek »

191. Data: 2013-08-10 22:46:28

Temat: Re: Mały terrorysta
Od: mememe <m...@m...me> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-08-10 10:08, Trybun pisze:
> W dniu 2013-08-09 21:59, mememe pisze:
>>
>> alez wlasnie o to chodzi. jak masz pod opieka dziecko, to sie nie
>> upijasz. nie znaczy to ze nie mozesz wypic piwa przez 19 lat. jesli
>> jestesmy na imprezie i moja zona ma ochote wypic piwo, drinka wino
>> whatewer, to ja ograniczam sie do jednego piwa, a rano wstaje do
>> dzieciakow i robie sniadanie. to dziala w obie strony i za obopolnym
>> porozumieniem - ale zadne z nas sie nie upija, nie zostawia dzieci bez
>> opieki, nie lezymy nieprzytomni i nie rzygamy.
>> alkohol trzeba umiec pic. to wszystko.
>>
>
> No jasne, zrób tabelę z wytycznymi kiedy to rodzice mogą sobie powoli na
> kieliszek i w jakiej to ma być ilości...
> Wiesz że tacy jak Ty potrafią w swoim egoizmie robić innym piekło na
> ziemi? Pytanie oczywiście retoryczne...


przeciez z toba nie pije. odstosunkuj sie wiec ode mnie czym predzej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


192. Data: 2013-08-10 22:48:38

Temat: Re: Mały terrorysta
Od: mememe <m...@m...me> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-08-10 10:08, Trybun pisze:
> W dniu 2013-08-06 22:04, mememe pisze:
>> W dniu 2013-08-02 21:48, Trybun pisze:
>>> W dniu 2013-08-01 21:52, mememe pisze:
>>>>
>>>>>
>>>>> Ale dlaczego?, nikt przecie nie zarzuca notorycznego niezajmowania się
>>>>> dzieckiem tej matce. Posiadanie dziecka ma ją ubezwłasnowolniać, do
>>>>> tego stopnia że na alkohol może sobie tylko popatrzeć?
>>>>
>>>>
>>>> generalnie - tak. jesli masz pod opieka dziecko, za ktore jestes
>>>> odpowiedzialny - nie upijasz sie. niezaleznie od plci.
>>>>
>>>>
>>>>
>>>
>>> Nie uważasz że to postanowienie jest zbyt drakońskie? Jak można komuś
>>> dyktować sposób opieki nad dziećmi?
>>
>>
>> ano mozna. doroslosc = odpowiedzialnosc. a przynajmniej powinna sie
>> rownac. jesli ktos nie jest na tyle dorosly, zeby nie upijac sie wtedy,
>> kiedy powinien zajac sie wlasnym dzieckiem to oznacza to tylko tyle, ze
>> na to dziecko nie zasluguje. tak samo jak ktos, kto majac pod opieka
>> dziecko daje sobie w zyle.
>>
>> zatrudnilbys opiekunke, ktora sie upija w pracy? skoro to wg ciebie
>> jest akceptowalne zachowanie, to czemu nie?
>>
>> czy chcesz powiedziec, ze rodzic moze robic co chce, jesli tylko
>> dziecko znajdujace sie pod jego opieka przezyje?
>>
>
> Rodzicielska dorosłość ma polegać na niewolniczym spełnianiu oczekiwań i
> żądań swoich dzieci i ich rzeczników, czyli kogoś w Twoim rodzaju? W
> czym konkretnie, do diabła alkohol przeszkadza w wychowywaniu dzieci??

alkohol w niczym. upijanie sie w sztok owszem.

> Opiekunka to inna para kaloszy, ona zajmuje się dziećmi tylko przez
> jakiś czas, a później idzie do swojego domu i może uchlać się do woli, a
> rodzic wg. Ciebie musi na kilkanaście lat wziąć rozbrat z alkoholem..

nie, nie musi. czytaj uwazniej.


> Biorąc pod uwagę tyklo jedno dziecko.
> Ale odpowiadając bezpośrednio na pytanie - owszem, wolałbym zatrudnić
> opiekunkę z zamiłowaniem do kieliszka, niż jakąś nawiedzoną dewotkę -
> całkowitą abstynentkę..


tak, racja. dewotki nalezy wystrzelac.


