« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-02-27 10:00:28
Temat: Mech na trawnikuPonoć mchu można się pozbyć polewając go siarczanem żelaza. Pomysł nie
pochodzi z dzieła naukowego i nie jest sprawdzony. Jakieś uwagi?
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-02-27 12:03:03
Temat: Re: Mech na trawniku
Basia Kulesz napisał(a):
> Ponoć mchu można się pozbyć polewajšc go siarczanem żelaza. Pomysł nie
> pochodzi z dzieła naukowego i nie jest sprawdzony. Jakieś uwagi?
Uwaga elementarna. A niby dlaczego się go pozbywać??????? :-))))
Pozdrawiam :-)
Janusz
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-02-27 14:47:51
Temat: Re: Mech na trawniku
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@l...pl> napisał w wiadomości
news:3A9B978B.35D3364B@ltz.pl...
>
> Basia Kulesz napisał(a):
>
> > Ponoć mchu można się pozbyć polewając go siarczanem żelaza. Pomysł nie
> > pochodzi z dzieła naukowego i nie jest sprawdzony. Jakieś uwagi?
>
> Uwaga elementarna. A niby dlaczego się go pozbywać??????? :-))))
Bo to trawnik, a nie "mchownik" :-)
"Uwaga bardziej ogólna": gdy ktoś mówi, że dziecko lub pies nie powinno
włazić na trawnik (ogólnodostępny, komunalny), to najlepsza odpowiedź brzmi:
Trawnik? A widać tu jakąś trawę? A może to chwastownik?
Niestety, ironia dociera tylko do ogrodników:(
A stan chwastowników komunalnych jest tragiczny.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-02-27 15:15:38
Temat: Re: Mech na trawniku
----- Original Message -----
From: Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl>
To: <p...@n...pl>
> > > Ponoć mchu można się pozbyć polewając go siarczanem żelaza. Pomysł nie
> > > pochodzi z dzieła naukowego i nie jest sprawdzony. Jakieś uwagi?
Z tego co wiem to jedno i siedmiowodny siarczan zelaza jest istotnym
skladnikiem antymchowego florowitu do traw produkownego przez Inco-Veritas
(tu pracuje). Gdybys chciala jakis dokladniejszych danych to prosze o
kontakt.
Tomek
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-02-28 12:33:33
Temat: Re: Mech na trawniku
Basia Kulesz napisał(a):
> Bo to trawnik, a nie "mchownik" :-)
Hm! Trawnik... mchownik...
A co to jest trawnik? Najczęściej kawałek terenu porośnięty roślinami w kolorze
zielonym. Ponieważ najłatwiej o trawę to robimy "trawniki" (oczywiście nie mowię
tu o wyrafinowanych uprawcaw traw.)
Zauważ, że nie interesujš niemal nikogo nazwy traw na jego trawniku. Wszyscy
pytajš o jakieś mieszanki, ktore dadzš zielony kolor, których najlepiej byłoby
wogóle nie pielęgnować, a jeżeli juz jakieś koszenie, przewietrzanie, nawożenie,
podlewanie - to jak najrzadziej. Jest to ta część naszych ogrodów, często
pięknie wypielegnowana kosztem ciężkiej roboty, którš się chwalimy średnio. Miło
jest jeżeli ktoś zauwazy: o! jaki piękny trawnik. Jednak raczej zawsze chodzi tu
o o coś podobnego do zielonego dywanu po ktorym można swobodnie łazić ( w
odróżnieniu od rabat, grzšdek itp). I poza nazwš która się przyjęła, gdzie jest
powiedziane, że to zielone ma się składać tylko z traw. Często jest tam sporo
dwuliściennych. Co? Może na Twoim trawniku koniczyny nie ma? stokrotek nie ma?
mniszek żaden się nie zalšgł? itp?
I dlatego pytam: A dlaczego by nie mech? Też zielone, z kosiarkš urobić się nie
trzeba, i kłopotu ze skoszonš trawš też. :-)))))))))))))))))))))
Wszystkie funkcje tego co nazywamy trawnikiem może spełniać.
A to, że w sklepach ogrodniczych zarodników kupić się nie da?
Może dlatego nieszczęśnicy siejš trawy, a szczęściarze majš mech.:-)))
Pozdrawiam :-)
Janusz
PS
Coś mnie na przekorę dzisiaj wzięło, ale to pewnie na wspopmnienie bolšcych
gnatów po tyraniu przy trawniku.
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-02-28 14:04:02
Temat: Re: Mech na trawniku
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@l...pl> napisał w wiadomości
news:3A9CF01A.A62FFF94@ltz.pl...
>
>
> Basia Kulesz napisał(a):
>
> > Bo to trawnik, a nie "mchownik" :-)
>
> Hm! Trawnik... mchownik...
> A co to jest trawnik?
> Zauważ, że nie interesują niemal nikogo nazwy traw na jego trawniku.
Veto!Veto!
> I poza nazwą która się przyjęła, gdzie jest
> powiedziane, że to zielone ma się składać tylko z traw. Często jest tam
sporo
> dwuliściennych. Co? Może na Twoim trawniku koniczyny nie ma? stokrotek nie
ma?
> mniszek żaden się nie zalągł? itp?
Mniszek wywalam i mam spokój, co do reszty masz rację:)
> I dlatego pytam: A dlaczego by nie mech? Też zielone, z kosiarką urobić
się nie
> trzeba, i kłopotu ze skoszoną trawą też. :-)))))))))))))))))))))
No tak, tylko że... Kawałek mchu nie szkodzi. Potem się rozrasta. Potem
wypiera trawę. I potem już nie ma ani tej trawy, ani koniczynu, ani
stokrotek...
> Wszystkie funkcje tego co nazywamy trawnikiem może spełniać.
Ale tarzać się po tym nie można, bo nie łaskocze w futro! (dla wyjaśnienia,
nie chodzi o mnie)
> PS
> Coś mnie na przekorę dzisiaj wzięło, ale to pewnie na wspopmnienie
bolących
> gnatów po tyraniu przy trawniku.
Poczekaj 3 tygodnie i zabieraj się za aerację i grabienie:-)))))) Już nie
trzeba będzie wspominać.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2001-02-28 17:38:28
Temat: Re: Mech na trawniku> No tak, tylko że... Kawałek mchu nie szkodzi. Potem się rozrasta. Potem
> wypiera trawę. I potem już nie ma ani tej trawy, ani koniczynu, ani
> stokrotek...
>
A mnie sie jakos nie chce rozrastac. Chcialabym mchownik zamiast trawnika,
bo przyjemniej sie chodzi, ale wcale sam nie chce rosnac. Szczegolnie na
sloncu. Moze masz jakis specjalny sposob na to ze sie rozrasta?
Pozdrawiam
g0sia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2001-03-05 13:24:49
Temat: Re: Mech na trawniku
Użytkownik "G0sia" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:97jcs9$gln$1@news.tpi.pl...
> > No tak, tylko że... Kawałek mchu nie szkodzi. Potem się rozrasta. Potem
> > wypiera trawę. I potem już nie ma ani tej trawy, ani koniczynu, ani
> > stokrotek...
> >
> A mnie sie jakos nie chce rozrastac. Chcialabym mchownik zamiast trawnika,
> bo przyjemniej sie chodzi, ale wcale sam nie chce rosnac. Szczegolnie na
> sloncu. Moze masz jakis specjalny sposob na to ze sie rozrasta?
Tak, mam dość zbitą, ilastą glinę:(
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2001-04-05 17:44:20
Temat: R: Mech na trawnikuTak, roztwór siarczanu zelaza opryskiwaczem- sprawdzilem, zlikfidowal mech
nawet z kory lipowej alei, która spryskalem. Po roku mech jeszcze nie
powrócil.
Pozdrawiam!
Piotr Drzycimski
Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl> wrote in message
97fu09$gbj$...@z...polsl.gliwice.pl...
> Ponoć mchu można się pozbyć polewając go siarczanem żelaza. Pomysł nie
> pochodzi z dzieła naukowego i nie jest sprawdzony. Jakieś uwagi?
>
> Pozdrawiam, Basia.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2001-04-05 18:49:46
Temat: Re: R: Mech na trawnikuA ja wlasnie postanowilem wprowadizc mech na moje "sciernisko".
Zdjalem kawalek z jakiegos muru i wsadzilem w ziemie
w zacienionym rogu ogrodu, zobaczymy jak sie bedzie rozwijal.
MC
--
Antispam derailing device! Glue _o_ into k_lej before reply!
http://www.kolej.pl/~mczapkie
- Lubię pociągi.
- Wiem. Czytałem twoje akta.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |