« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2016-09-20 19:52:55
Temat: Re: Margaryny zakazane, ale nie w Polsce niestety.cef wrote:
> W dniu 2016-09-20 o 10:13, Trefniś pisze:
>> W dniu .09.2016 o 01:46 Dariusz K. Ładziak
>> <d...@n...pl> pisze:
>>
>>> Trefniś pisze:
>>>> Siła tego mitu jest tak wielka, że nawet odstraszająca (uwodorniony olej
>>>> palmowy!) nazwa nie jest zmieniana.
>>>
>>> Jaki znowu "uwodorniony olej palmowy"? Widziałeś ty w życiu na oczy
>>> olej palmowy? To tłuszcz stały, w pełni nasycony, jeden z najbardziej
>>> stabilnych tłuszczy w naturze (chyba bardziej odporny na utlenianie od
>>> frytury z łoju wołowego). Tu nic uwodarniać nie trzeba - margarynę to
>>> się z oleju rzepakowego robi (abo innego, tfu, sojowego).
>>
>> Byle co jesz, byle co wiesz.
>
> Jesteś pewien, że ktokolwiek to je?
nie. producenci tak dla jaj sobie produkują
--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2016-09-20 20:21:34
Temat: Re: Margaryny zakazane, ale nie w Polsce niestety.W dniu .09.2016 o 19:32 cef <c...@i...pl> pisze:
> W dniu 2016-09-20 o 19:04, Trefniś pisze:
>> W dniu .09.2016 o 14:15 cef <c...@i...pl> pisze:
>>
>>> W dniu 2016-09-20 o 10:13, Trefniś pisze:
>>>> W dniu .09.2016 o 01:46 Dariusz K. Ładziak
>>>> <d...@n...pl> pisze:
>>>>
>>>>> Trefniś pisze:
>>>>>> Siła tego mitu jest tak wielka, że nawet odstraszająca (uwodorniony
>>>>>> olej
>>>>>> palmowy!) nazwa nie jest zmieniana.
>>>>>
>>>>> Jaki znowu "uwodorniony olej palmowy"? Widziałeś ty w życiu na oczy
>>>>> olej palmowy? To tłuszcz stały, w pełni nasycony, jeden z najbardziej
>>>>> stabilnych tłuszczy w naturze (chyba bardziej odporny na utlenianie
>>>>> od
>>>>> frytury z łoju wołowego). Tu nic uwodarniać nie trzeba - margarynę to
>>>>> się z oleju rzepakowego robi (abo innego, tfu, sojowego).
>>>>
>>>> Byle co jesz, byle co wiesz.
>>>
>>> Jesteś pewien, że ktokolwiek to je?
>>>
>>
>> Nie, no skądże!
>> Przecież to wszystko leży na półkach sklepowych tylko jako sztafaż dla
>> zdrowych i smacznych produktów! Nikt nie je przecież margaryn, czipsów i
>> innych takich!
>
> Przecież ten tak zohydzony przez Ciebie
> olej palmowy to jakiś ułamek produktów rynkowych.
> Podlinkowałeś artykuł do Palmy. O Matko - przecież tego
> nawet w czasach zatęchłej komuny nie dodawało się do niczego
> (no chyba, że już naprawdę nie było nic innego) co najwyżej można było
> na tym usmażyć faworki. A jak ktoś ogólnie przepada za niezdrowym
> jedzeniem,
> to już mu wszystko jedno czy frytki na tym smażone czy inne czipsy.
> Nie przeginasz czasem z tym dzieleniem się lękami
> i sianem niepokoju o zgubnych skutkach obecności na rynku i w produktach
> tegoż
> uwodornionego oleju palmowego?
Przyganiał kocioł...
Każdy sam musi to określić, w końcu po to mamy mózgi, by z nich korzystać.
Dziwi mnie raczej, że muszę to tłumaczyć.
Dlatego tym razem nie linkowałem materiałów z sieci, za to namawiałem do
szukania we własnym zakresie.
Naprawdę nie chcę zaglądać nikomu do gara, ale Ty też nie zaglądaj do
mojego!
--
Trefniś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2016-09-20 20:47:24
Temat: Re: Margaryny zakazane, ale nie w Polsce niestety.W dniu .09.2016 o 19:52 masti <g...@t...hell> pisze:
> cef wrote:
>
>> W dniu 2016-09-20 o 10:13, Trefniś pisze:
>>> W dniu .09.2016 o 01:46 Dariusz K. Ładziak
>>> <d...@n...pl> pisze:
>>>
>>>> Trefniś pisze:
>>>>> Siła tego mitu jest tak wielka, że nawet odstraszająca (uwodorniony
>>>>> olej
>>>>> palmowy!) nazwa nie jest zmieniana.
>>>>
>>>> Jaki znowu "uwodorniony olej palmowy"? Widziałeś ty w życiu na oczy
>>>> olej palmowy? To tłuszcz stały, w pełni nasycony, jeden z najbardziej
>>>> stabilnych tłuszczy w naturze (chyba bardziej odporny na utlenianie od
>>>> frytury z łoju wołowego). Tu nic uwodarniać nie trzeba - margarynę to
>>>> się z oleju rzepakowego robi (abo innego, tfu, sojowego).
>>>
>>> Byle co jesz, byle co wiesz.
>>
>> Jesteś pewien, że ktokolwiek to je?
>
> nie. producenci tak dla jaj sobie produkują
Dla jaj?
http://demotywatory.pl/985646/Jajka-na-twardo
Fajne, równiutko można je pociąć.
Smacznego!
To nie fake, widziałem takie w "Wiem co jem" z Katarzyną Bosacką.
--
Trefniś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2016-09-20 20:48:40
Temat: Re: Margaryny zakazane, ale nie w Polsce niestety.W dniu 2016-09-20 o 20:21, Trefniś pisze:
>> Nie przeginasz czasem z tym dzieleniem się lękami
>> i sianem niepokoju o zgubnych skutkach obecności na rynku i w
>> produktach tegoż
>> uwodornionego oleju palmowego?
>
> Przyganiał kocioł...
> Każdy sam musi to określić, w końcu po to mamy mózgi, by z nich korzystać.
> Dziwi mnie raczej, że muszę to tłumaczyć.
> Dlatego tym razem nie linkowałem materiałów z sieci, za to namawiałem do
> szukania we własnym zakresie.
> Naprawdę nie chcę zaglądać nikomu do gara, ale Ty też nie zaglądaj do
> mojego!
Martwi mnie raczej ta obsesja, do tego brak konsekwencji:
raz w każdej prawie margarynie ten olej palmowy a za chwilę,
że margaryna to margines rynku itp.
Trudno nawet podjąć dyskusję.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2016-09-20 20:55:04
Temat: Re: Margaryny zakazane, ale nie w Polsce niestety.W dniu 2016-09-20 o 19:52, masti pisze:
> cef wrote:
>
>> W dniu 2016-09-20 o 10:13, Trefniś pisze:
>>> W dniu .09.2016 o 01:46 Dariusz K. Ładziak
>>> <d...@n...pl> pisze:
>>>
>>>> Trefniś pisze:
>>>>> Siła tego mitu jest tak wielka, że nawet odstraszająca (uwodorniony olej
>>>>> palmowy!) nazwa nie jest zmieniana.
>>>>
>>>> Jaki znowu "uwodorniony olej palmowy"? Widziałeś ty w życiu na oczy
>>>> olej palmowy? To tłuszcz stały, w pełni nasycony, jeden z najbardziej
>>>> stabilnych tłuszczy w naturze (chyba bardziej odporny na utlenianie od
>>>> frytury z łoju wołowego). Tu nic uwodarniać nie trzeba - margarynę to
>>>> się z oleju rzepakowego robi (abo innego, tfu, sojowego).
>>>
>>> Byle co jesz, byle co wiesz.
>>
>> Jesteś pewien, że ktokolwiek to je?
>
> nie. producenci tak dla jaj sobie produkują
No ale to jest w rzeczach (pomijam czy śladowo czy zauważalnie),
które nie uchodzą za specjalnie zdrowe i nie spożywa się też raczej
samego oleju,
tak jak można by powiedzieć np o żółtym serze.
Jak ktoś już tu pisał z umiarem można sporo rzeczy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2016-09-20 21:11:10
Temat: Re: Margaryny zakazane, ale nie w Polsce niestety.Trefniś wrote:
> W dniu .09.2016 o 19:52 masti <g...@t...hell> pisze:
>
>> cef wrote:
>>
>>> W dniu 2016-09-20 o 10:13, Trefniś pisze:
>>>> W dniu .09.2016 o 01:46 Dariusz K. Ładziak
>>>> <d...@n...pl> pisze:
>>>>
>>>>> Trefniś pisze:
>>>>>> Siła tego mitu jest tak wielka, że nawet odstraszająca (uwodorniony
>>>>>> olej
>>>>>> palmowy!) nazwa nie jest zmieniana.
>>>>>
>>>>> Jaki znowu "uwodorniony olej palmowy"? Widziałeś ty w życiu na oczy
>>>>> olej palmowy? To tłuszcz stały, w pełni nasycony, jeden z najbardziej
>>>>> stabilnych tłuszczy w naturze (chyba bardziej odporny na utlenianie od
>>>>> frytury z łoju wołowego). Tu nic uwodarniać nie trzeba - margarynę to
>>>>> się z oleju rzepakowego robi (abo innego, tfu, sojowego).
>>>>
>>>> Byle co jesz, byle co wiesz.
>>>
>>> Jesteś pewien, że ktokolwiek to je?
>>
>> nie. producenci tak dla jaj sobie produkują
>
> Dla jaj?
> http://demotywatory.pl/985646/Jajka-na-twardo
>
> Fajne, równiutko można je pociąć.
> Smacznego!
>
> To nie fake, widziałem takie w "Wiem co jem" z Katarzyną Bosacką.
>
wiem, żenie.nawet nie tak trudno zrobić:)
--
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2016-09-20 21:13:43
Temat: Re: Margaryny zakazane, ale nie w Polsce niestety.W dniu .09.2016 o 20:48 cef <c...@i...pl> pisze:
> W dniu 2016-09-20 o 20:21, Trefniś pisze:
>
>>> Nie przeginasz czasem z tym dzieleniem się lękami
>>> i sianem niepokoju o zgubnych skutkach obecności na rynku i w
>>> produktach tegoż
>>> uwodornionego oleju palmowego?
>>
>> Przyganiał kocioł...
>> Każdy sam musi to określić, w końcu po to mamy mózgi, by z nich
>> korzystać.
>> Dziwi mnie raczej, że muszę to tłumaczyć.
>> Dlatego tym razem nie linkowałem materiałów z sieci, za to namawiałem do
>> szukania we własnym zakresie.
>> Naprawdę nie chcę zaglądać nikomu do gara, ale Ty też nie zaglądaj do
>> mojego!
>
> Martwi mnie raczej ta obsesja, do tego brak konsekwencji:
> raz w każdej prawie margarynie ten olej palmowy a za chwilę,
> że margaryna to margines rynku itp.
> Trudno nawet podjąć dyskusję.
Ty cef rzeczywiście jesteś mocno nieskoordynowany, dlatego proponowałem
End Of Discussion, mam prawo wybierać poziom dyskusji i dyskutantów.
Ale dla pozostałych czytających (a ty teraz czytaj ze z r o z u m i e
n i e m bo nie mam zamiaru znów tłumaczyć, jak komu mądremu)...
W USA rynek margaryn od dłuższego czasu jest na cenzurowanym:
http://krytykkulinarny.pl/2014/01/koniec-epoki-marga
ryny/
Dlatego topniejący rynek (czyli wygaszany nawet przez Unilever!) nietrudno
było zamknąć.
Można pochwalić się - "dbamy o zdrowie społeczeństwa, wycofujemy szkodliwą
margarynę i tłuszcze utwardzane".
Kiedy wszyscy cieszą się z pewnego postępu, wprowadzane są kolejne
produkty o co najmniej niedowiedzionej nieszkodliwości. Do tego na
znacznie większą skalę (porównajcie wpływy z margaryn, a choćby GMO)!
Ciężko było? Nic nie poradzę, pisałem po polsku.
Słaby polemista przekonuje jednego, dobry przekonał trzeciego - mogę
pozwolić sobie na pomijanie ślepych uliczek, nadal proponuję EOD.
--
Trefniś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2016-09-20 22:00:45
Temat: Re: Margaryny zakazane, ale nie w Polsce niestety.W dniu 2016-09-20 o 21:13, Trefniś pisze:
>> Martwi mnie raczej ta obsesja, do tego brak konsekwencji:
>> raz w każdej prawie margarynie ten olej palmowy a za chwilę,
>> że margaryna to margines rynku itp.
>> Trudno nawet podjąć dyskusję.
>
> Ty cef rzeczywiście jesteś mocno nieskoordynowany, dlatego proponowałem
> End Of Discussion, mam prawo wybierać poziom dyskusji i dyskutantów.
I dlatego większość swoich dyskusji kończysz EOD :-)
> Ale dla pozostałych czytających (a ty teraz czytaj ze z r o z u m i
> e n i e m bo nie mam zamiaru znów tłumaczyć, jak komu mądremu)...
No ale to jest jakby nie na temat.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2016-09-20 22:36:24
Temat: Re: Margaryny zakazane, ale nie w Polsce niestety.W dniu .09.2016 o 22:00 cef <c...@i...pl> pisze:
> W dniu 2016-09-20 o 21:13, Trefniś pisze:
>
>>> Martwi mnie raczej ta obsesja, do tego brak konsekwencji:
>>> raz w każdej prawie margarynie ten olej palmowy a za chwilę,
>>> że margaryna to margines rynku itp.
>>> Trudno nawet podjąć dyskusję.
>>
>> Ty cef rzeczywiście jesteś mocno nieskoordynowany, dlatego proponowałem
>> End Of Discussion, mam prawo wybierać poziom dyskusji i dyskutantów.
>
> I dlatego większość swoich dyskusji kończysz EOD :-)
Cóż - człowiek żyje krótko i ma prawo wybierać sposób spędzania wolnego
czasu.
Jeśli tego nie robisz, spróbuj.
>> Ale dla pozostałych czytających (a ty teraz czytaj ze z r o z u m i
>> e n i e m bo nie mam zamiaru znów tłumaczyć, jak komu mądremu)...
>
> No ale to jest jakby nie na temat.
Sam widzisz, że masz problemy z rozumieniem słowa pisanego.
Zapraszam do innych dyskusji, możesz nawet osobiście wybrać temat.
--
Trefniś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2016-09-21 06:48:24
Temat: Re: Margaryny zakazane, ale nie w Polsce niestety.W dniu 2016-09-20 o 22:36, Trefniś pisze:
> W dniu .09.2016 o 22:00 cef <c...@i...pl> pisze:
>
>> W dniu 2016-09-20 o 21:13, Trefniś pisze:
>>
>>>> Martwi mnie raczej ta obsesja, do tego brak konsekwencji:
>>>> raz w każdej prawie margarynie ten olej palmowy a za chwilę,
>>>> że margaryna to margines rynku itp.
>>>> Trudno nawet podjąć dyskusję.
>>>
>>> Ty cef rzeczywiście jesteś mocno nieskoordynowany, dlatego proponowałem
>>> End Of Discussion, mam prawo wybierać poziom dyskusji i dyskutantów.
>>
>> I dlatego większość swoich dyskusji kończysz EOD :-)
>
> Cóż - człowiek żyje krótko i ma prawo wybierać sposób spędzania wolnego
> czasu.
> Jeśli tego nie robisz, spróbuj.
Ciekawy sposób zdefiniowania własnej nieporadności.
>>> Ale dla pozostałych czytających (a ty teraz czytaj ze z r o z u m i
>>> e n i e m bo nie mam zamiaru znów tłumaczyć, jak komu mądremu)...
>>
>> No ale to jest jakby nie na temat.
>
> Sam widzisz, że masz problemy z rozumieniem słowa pisanego.
> Zapraszam do innych dyskusji, możesz nawet osobiście wybrać temat.
Samo słowo pisane to za mało.
Musi być jeszcze pisane z sensem, żeby można było dyskutować.
Nie bawią mnie takie grzecznościowe przepychanki, ale postaram się
wdepnąć przy jakiejś okazji.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |