Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.on
et.pl
From: <m...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Milosc a problemy psychiczne
Date: 3 Nov 2001 22:59:21 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 77
Message-ID: <0...@n...onet.pl>
References: <3...@n...vogel.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1004824761 12092 192.168.240.245 (3 Nov 2001 21:59:21 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 3 Nov 2001 21:59:21 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 150.254.145.75, 213.180.130.23
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.01; Windows NT 5.0)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:111649
Ukryj nagłówki
> > Użytkownik <m...@g...pl> napisał
>
> > akurat jesli chodzi o to zeby cos uzyskac co ma wartosc, to nie ma
> prostych i
> > skutecznych sposobow jakie ja znam to : cwiczenie hatha jogi, krija jogi
> lub
> > podobne poprzez kilkanascie lat,
>
> O ile dobrze kojarze to hatha joga polega na ladowaniu sie prana.
polega przede wszystkim na uczeniu sie dyscypliny ciala, aby miec ciagla
swiadomosc bycia tu i teraz, bez swiadmomosci pograzonej w 'marzeniach' Poza
tym pewna sztywnosc w okreslonych partiach ciala, lub zwiekszony wysilek
podczas okreslonych asan odzwiercieldla pewne nasze braki w psychice pracujac z
cialem dokonujemy jednoczesnie nieswiadomych zmian w naszej psychice, gdyz cala
idea jogi Pantajalego byla oparta na tym ze cialo jest w niezbadany i sybtelny
sposob polaczone z ludzka psychika. To tak w skrocie.
A na czym
> polega krija joga?
>
tego nigdy nie probowalem wiec moge 'a priori' ale polega na skupianiu sie na
oddechu i utrzymujac spokoj umyslu nasza swiadomosc przestaje byc zaklocana
roznymi zadzami ego a skupia sie na doswiadczeniu boskich stron swojej
psychiki, tchnienie ludzkie jest uwazane jako tchnienie Boga, czlowiek
doswiadcza Boga poprzez pewna kontemlacje na oddechu ktora prowadzi go do
obszarow transcendencji, transpersonalnych poza ego i jego ograniczona
swiadomosc
> mozna tez innymi sposobami, jakimi to odsylam
> > do Junga,
>
> Czy uwazasz, ze Jung w ciagu kilkunastu lat swojej pracy zglebil to co
> ludzkosc zglebiala przez tysiaclecia?
>
nie chodzi o stricte wiedze ale o jej zrozumienie i zastosowanie, jest wiele
metod prowadzacych do tego samego. Czlowiek ktory jest oswiecony ma dostep do
wewnetrznych pokladow zbiorowej ludzkiej madrosci i rozumie ja intuicyjnie,
problem pojawia sie wtedy kiedy uzywajac dyskursywnosci jezyka chce to swoje
glebokie zrozumienie przekazac, czlowiek ktory nie ma podobnego doswiadczenia i
zrozumienia bedzie opis slowny odnosil do swoich doswiadczen i powstana
nieporozumienia. Zreszta podobnie jest z rozumieniem slow np Jezusa, to co On
mowil moga zrozumiec tylko Ci co sami maja podobne zrozumienie, a Ci co nie
maja to potworza rozne sekty bo bedzie im sie wydawalo ze akurat oni poprawnie
rozumuja. Zreszta w zenie np mowi sie "nie szukaj prawdy tylko odrzuc swoje
poglady bo prawda jest tylko nasze rozne przekonania ja falszuja" dlatego
rozbice ego i dotarcie do Jazni otwiera pewnien inny sposob rozumowania -kttory
moga zrozumiec tylko ci co tego stanu doswiadczyli
> > moze naleze -ale co to ma za znaczenie aby o sobie pisac.
>
> A moglbys opisac, co odczuwasz po zjednoczeniu sie ze swoja Jaznia?
>
jak pisalem dyskursywnosc jezyka i brak wspolnej plaszczyzny odniesienia czyni
takie cos bezsensowne, ja jakas duza wiedza nie dysponuje i integracje z Jaznia
mialem w przeblyskach, jakkolwiek daje to stan umyslu do ktorego czlowiek teski
jako za czyms co jest najwspanialszym stanem szczesia i spelnienia, tu nie
chodzi o to ze np problemy znikna ale beda inaczej wygladac bo bedzie szersze
rozumienie i inna swiadomosc pojmowania rzeczywistosci jako czegos wspanialego,
gdzie obecnosc boska czuje sie w swoim zyciu i pelnie zaufania do niej. Ludzki
lek i niepokoj bierze sie z powodu ignorancji, czlowiek swiadomy jak pisal de
Mello nie oczuwa leku poniewaz to nie Jazn czuje lek tylko struktura ego ktora
tworzy wszelkie nasze uludy percepcyjne i myslowe.
PW
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|