> Oczywiście, o ile nie stosuje wobec dziecka jakichś praktyk
> sadystycznych, bądź nie głodzi dziecka, zapewnia mu opiekę zdrowotną
> itd. To obcym ludziom wara od jego alkoholizmu czy innych zamilowań.


jak jest pijany w sztok to nie zapewnia




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


193. Data: 2013-08-11 01:27:04

Temat: Re: Mały terrorysta
Od: e <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-08-10 10:09, Trybun pisze:
> W dniu 2013-08-03 17:14, k...@o...pl pisze:
>>
>>>
>>>
>>> Wyczuwam kpinę w tym słowie,
>> niepotrzebnie :)
>
> No, nie sądzę żeby było inaczej.
>
>>
>> Czy usłyszę od szanownej kiwiko słowa
>>> wykazujące swoja wyższość/niższość w jakżeż innym trybie postępowania od
>>>
>>> niejakiego Trybuna w tych sprawach?
>> "Teraz sięgam po kieliszek już tylko wtedy gdy muszę."
>> Zastanawiałam się nad tym. Jak wygląda ten przymus sięgania po
>> kieliszek. Zakładam, że jestes osobą dorosłą i samodzielną. Taką jak
>> ja np. Nie wyobrażam sobie, że muszę się napić.
>>
>> kiwiko
>
> Towarzystwo,. Wiesz, kiedyś ostro tankowałem, a więc jestem znany jako
> miłośnik różnego rodzaju trunków, A więc nie sposób wyrzucić znajomego
> który mnie odwiedza z butelką. A więc to "muszę" znaczy tyko wtedy gdy
> znajduję się w takim towarzystwie.
> Powiedz mi kiwiko jak Ty byś się zachowała gdyby do Ciebie zapukała
> znajoma/my z butelką która/y sie fatygował/a przez parę tysięcy
> kilometrów, dorosłość kazałaby Ci nie wpuścić jej do domu z tą butelką,
> czy tylko odmówić wypicia?

A wiesz, miałam takie sytuacje.
Wpuściłam do domu znajomych z pracy męża, okazało się że z butelką.
Koledzy nie przeszkadzali sobie ani nie przejmowali moimi dziećmi.
Za jakiś czas przyszli znowu i grzecznie nie zaprosiłam do środka.
No i już po kłopocie - żona hetera ;), więcej nie przyszli.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


194. Data: 2013-08-11 10:11:08

Temat: Re: Mały terrorysta
Od: Trybun <Y...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-08-10 22:45, mememe pisze:
>
>>>> Tzn? co robi mały/a mememe, którego/ej rodzice nadużywają alkoholu?
>>>> Idzie ich podkablować na komisariat?
>>>
>>> ja tego nie przerabialem. na szczescie. natomiast uwazam, ze ludzie,
>>> ktorzy nie potrafia wywiazac sie ze swoich obowiazkow, bo, na przyklad
>>> sa alkoholikami, co, jak wskazal zdaje sie chiron jast poniekad
>>> choroba, a ktorzy sa rodzicami, powinni byc wyslani na przymusowe
>>> leczenie. tak jak narkomani. bycie rodzicem zobowiazuje.
>>>
>>>
>>> i tak, zgadzam sie, ze sa gorsze rzeczy niz najebani rodzice. co w
>>> niczym, w moim mniemaniu, nie umniejsza ich winy.
>>>
>>>
>>
>> Ale odpowiedź wydaje się oczywista - mememe nie ma żadnych skrupułów w
>> poskarżeniu się na rodziców policji, ponieważ oni nie w pełni spełniają
>> jego oczekiwana jako rodzice.
>> Do czego zobowiązuje bycie rodzicem - do popatrzenia na butelkę tylko
>> przez sklepową szybę? Może trzeba wobec takich opinii jak ta Twoja
>> powołać rzecznika praw rodzica, wobec terroru jaki niektórzy z nich
>> przechodzą ze strony swoich "pociech" i wtórującym tym "pociechom"
>> różnych mememeów?
>>
>
>
> nie wiem gdzie to wyczytales, wydaje mi sie ze dosc jasno wyrazilem
> swoje stanowisko.
>
>
>

Oczywiście - mały mememe nawet się nie zastanawia przed złożeniem donosu
na policję na rodziców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


195. Data: 2013-08-11 10:11:23

Temat: Re: Mały terrorysta
Od: Trybun <Y...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-08-10 22:46, mememe pisze:
>
>>> alez wlasnie o to chodzi. jak masz pod opieka dziecko, to sie nie
>>> upijasz. nie znaczy to ze nie mozesz wypic piwa przez 19 lat. jesli
>>> jestesmy na imprezie i moja zona ma ochote wypic piwo, drinka wino
>>> whatewer, to ja ograniczam sie do jednego piwa, a rano wstaje do
>>> dzieciakow i robie sniadanie. to dziala w obie strony i za obopolnym
>>> porozumieniem - ale zadne z nas sie nie upija, nie zostawia dzieci bez
>>> opieki, nie lezymy nieprzytomni i nie rzygamy.
>>> alkohol trzeba umiec pic. to wszystko.
>>>
>>
>> No jasne, zrób tabelę z wytycznymi kiedy to rodzice mogą sobie powoli na
>> kieliszek i w jakiej to ma być ilości...
>> Wiesz że tacy jak Ty potrafią w swoim egoizmie robić innym piekło na
>> ziemi? Pytanie oczywiście retoryczne...
>
>
> przeciez z toba nie pije. odstosunkuj sie wiec ode mnie czym predzej.

Ale dla mnie i innych próbujesz ustalać zasady.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


196. Data: 2013-08-11 10:12:07

Temat: Re: Mały terrorysta
Od: Trybun <Y...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-08-10 22:48, mememe pisze:
>
>> Rodzicielska dorosłość ma polegać na niewolniczym spełnianiu oczekiwań i
>> żądań swoich dzieci i ich rzeczników, czyli kogoś w Twoim rodzaju? W
>> czym konkretnie, do diabła alkohol przeszkadza w wychowywaniu dzieci??
>
> alkohol w niczym. upijanie sie w sztok owszem.

To ja zapytam - po co 7latkowi potrzebna nonstop przez 24 godz. na dobę
opieka trzeźwych rodziców?

>
>> Opiekunka to inna para kaloszy, ona zajmuje się dziećmi tylko przez
>> jakiś czas, a później idzie do swojego domu i może uchlać się do woli, a
>> rodzic wg. Ciebie musi na kilkanaście lat wziąć rozbrat z alkoholem..
>
> nie, nie musi. czytaj uwazniej.

Czyli ludzkie z Ciebie panisko - czasem można pół małego piwa...?

>
>
>> Biorąc pod uwagę tyklo jedno dziecko.
>> Ale odpowiadając bezpośrednio na pytanie - owszem, wolałbym zatrudnić
>> opiekunkę z zamiłowaniem do kieliszka, niż jakąś nawiedzoną dewotkę -
>> całkowitą abstynentkę..
>
>
> tak, racja. dewotki nalezy wystrzelac.

Z przykrością domyślam się że zrobiłbyś to razem z tymi które lubią
zaglądać do kieliszka.

>
>
>> Oczywiście, o ile nie stosuje wobec dziecka jakichś praktyk
>> sadystycznych, bądź nie głodzi dziecka, zapewnia mu opiekę zdrowotną
>> itd. To obcym ludziom wara od jego alkoholizmu czy innych zamilowań.
>
>
> jak jest pijany w sztok to nie zapewnia
>
>
>
>

Dzieciak ma 7 lat. Jednak ta matka jakoś go wychowała, i nigdy wcześniej
się nie skarżył.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


197. Data: 2013-08-11 10:12:35

Temat: Re: Mały terrorysta
Od: Trybun <Y...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-08-11 01:27, e pisze:
>
> A wiesz, miałam takie sytuacje.
> Wpuściłam do domu znajomych z pracy męża, okazało się że z butelką.
> Koledzy nie przeszkadzali sobie ani nie przejmowali moimi dziećmi.
> Za jakiś czas przyszli znowu i grzecznie nie zaprosiłam do środka.
> No i już po kłopocie - żona hetera ;), więcej nie przyszli.
>

Uwierz mi że nie każdego stać na to żeby wokół siebie robić pustynię.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


198. Data: 2013-08-11 15:19:20

Temat: Re: Mały terrorysta
Od: "Chiron" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Trybun" <I...@j...pl> napisał w wiadomości
news:ku4sfb$q3c$6@usenet.news.interia.pl...
>W dniu 2013-08-03 16:17, Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "Trybun" <I...@j...pl> napisał w wiadomości
>> news:ktiljv$7eu$5@usenet.news.interia.pl...
>>> W dniu 2013-08-02 23:13, k...@o...pl pisze:
>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>> Niestety, słodkie libacje, te błogie upojenia w moim wydaniu to już
>>>>>
>>>>> przeszłość. Teraz sięgam po kieliszek już tylko wtedy gdy muszę.
>>>> niesamowite...
>>>>
>>>>
>>>> kiwiko
>>>
>>> Wyczuwam kpinę w tym słowie, Czy usłyszę od szanownej kiwiko słowa
>>> wykazujące swoja wyższość/niższość w jakżeż innym trybie postępowania od
>>> niejakiego Trybuna w tych sprawach?
>> Ja tam sięgam po kieliszek tylko wtedy, jak jest dobra wódka i dobre
>> towarzystwo:-)
>>
>> --
>>
>> Chiron
>
> Właśnie to "towarzystwo" jest przyczyną i skutkiem zarazem;-)
Myślę, że problem zaczyna się wtedy, kiedy ktoś zaczyna pić sam.

--
--

"Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


199. Data: 2013-08-12 23:27:30

Temat: Re: Mały terrorysta
Od: mememe <m...@m...me> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-08-11 10:11, Trybun pisze:
> W dniu 2013-08-10 22:45, mememe pisze:
>>
>>>>> Tzn? co robi mały/a mememe, którego/ej rodzice nadużywają alkoholu?
>>>>> Idzie ich podkablować na komisariat?
>>>>
>>>> ja tego nie przerabialem. na szczescie. natomiast uwazam, ze ludzie,
>>>> ktorzy nie potrafia wywiazac sie ze swoich obowiazkow, bo, na przyklad
>>>> sa alkoholikami, co, jak wskazal zdaje sie chiron jast poniekad
>>>> choroba, a ktorzy sa rodzicami, powinni byc wyslani na przymusowe
>>>> leczenie. tak jak narkomani. bycie rodzicem zobowiazuje.
>>>>
>>>>
>>>> i tak, zgadzam sie, ze sa gorsze rzeczy niz najebani rodzice. co w
>>>> niczym, w moim mniemaniu, nie umniejsza ich winy.
>>>>
>>>>
>>>
>>> Ale odpowiedź wydaje się oczywista - mememe nie ma żadnych skrupułów w
>>> poskarżeniu się na rodziców policji, ponieważ oni nie w pełni spełniają
>>> jego oczekiwana jako rodzice.
>>> Do czego zobowiązuje bycie rodzicem - do popatrzenia na butelkę tylko
>>> przez sklepową szybę? Może trzeba wobec takich opinii jak ta Twoja
>>> powołać rzecznika praw rodzica, wobec terroru jaki niektórzy z nich
>>> przechodzą ze strony swoich "pociech" i wtórującym tym "pociechom"
>>> różnych mememeów?
>>>
>>
>>
>> nie wiem gdzie to wyczytales, wydaje mi sie ze dosc jasno wyrazilem
>> swoje stanowisko.
>>
>>
>>
>
> Oczywiście - mały mememe nawet się nie zastanawia przed złożeniem donosu
> na policję na rodziców.


alez ty glupi jestes. po prostu, zwyczajnie, ordynarnie glupi.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


200. Data: 2013-08-12 23:27:57

Temat: Re: Mały terrorysta
Od: mememe <m...@m...me> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2013-08-11 10:11, Trybun pisze:
> W dniu 2013-08-10 22:46, mememe pisze:
>>
>>>> alez wlasnie o to chodzi. jak masz pod opieka dziecko, to sie nie
>>>> upijasz. nie znaczy to ze nie mozesz wypic piwa przez 19 lat. jesli
>>>> jestesmy na imprezie i moja zona ma ochote wypic piwo, drinka wino
>>>> whatewer, to ja ograniczam sie do jednego piwa, a rano wstaje do
>>>> dzieciakow i robie sniadanie. to dziala w obie strony i za obopolnym
>>>> porozumieniem - ale zadne z nas sie nie upija, nie zostawia dzieci bez
>>>> opieki, nie lezymy nieprzytomni i nie rzygamy.
>>>> alkohol trzeba umiec pic. to wszystko.
>>>>
>>>
>>> No jasne, zrób tabelę z wytycznymi kiedy to rodzice mogą sobie powoli na
>>> kieliszek i w jakiej to ma być ilości...
>>> Wiesz że tacy jak Ty potrafią w swoim egoizmie robić innym piekło na
>>> ziemi? Pytanie oczywiście retoryczne...
>>
>>
>> przeciez z toba nie pije. odstosunkuj sie wiec ode mnie czym predzej.
>
> Ale dla mnie i innych próbujesz ustalać zasady.


na razie nie mam mocy ustawodawczej.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 25


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Baczność niewolniku!
Szczęśliwość a somatyka
po kieląku
Przyszłość Polski
Tzw "grzybiczy holocaust": 100.000 napromieniowanych dzieci sefardyjskich

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »