Data: 2016-09-20 21:13:43
Temat: Re: Margaryny zakazane, ale nie w Polsce niestety.
Od: Trefniś <t...@m...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu .09.2016 o 20:48 cef <c...@i...pl> pisze:
> W dniu 2016-09-20 o 20:21, Trefniś pisze:
>
>>> Nie przeginasz czasem z tym dzieleniem się lękami
>>> i sianem niepokoju o zgubnych skutkach obecności na rynku i w
>>> produktach tegoż
>>> uwodornionego oleju palmowego?
>>
>> Przyganiał kocioł...
>> Każdy sam musi to określić, w końcu po to mamy mózgi, by z nich
>> korzystać.
>> Dziwi mnie raczej, że muszę to tłumaczyć.
>> Dlatego tym razem nie linkowałem materiałów z sieci, za to namawiałem do
>> szukania we własnym zakresie.
>> Naprawdę nie chcę zaglądać nikomu do gara, ale Ty też nie zaglądaj do
>> mojego!
>
> Martwi mnie raczej ta obsesja, do tego brak konsekwencji:
> raz w każdej prawie margarynie ten olej palmowy a za chwilę,
> że margaryna to margines rynku itp.
> Trudno nawet podjąć dyskusję.
Ty cef rzeczywiście jesteś mocno nieskoordynowany, dlatego proponowałem
End Of Discussion, mam prawo wybierać poziom dyskusji i dyskutantów.
Ale dla pozostałych czytających (a ty teraz czytaj ze z r o z u m i e
n i e m bo nie mam zamiaru znów tłumaczyć, jak komu mądremu)...
W USA rynek margaryn od dłuższego czasu jest na cenzurowanym:
http://krytykkulinarny.pl/2014/01/koniec-epoki-marga
ryny/
Dlatego topniejący rynek (czyli wygaszany nawet przez Unilever!) nietrudno
było zamknąć.
Można pochwalić się - "dbamy o zdrowie społeczeństwa, wycofujemy szkodliwą
margarynę i tłuszcze utwardzane".
Kiedy wszyscy cieszą się z pewnego postępu, wprowadzane są kolejne
produkty o co najmniej niedowiedzionej nieszkodliwości. Do tego na
znacznie większą skalę (porównajcie wpływy z margaryn, a choćby GMO)!
Ciężko było? Nic nie poradzę, pisałem po polsku.
Słaby polemista przekonuje jednego, dobry przekonał trzeciego - mogę
pozwolić sobie na pomijanie ślepych uliczek, nadal proponuję EOD.
--
Trefniś
|