Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ot-for-mail
From: "Maciej Orzeszko" <M...@g...torun.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Mikrofale??
Date: 12 Sep 2000 18:10:39 GMT
Organization: TORMAN
Lines: 70
Message-ID: <01c01ce5$41fc0da0$8d2b4b9e@eto141.geofizyka.torun.pl>
References: <8ojq98$osj$1@news.tpi.pl> <9...@n...cybercity.dk>
<8olv5m$7qh$2@news.tpi.pl> <3...@n...vogel.pl>
NNTP-Posting-Host: xt141.geofizyka.torun.pl
X-Trace: flis.man.torun.pl 968782239 23094 158.75.43.141 (12 Sep 2000 18:10:39 GMT)
X-Complaints-To: a...@m...torun.pl
NNTP-Posting-Date: 12 Sep 2000 18:10:39 GMT
X-Newsreader: Microsoft Internet News 4.70.1155
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:32945
Ukryj nagłówki
Witam !
Pozwólcie, że jako fizyk wtrącę swoje 3 grosze
C^Y216 <m...@p...onet.pl> napisał(a) w artykule
<3...@n...vogel.pl>...
>
> Użytkownik Robercikus <r...@p...onet.pl>
> [...]
> > Ostatnio wpadl mi w rece artykul z Dziennika Zachodniego, gdzie
> > przeczytalem kilka dosc ciekawych rzeczy na ten temat. Otoz
> > stwierdzono, ze mikrofale pochodzace z mikrofalowki nie tylko
> > rozprzestrzeniaja sie o wiele dalej niz na 1-2 m od drzwiczek. To
> > promieniowanie jest zauwazalne nawet w odleglosci 20 m i to w dawce
> > grubo przekraczajacej wszelkie normy.
Przeprowadzałem swego czasu doświadczenia z MW na pracowni fizycznej
(choć nie były to doświadczenia z kuchenką, oczywiście...) i muszę
powiedzieć, że zamknięcie źródła w blaszanym "pudełku" choć miało z
założenia dawać efekt podobny do kuchenki, nie było zbyt skuteczne, gdyż
detektory mikrofal rejestrowały wzmożoną wartość natęzenia pola nawet w
duzej odległości od zestawu. Nawet przy doświadczeniu z tzw. całkowitym
wewnętrznym odbiciem fal, co odbywało się w szklanym naczyniu wypełnionym
parafiną, przy którym teoretycznie żadna część padającej fali nie ma prawa
"wyjść" poza granicę ośrodka, mierzyliśmy poza jego granicami tzw. falę
ewanescencyjną (tak to się chyba nazywało), czyli zanikającą
eksponencjalnie. Nie wiem, jak wygląda sprawa norm promieniowania
dopuszczalnych dla człowieka, ale wydaje mi się, ze jest to w znacznej
mierze kwestia umowy i chyba trudno powiedzieć jaka dawka tak naprawdę jest
niebezpieczna, a jaka nie.
Jedynym chyba sposobem, aby sprawdzić czy kuchenka jest bezpieczna czy
nie, jest zdobyć detektor mikrofal i zbadać urządzenie. Instrukcje obsługi
są pisane przez producenta, któremu zależy przede wszystkim na sprzedaży
towaru, a nie na informowaniu klienta nt. niebezpieczeństw, które on z sobą
niesie.
> >Malo tego... struktura zwiazkow
> > organicznych jest pod wplywem drgan elektromagnetycznych
> > niejednokrotnie zniszczona, przez co traca swoje wlasciwosci
> fizyczne.
>
> Za ubogo energetyczne fale EM. Jesli zachodza jakies
> reakcje to pod wplywem wyzszej temperatury.
To trochę nie tak. Rzeczywiście, MW to fale EM o energii niższej od np.
światła widzialnego i podczerwieni, ale tutaj działa inny mechanizm. O ile
pamiętam z moich wykładów, częstotliwość promieniowania MW jest zbliżona do
częstotliwości rezonansowej drgań cząsteczki wody (niestety, nie pamiętam
już o które drgania chodzi, cząsteczka H2O ma przeciez kilka osi...). A
woda to przecież co najmniej 80% wszystkich substancji organicznych...
Cząsteczki wody pod działaniem mikrofal wpadają w silne drgania, co
powoduje wyzwolenie dużej ilości ciepła, dzięki czemu mozemy przy użyciu
takiej kuchenki podgrzać w zasadzie każdą potrawę w b. krótkim czasie
(oddziałujemy na większość molekuł wody jednocześnie a każda z nich ma
minimalną bezwładność cieplną). Pytanie o skutki działania na organizmy
żywe pozostawiam lekarzom i biologom, ale nawet nie będąc kompetentnym w
tej materii można sądzić, ze są one wysoce destruktywne.
>
> > Stwierdzono ponadto, ze w zywnosci pochodzacej z mikrofalowki
> > wystepuja wolne elektrony, co jest jednym ze znaczacych czynnikow
> > rakotworczych.
>
> Albo zarcie musialoby byc przewodnikiem, albo naladowane
> elektrycznie
Radziłbym to włożyć między bajki. Załączam pozdrowienia
Maciej Stanisław Orzeszko
|