Marcin ma poważny problem z łapką!!!!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5

1. Data: 2003-08-18 22:03:22

Temat: Marcin ma poważny problem z łapką!!!!
Od: "ania marcin " <a...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam! Jesteśmy tutaj 1 raz i mamy pytanie! Może Ktoś się orientuje w
temacie: MArcin ma problem z kciukiem(prawa ręka).Sprawa trwa od 3
tygodni,lekarz w 1tyg obejrzał, powiedział, że złamany nie jest...może
stłuczony...ale czy po 3 tygodniu ból może być tak wielki, że nic nie da się
zrobić z tymże kciukiem..? ból, rwanie...czasami aż wyje...(oczywiście Marcin)

wszelkie sugestie mile widziane!

Dzięki i do zobaczenia;-)

ania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-08-19 06:14:55

Temat: Re: Marcin ma poważny problem z łapką!!!!
Od: "Roland" <r...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

> Witam! Jesteśmy tutaj 1 raz i mamy pytanie! Może Ktoś się orientuje w
> temacie: MArcin ma problem z kciukiem(prawa ręka).Sprawa trwa od 3
> tygodni,lekarz w 1tyg obejrzał, powiedział, że złamany nie jest...może
> stłuczony...ale czy po 3 tygodniu ból może być tak wielki, że nic nie da się
> zrobić z tymże kciukiem..? ból, rwanie...czasami aż wyje...(oczywiście Marcin)

Nie musi byc zlamany... Moze byc pekniety. Wlasciwie nic nie widac, a boli
potwornie. Mialem takie cos po wypadku. Po 3 miesiacach przeszlo :-)) U lekarza
nie bylem...

Roland

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-08-19 06:37:43

Temat: Re: Marcin ma poważny problem z łapką!!!!
Od: "ania marcin " <a...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Roland <r...@p...fm> napisał(a):

> Nie musi byc zlamany... Moze byc pekniety. Wlasciwie nic nie widac, a boli
> potwornie. Mialem takie cos po wypadku. Po 3 miesiacach przeszlo :-)) U
lekarza
> nie bylem...
>
> Roland

Pęknięty...patrz, że ja na to nie wpadłam...chyba jednak wygonię Go do
lekarza, jeszcze raz...!
Dziękin Rolnad za sugetię;-)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-08-19 06:45:59

Temat: Re: Marcin ma poważny problem z łapką!!!!
Od: "Agata" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ania marcin " <a...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:bhsgjn$gqe$1@inews.gazeta.pl...
> Roland <r...@p...fm> napisał(a):
>
> > Nie musi byc zlamany... Moze byc pekniety. Wlasciwie nic nie widac, a
boli
> > potwornie. Mialem takie cos po wypadku. Po 3 miesiacach przeszlo :-)) U
> lekarza
> > nie bylem...
> >
> > Roland
>
> Pęknięty...patrz, że ja na to nie wpadłam...chyba jednak wygonię Go do
> lekarza, jeszcze raz...!
> Dziękin Rolnad za sugetię;-)
>
...mam nadzieję, że lekarz obejrzał i zrobił rtg?!
U mnie podobny ból kciuka (po uderzeniu) też został oceniony przez lekarza w
pogotowiu jako stłuczenie, dopiero rtg po kilku dniach wykazało, że odłamał
się mały kawałeczek paliczka, w okolicach stawu! Bolało okrutnie, no i bez
zastosowania gipsu - nie zrosło się... Teraz, po latach jest ok, ale
musiałam chodzić na rehabilitację i... ...kiwać paluszkiem!... :-))

Agata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2003-08-19 10:09:30

Temat: Re: Marcin ma poważny problem z łapką!!!!
Od: Tomek Jarzynka <t...@S...cpi.pl.XX> szukaj wiadomości tego autora

Agata wrote:

>>> Pęknięty...patrz, że ja na to nie wpadłam...chyba jednak wygonię Go do
>> lekarza, jeszcze raz...!
>> Dziękin Rolnad za sugetię;-)
>>
> ...mam nadzieję, że lekarz obejrzał i zrobił rtg?!
> U mnie podobny ból kciuka (po uderzeniu) też został oceniony przez lekarza
> w pogotowiu jako stłuczenie, dopiero rtg po kilku dniach wykazało, że
> odłamał się mały kawałeczek paliczka, w okolicach stawu! Bolało okrutnie,
> no i bez zastosowania gipsu - nie zrosło się... Teraz, po latach jest ok,
> ale
> musiałam chodzić na rehabilitację i... ...kiwać paluszkiem!... :-))

Mialem podobnie. "Nadzialem" sie na pilke od siatkowki i prawdopodobnie
cos mi peklo w okolicy stawu (mozna bylo sie tym odlamkiem pobawic pod
skora). Na RTG nie chcialo mi sie jechac, wiec zrobilem sobie oklad,
wsadzilem palec w lupki, obandazowalem i tyle. Przez pierwszy dzien
chlalem na potege bo bol byl nie do zniesienia. W tej chwili palca nie
moge zgiac tak, jak jego lustrzanego brata, ale poza tym jest OK.

Lekarz zamiast patyczkow i wodki na pewno zastosowalby bardziej cywilizowane
metody, ale jak sie jest 2,5h od cywilizacji, bez samochodu...

--
tomasz k. jarzynka / 601 706 601 / tomee (at) cpi (dot) pl
KADU: http://kadu.net ZTM Search: http://ztm.moo.pl/search

|> Shpongle - A New Way To Say Hooray