« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-03-17 14:04:48
Temat: Matematyka a psychologiaWitam
Już dość dawno temu zaczytywałem się w cyklu "Fundacja" chyba I. Asimova.
Osoby, które czytały napewno przypomną sobie postać Seldona - twórcy
matematycznego opisu społeczeństwa.
W związku z tym mam pytanie: czy w rzeczywistości były czynione próby
matematycznego opisania zachowań, taki profil osobowości ujęty w równania,
macierze i inne narzędzia królowej nauk.
Co Wy o tym sądzicie, czy jest możliwe opisanie osoby, społeczeństwa za
pomocą matematyki.
Każdy kto miał do czynienia z RPG (Role Playing Game) wie, że tam postać
posiada (oprócz opisu słownego) pewne współczynniki liczbowe, które opisują
nie tylko możliwości fizyczne ale i psychiczne. Często gracze i mistrz gry
sugerują się tymi wartościami podczas podejmowania decyzji jak postać
postąpi w danej sytuacji.
Pozdrawiam
--
||| | || | || | | || ||| ||| | | || | |||| | ||| | || |
||| | || | || | | || ||| ||| | | || | |||| | ||| | || |
||| | || | || | | || ||| ||| | | || | |||| | ||| | || |
||| | || | || | | || ||| ||| | | || | |||| | ||| | || |
0 718751 | | 556720 made in hell
C_H_O_O_S_O_D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-03-19 11:18:36
Temat: Re: Matematyka a psychologiaUżytkownik Choosod <c...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> Co Wy o tym sądzicie, czy jest możliwe opisanie osoby, społeczeństwa za
> pomocą matematyki.
Od tego to jest statystyka.
A rownania, macierze - chyba na szczescie niemozliwe w odniesieniu do ludzi.
Pozdrawiam
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-19 12:58:37
Temat: Re: Matematyka a psychologiaDorota wrote:
> Od tego to jest statystyka.
> A rownania, macierze - chyba na szczescie niemozliwe w odniesieniu do ludzi.
No i właśnie! To jest sedno sprawy, choć są tu tacy alchemicy co ciągle
wierzą w ten swój statystyczny kamień... ;))
pozdrawiam
Arek
--
Pierwsza polska bajka animowana 3D !
http://www.elita.pl/swojaki/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-19 13:54:56
Temat: Re: Matematyka a psychologiaOn Sun, 19 Mar 2000 13:58:37 +0100, A s t e c SA <b...@a...pl>
wrote:
|>Dorota wrote:
|>> Od tego to jest statystyka.
|>> A rownania, macierze - chyba na szczescie niemozliwe w odniesieniu do ludzi.
|>
|>No i właśnie! To jest sedno sprawy, choć są tu tacy alchemicy co ciągle
|>wierzą w ten swój statystyczny kamień... ;))
|>
|>pozdrawiam
|>Arek
:)
Bobas200
.,.,.,.,.,.
icq# 4961902
mail : p...@a...net
'a man's gotta do what a man's gotta do'
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-20 09:11:56
Temat: Re: Matematyka a psychologia!
Choosod <c...@k...net.pl> wrote in message
news:4YqA4.6593$Ob.215294@news.tpnet.pl...
> Witam
> W związku z tym mam pytanie: czy w rzeczywistości były czynione próby
> matematycznego opisania zachowań, taki profil osobowości ujęty w równania,
> macierze i inne narzędzia królowej nauk.
> Co Wy o tym sądzicie, czy jest możliwe opisanie osoby, społeczeństwa za
> pomocą matematyki.
W odniesieniu do konkretnego osobnika, to nic o tym nie wiem.
Za to ekonomisci potrafia policzyc, ile inwestowac w reklame;
doradcy politykow --- ile wydac na kampanie wyborcza.
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-20 10:04:14
Temat: Re: Matematyka a psychologia> Każdy kto miał do czynienia z RPG (Role Playing Game) wie, że tam postać
> posiada (oprócz opisu słownego) pewne współczynniki liczbowe, które opisują
> nie tylko możliwości fizyczne ale i psychiczne.
Wiec jest to pewien model opisu osobowosci. Umozliwia on
ocenianie danej osobowosci, jej zdolnosci i mozliwosci oraz
umozliwia takze probe przewidywania zachowan w okreslontch
sytuacjach. Jest to oczywiscie model bardzo uproszczony, z
ktorym mozna sobie poradzic przy pomocy olowka i kartki, a z
ktorym prosty program komputerowy radzi sobie z latwoscia. To
bardzo "gruby" model, niewiele majacy wspolnego z
rzeczywistoscia.
Jesli jednak zwiekszymy liczbe parametrow, a co wiecej,
zwiekszymy liczbe wzajemnych wspolzaleznosci miedzy nimi,
wszystkiego najlepszego tym, ktorzy podejma sie wyliczania na
kartce. Wciaz jednak bedzie mozliwe napisanie programu ktory
poradzi sobie z tak zlozonymi obliczeniami w rozsadnym czasie.
Jednak nadal bedzie to model ktory na skutek przyjecia
okreslonych uproszczen na poczatku bedzie daleki od
rzeczywistosci i obarczony tak wielkim bledem ze uzyskane przy
jego pomocy wyniki beda niewiele warte.
Idac dalej tym tropem, mozliwe byloby stworzenie takiego ukladu
parametrow wraz z funkcjami wspolzaleznosci, ktory po
przetworzeniu dalby w rezultacie wyniki na tyle dokladne, ze
zaczelyby pasowac w jakimstam stopniu do obserwowanych
naturalnych zachowan a poziom dopasowania zalezalby od stopnia
dalszego skomplikowania modelu. Gdyby nawet pomimo takiej
zlozonosci udaloby sie do pracy nad modelem zaprzac komputery,
nawet te najszybsze, musielibysmy czekac latami na pierwsze
rezultaty.
Do czego zmierzam. Moze jeszcze maly przyklad. Bez trudu
opisujemy ruch planety w przestrzeni trojwymiarowej. Po malej
gimnastyce umyslowej opiszemy na kartce tuch dwoch planet z
uwzglednieniem ich wzajemnego oddzialywania. Zlozonosc rownan
opisujacych ruch trzech planet z uwzglednieniem ich wzajemnych
oddzialywan jest tak wielka ze nikt nie robi tego na piechote lecz
powierza obliczenia komputerom, ktore stosujac metody
numeryczne podaja wyniki z okreslonym bledem. Z tego co wiem
mozliwosci naszych komputerow sa obecnie zbyt skromne aby
zajac sie wyliczaniem parametrow ruchu ukladu czterech planet.
Tak wiec glowna przyczyna dla ktorej nie jestesmy w stanie w
sposob chocby bardzo zgrubny probowac opisywac
matematycznie zachowania ludzkie jest prozaiczny brak narzedzia
do liczenia. Byc moze kiedys, gdy nastanie czas komputerow
...no nie wiem, biologicznych, optycznych czy jakichstam, ktos
podejmie takie proby...
Ciekawe jest to, ze tak bardzo sie tego obawiamy, chyba podobnie
jak obawiamy sie glosnego ostatnimi czasy klonowania. Tutaj
chyba tkwi najciekawszy aspekt psychologiczny, prawda?
Przerazajaca jest mysl ze dla kazdego czlowieka mogloby zostac
napisane rownanie i okreslone dane wejsciowe do tego rownania,
ktore umozliwilyby sterowanie nim poprzez analizowanie jak
zachowalby sie przy zmianie danego parametru. Oczywiscie z
okreslonym bledem. Przypuszczam ze nikt by sobie tego nie
zyczyl... :)
Tak mi przyszlo na mysl ze przeciez my sami w naszych
umyslach przeprowadzamy juz takie analizy. Mamy jakies
"rownania" zakodowane w naszym systemie oceniania ludzi
(wartosci?), bierzemy dane wejsciowe w postaci tego co
obserwujemy, mniej lub bardziej dokladne i przykladamy miarke.
Przewidujemy ze kolega Mietek B. (z szacunkiem dla
Mieczyslawow) jak mu powiemy ze jest glupi to pewnikiem da nam
w gebe. Nawet ten mechanizm jest jeszcze bardziej
zaawansowany poniewaz potrafimy weryfikowac przyjete rownania
na podstawie eksperymentu (Mietek B. nie dal nam w gebe). O
kims, kto dysponujac niewielka iloscia obserwacji potrafi
przewidywac zachowanie danej osoby z nieco mniejszym bledem
niz inni, mowi sie potocznie ze "zna sie na ludziach". Jesli mamy
juz dla kogos okreslone mniej wiecej "rownanie" to mowimy ze
mamy wyrobiona opinie albo ze przyczepilismy etykietke. Tak
wiec caly mechanizm o ktorym mowa faktycznie dziala, a jedyny
problem polega na tym ze zmiennych i funkcji jest tak wiele ze ani
umysl ludzki (jak dotad) ani zadna maszyna (jak dotad) nie sa w
stanie przeprowadzic analizy na tyle pelnej aby blad wyniku byl
maly w prownaniu z sama wielkoscia. Mysle ze jeszcze dlugo
mozemy spac spokojnie :)
Pozdrawiam, Jaad.
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-sci-psychologia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-sci-psychologia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-20 18:17:22
Temat: Re: Matematyka a psychologiaChoosod wrote:
> Już dość dawno temu zaczytywałem się w cyklu "Fundacja" chyba I. Asimova.
> Osoby, które czytały napewno przypomną sobie postać Seldona - twórcy
> matematycznego opisu społeczeństwa.
> W związku z tym mam pytanie: czy w rzeczywistości były czynione próby
> matematycznego opisania zachowań, taki profil osobowości ujęty w równania,
> macierze i inne narzędzia królowej nauk.
> Co Wy o tym sądzicie, czy jest możliwe opisanie osoby, społeczeństwa za
> pomocą matematyki.
CHOO
spotkajmy sie i pogadajmy - to chyba za dlugi topic na liste
--
jul === o-o> roadie
"vehere necesse est
vivere non necesse"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-21 08:09:22
Temat: Re: Matematyka a psychologiaOn Sun, 19 Mar 2000 13:58:37 +0100, A s t e c SA <b...@a...pl> wrote:
>No i właśnie! To jest sedno sprawy, choć są tu tacy alchemicy co ciągle
>wierzą w ten swój statystyczny kamień... ;))
Całe szczeście nie będą już próbować dyskutować z osobami, które o
statystyce wiedzą tyle, że p=1/256 jest dla nich "statystyczną
niemożliwością" :-))
---
Pozdrawiam
Michał Kulczycki AKA Ronan
>> SALVE LUX POST TENEBRAS <<
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-21 10:11:37
Temat: Re: Matematyka a psychologiaNIELINIOWOŚĆ = TUMIWISIZM, czyli wisi ci wszystko, dopóki coś się nie
spieprzy! RADEK.
Ronan napisał(a):
>
> On Sun, 19 Mar 2000 13:58:37 +0100, A s t e c SA <b...@a...pl> wrote:
>
> >No i właśnie! To jest sedno sprawy, choć są tu tacy alchemicy co ciągle
> >wierzą w ten swój statystyczny kamień... ;))
>
> Całe szczeście nie będą już próbować dyskutować z osobami, które o
> statystyce wiedzą tyle, że p=1/256 jest dla nich "statystyczną
> niemożliwością" :-))
>
> ---
> Pozdrawiam
>
> Michał Kulczycki AKA Ronan
>
> >> SALVE LUX POST TENEBRAS <<
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-21 10:13:14
Temat: Re: Matematyka a psychologia
Soska napisał(a):
>
> NIELINIOWOŚĆ = TUMIWISIZM, czyli wisi ci wszystko, dopóki coś się nie
> spieprzy! RADEK.
>
> Ronan napisał(a):
> >
> > On Sun, 19 Mar 2000 13:58:37 +0100, A s t e c SA <b...@a...pl> wrote:
> >
> > >No i właśnie! To jest sedno sprawy, choć są tu tacy alchemicy co ciągle
> > >wierzą w ten swój statystyczny kamień... ;))
> >
> > Całe szczeście nie będą już próbować dyskutować z osobami, które o
> > statystyce wiedzą tyle, że p=1/256 jest dla nich "statystyczną
> > niemożliwością" :-))
> >
> > ---
> > Pozdrawiam
> >
> > Michał Kulczycki AKA Ronan
> >
> > >> SALVE LUX POST TENEBRAS <<
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |