Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Miło upłynął dzień.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Miło upłynął dzień.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-10-10 22:02:12

Temat: Miło upłynął dzień.
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Musiałem sobie sam zrobić analizę, bo na Was to niema co liczyć jeśli chodzi o
meritum. (Z
wyjątkami)
Pech chciał, że Kraków2001 nałożył się z "Atakiem" i co gorsza z moim realem.
Real miotnął mną "od ściany do ściany". Strasznie mnie ściemniło i w pozostałych
sprawach, ciężko
utrzymać "spokój" lub obiektywizm.

Jedno jest pewne - nie może mi nikt zarzucić, że swoimi skromnymi środkami nie
próbuję czegoś
zrobić,
aby głupota się nie panoszyła i nie czuła bezpieczna. W niej upatruję stałe
zagrożenia, powody
wszelkich konfliktów, Waszych i moich problemów. Problemów nie macie? Ale mają je
Wasi bliscy.

Nie potrafię (od zawsze) oddzielić emocji od meritum głupoty, ale też i od
pozostałych elementów
wpływających na wszelkie emocje (uczucia). To uniemożliwia mi jakiekolwiek
"wodzowanie" i wiem to od
lat. Takich prób nie podejmuję. Bycie jednak "zimną rybą" nie pasjonuje mnie. Wolę
wcześniej dostać
zawału.

Wielokrotnie grupa mnie rozczarowała nie podjęciem żadnego działania, a tylko i
wyłącznie
obdyskutowywaniem i rozmymłowywaniem wszystkiego w koło. Nauczyliście mnie, że nie
warto nawet Wam
coś proponować bo to wymusza działanie, a po co tu działać, jak cały świat jest 20 cm
od twarzy.

Jednak udało mi się poznać parę ciepłych, puchatych i z opatrunkiem osób. Z którymi
miło się gada o
wszelkich sprawach nie odnosząc się do podstaw i istoty. Ostatecznie to nie
p.s.filozofia. Ani nie
grupa anarchistyczna.
Udało się jednak zorganizować K2001, czym byłem osobiście mile zaskoczony. Bo jednak
jak się chce to
można. Można mieć też z tego pewną satysfakcję. Choć działanie nie było nacechowane
"prywatą".

DLACZEGO SIĘ TŁUMACZĘ? - Bozia obdarowała mnie anielską cierpliwością (nie jestem
pewien czy jestem
za to wdzięczny). Ta cierpliwość powoduje moje stałe zaangażowanie w sprawy ogółu. I
choć często
walnąłbym drzwiami lub kogoś zamordował, opanowuję się. To druga cecha. A nie powiem
(wiedzą to
dobrze zimne ryby),
by opanowanie szło z emocjami w parze. Stąd te huśtawki. I co gorsza nie chcę tego
zmieniać,
ponosząc konsekwencje.
Pozbywając się emocji pozbyłbym się wszystkiego po co warto żyć.
Pozbywając się opanowania zgnojono, by mnie dość szybko.
Pozbywając się szczerości i stanie obok przyglądając się, obniżyłoby moją samoocenę
jako człowieka.
I pewnie bym się nie lubił. A bardzo się nie lubię jak 'coś' zaniecham, choć mogłem
'coś' zrobić.

PSYCHOLOGIA oparła się na niebezpiecznym założeniu. Ratować ludzi przez ustawianie
ich z boku
problemu. Pogląd ten jest zdawałoby się tak oczywisty. A jednak to on wspomaga w
znacznej mierze
głupotę. Między innymi na tej oto grupie dotarło to do mnie (może to wyczytałem), w
sposób
drastyczny.
Powiązanie tego faktu z informacjami medycznymi oraz naukami zbliżonymi, przekonało
mnie o innej
możliwości.
Mianowicie przeżywania i radzenia sobie z uczuciem, lub odczuciem. I właściwie tu
widzę swoją
"cegiełkę". Pomóc temu kierunkowi psychologii rozwijać się. I mogłaby to robić
właśnie ta grupa. O
czym spokojnie i oficjalnie informuję, teraz, bo i teraz dopiero widzę to odpowiednio
"jasno".

Być może stąd pewne odczucia Wasze, że coś narzucam. Że pokazuje jakieś sprawy, które
Was nie
dotyczą. Grupa przez swoje zróżnicowanie nie jest dla mnie poletkiem doświadczalnym.
Tylko srogim
cenzorem. Chociaż wolałbym, jednak by była partnerem. I czasami jest.

NICK - wprowadzający zamęt nick jak niektórzy pamiętają wziął się od programu AI. A
nie jak sądzą
inni od chęci bycia Ojcem wszystkich dzieci w sieci.
Choć niezaprzeczalnie, tak mnie niektórzy traktują, ale wynika to raczej z przewagi
wiekowej. I
sporego bagażu doświadczeń, którymi się dzielę jak mogę.
Nie mam tu żadnych w tym względzie aspiracji, więc możecie go zmienić.

NIECZYTELNOŚĆ - przywędrowała ze mną. Zwracając się do ludzi mających "olej" w
głowie, nigdy dotąd
nie potrzebowałem. Pisać długich nudnych rozpraw w stylu tego postu. Używanie
"ludowego" czy
podwórkowego języka, to obrona przed stetryczeniem w naukowych dywagacjach, zabawa
językiem, który
kocham i pewna selekcja ludzi w rozmowie. Zawsze przecież można prosić o uściślenie,
czego bym nie
odmówił. Jeśli oczywiście czytający pokona swoje "lęki"

ALEJA - użytkowników pozostała pominięta przezemnie. Z całkiem prozaicznych dwóch
powodów.
Popstrykaliśmy się z Alfredem "o uśmieszki" i inne "takie tam babskie sprawy". A dwa,
to fakt
komputerowej obróbki. eTaTa ze swym obleśnym obliczem pewnie wylądowałby przed
Agnieszką niszcząc
wizerunek grupy. Nie mówiąc o konotacjach i podtekstach, których chciałem uniknąć.
Właśnie to chcę
nadrobić prosząc o wrzucenie gdzieś tego posta. By była JASNOŚĆ.

Pozdrowienia dla wszystkich
eTaTa (jeszcze)
Czy ja Wam tego już nie pisałem?



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-10-10 22:14:51

Temat: Odp: Miło upłynął dzień.
Od: "porte-parole" <p...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik eTaTa - eChild <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9q2gbr$9qm$...@n...onet.pl...
> Musiałem sobie sam zrobić analizę, bo na Was to niema co liczyć jeśli
chodzi o meritum.............................................
.

odnoszę wrażenie, ze musimy się napić...
to nie jest to "meritum"
to jest coś innego...
coś...
p.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-10 22:45:41

Temat: Odp: Miło upłynął dzień.
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sie wie
jutro flaszki dźwięczą
dziewuchy wdzięczą
a muzyka gra

Czas na relaks

eTT


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-11 09:19:48

Temat: Odp: Miło upłynął dzień.
Od: "Eryk" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik eTaTa - eChild <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9q2itc$cco$...@n...onet.pl...
> Sie wie
> jutro flaszki dźwięczą
> dziewuchy wdzięczą
> a muzyka gra
>
> Czas na relaks
>
> eTT

dopiszcie mnie do kompanii...
Eryk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-11 10:19:09

Temat: Re: Miło upłynął dzień.
Od: "WB" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik eTaTa - eChild <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9q2gbr$9qm$...@n...onet.pl...

fajnie, ale

powinieneś w swoich listach stworzyć podrozdział "streszczenie"
będzie niektórym łatwiej .



coś tam coś tam
Wb







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-11 16:04:58

Temat: Re: Miło upłynął dzień.
Od: <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> powinieneś w swoich listach stworzyć podrozdział "streszczenie"
> będzie niektórym łatwiej .

> coś tam coś tam
> Wb

czytywałes streszczenia lektur? oprogramowanie instalujesz zawsze w wersji
standardowej, aby nie zasmiecac sobie głowy niepotrzebnymi opcjami (zalecane
dla nowego typu inteligencji "costam costam")? a moze i filmów nie ogladasz
zadawalając sie jedynie zwiastunami reklamowymi?

gratuluje

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-11 17:16:08

Temat: Re: Miło upłynął dzień.
Od: "defric" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Litera "A" (duża)
Czcionka Wingdings
Wielkość - 48

pozdry
defric :o)

--
"Drzwi czyli drzwi do zamka czyli dziurka od klucza (może być przesłaiania
klapką). A więc zamek bez drzwi to zamek bez dziurki, ale z klamką,
oczywiście." /Mefisto/ ;o)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-11 18:08:20

Temat: Re: Miło upłynął dzień.
Od: <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ładnie!!!
Bywałem częściej tutaj- kiedyś i to bywałem aktywny, jakiś czas temu
zrezygnowałem z bycia aktywnym bo zauważyłem kilka spraw, które wzburzyły mną,
poźniej przekonałem się, że miałem rację - co wzburzyla mną jeszcze mocniej.

Pozdrawiam
Smerf




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-12 08:09:21

Temat: Re: Miło upłynął dzień.
Od: "Mike" <C...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik eTaTa - eChild <e...@p...onet.pl>
w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9q2gbr$9qm$...@n...onet.pl...

> Pech chciał, że Kraków2001 nałożył
> się z "Atakiem" i co gorsza z moim realem.

Chyba nie jestes sam. Wielu moich znajomych
ma obecnie roznego rodzaju "doly",
co nie pomaga mi wyjsc z mojego, jeszcze sprzed
ataku.

> NICK - wprowadzający zamęt nick jak niektórzy
> pamiętają wziął się od programu AI. A nie jak
sądzą
> inni od chęci bycia Ojcem wszystkich dzieci w
sieci.

Ech. A ja myslalem ze to wynik tej specyficznej
schizy, o ktorej mi kiedys pisales. :-)

Pozdr

Mike


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-12 08:18:24

Temat: Odp: Miło upłynął dzień.
Od: "Mefisto" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"WB"
> powinieneś w swoich listach stworzyć podrozdział "streszczenie"
> będzie niektórym łatwiej .

A niektórym trudniej. Wolę, jak eTaTa pisze pełnymi zdaniami, bo
przynajmniej rozumiem, co pisze. Nawet ryzykując, że zostanę zaklasyfikowany
jako beznadziejnie "bezolejowy". Choć nie wiem, czy w takim wypadku mnie
dotyczą jakiekolwiek wezwania do działania ;)

Pozdrowienia
Mefisto


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kto pomoze zbudowac model inteligentnego krolika internetowego wyposazonego w sztuczna jazn ?
dzien zdrowia psychicznego
Re: Slad waglika wykryto w klawiaturze komputerowej zmarlego na Florydzie
chce sie rozwiesc
Uwaga szczur!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »