| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2009-06-14 15:32:14
Temat: Re: Moja Dolina :-)Dnia Sun, 14 Jun 2009 16:55:44 +0200, Panslavista napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:wnm036t8jlfj.nccpvqyv5ge6$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 14 Jun 2009 11:06:26 +0200, Panslavista napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:1l34fe8s35sfz.wts05ma94aqz.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sun, 14 Jun 2009 10:52:38 +0200, Panslavista napisał(a):
>>>>
>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:1hyuum19cvqnp$.rmat9l01snpu$.dlg@40tude.net...
>>>>>
>>>>>> Pięknie to opisałeś :-)
>>>>>
>>>>> Bo Polskę kocha się bardziej niż kobietę, tę zdradza się i ona
> zdradza,
>>>>
>>>> A jeśli zdradzisz pierwszy tę, która by Ciebie nigdy...?
>>>
>>> Nie ma takiej.
>>
>>
>> "Nie spotkałem" to nie znaczy "nie ma".
>> :-)
>
> Zawsze to były cudze żony i zdradzały mężów...
Czyli nie spotkałeś Tej, Która Nie Zdradza.
Dla której jest w życiu coś takiego jak Słowo, co dla większości się nie
liczy.
Ale na nie trzeba sobie zasłużyć - swoim Słowem z kolei. Może go nie
miałeś.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2009-06-14 15:37:53
Temat: Re: Moja Dolina :-)Dnia Sun, 14 Jun 2009 15:11:12 +0000 (UTC), zielski napisał(a):
> Dnia Sun, 14 Jun 2009 16:40:41 +0200, Ikselka napisał(a):
>
> [...]
>> A nie wolisz zastanowić się nad sensem tekstu z "Muminków" i pogadać o
>> nim, zamiast zajmowac się "moją potrzebą"? Fakt faktem, że mam potrzebę
>
> Ja się nią nie zajmuję. Ot jakoś mi tak powiało samotnością i chęcią jej
> wypełnienia gdy zobaczyłem te wątki.
Ależ to chęć podzielenia się, a nie samotność. Siedziałam (jak często, gdy
tylko przyjeżdżają do domu) w towarzystwie moich córek, gadałyśmy o
Muminkach - dziś wszystkie trzy dorosłe baby. Dzieliłyśmy się refleksjami:
rozmawiałyśmy o swoich dziecięcych przemyśleniach na ich temat i o tych
dorosłych. Jesteśmy jednakowo zachwycone "Muminkami". I mamy wszystkie trzy
przed kim to wyrazić. To piękne. Dlaczego się tym nie podzielić, nie
rozszerzyć?
> Ale ja tam nic nie wiem, tak sobie
> gdybam. Zapytałem tylko czy zastanowiłaś się nad tą potrzebą, tylko
> tyle :]
>
>> dzielenia się i tekstami z "Muminków", i moją sielanką, ale liczę w tym
>> wszystkim na odzew pozytywny:
>
> Pewnie dlatego, że jesteśmy inni i jak ja uprawiam sielankę to nie
> przepisuję książek o pierwszej w nocy.
Nie przepisywałam, lecz skopiowałam gotowe teksty z pewnej strony pewnej
filozoficznej kawiarni, której pozazdrościłam pewnym ludziom i chciałabym
stworzyc tutaj, na psp:
http://www.cafe6.pl/?page=main&i=5&c=aktual&id=131
> Ot cieszę się tym co jest i moim
> byciem w tym.
> Co do liczenia na pozytywny oddźwięk, ten tego pewnie byłby większy gdyby
> to był 1 post i zawierał więcej Twojego tekstu ;]
>
> A moja dolina jest we mnie i niech sobie tam zostanie.
To właśnie Twoja samotność - boisz się dzielić :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2009-06-14 15:39:01
Temat: Re: Moja Dolina :-)Dnia Sun, 14 Jun 2009 17:20:49 +0200, Chiron napisał(a):
> (...)Harry Poter przemawia językiem symbolu- wciskając naszym dzieciom "New
> Age". Czy o tym wiemy, czy nie.
Dokładnie!!!
> Stąd protesty KRK (nie tylko- jeszcze
> głośniej protestują Zielonoświątkowcy).
HP nie powinien być lekturą szkolną. Z powyższych powodów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2009-06-14 15:39:53
Temat: Re: Moja Dolina :-)Dnia Sun, 14 Jun 2009 17:27:36 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:h134gj$hls$1@news.onet.pl...
>
> Zapomniałem dopisać: Bruno Bettelheim chwalił pożyteczne i cudowne baśnie,
> to takie, które mają pozytywny wpływ na emocjonalność dziecka. Pozwalają mu
> przejść w świat dorosłych. Inne uważał za bezwartościowe lub wręcz nawet
> szkodliwe- i zapewne do takich zaliczył by "Harrego Pottera"
>
>
Ja zaliczam. Choć nie zabroniłam mojej młodszej córce przeczytac. Jednak
postarałam się mieć wgląd w jej emocje.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2009-06-14 15:41:52
Temat: Re: Moja Dolina :-)
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1sm3iuzg3jzsq.1fhtymao291c5$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 14 Jun 2009 14:06:38 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> ...ale i "Dolina Muminków" jest fajna. Właściwie to nie znałem dotąd.
>
> Poznaj wszystkie "Muminki" i dziś, radzę gorąco. Sa takie... filozoficzne,
> naprawdę, to lektura nie tylko dla dzieci - za to właśnie, nie tylko za
> całokształt, Tove Jansson uhonorowana została Nagrodą Szwedzkiej Akademii.
> Warto je czytać jako dziecko, dorosły i starzec, a już na pewno jeśli masz
> zamiar je czytać wnukom, to poznaj je najpierw sam, warto:
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Muminki#Ksi.C4.85.C5.BC
ki
>
> Te książki dają i dorosłym do myślenia - na to zresztą i teraz liczyłam,
> zakładajac osobne wątki, podrzucając w każdym osobny temat - ale nie
> wszyscy zrozumieli, że tylko o to mi chodzi - np medea, której nie stać na
> zapoczątkowanie żadnej fajnej dyskusji, a tylko rzuca się ze swoim jadem -
> zazdrość to, czy niechęć do ludzi pozytywnie zakręconych po prostu, w
> sumie
> mało ważne.
> Ale o, zobacz tu, czego i komu JA pozazdrościłam i co chciałam przenieść
> na
> grunt psp:
> http://www.cafe6.pl/?page=main&i=5&c=aktual&id=108
> http://www.cafe6.pl/?page=main&i=5
>
> No i wreszcie:
> http://www.cafe6.pl/?page=main&i=5&c=aktual&id=131
>
>> Hmmm,
>> sądząc z wieku moich synów- pewno za niedługo będę miał jakiegoś wnusia
>> do
>> opowiadania bajeczek:-).
>
> Miło mi, żeśmy zbliżeni wiekiem, miło spotkać mądrego w tym stogu...
Ależ dziekuję- wręcz czuję się zakłopotany:-).
Przeczytam sobie dziś o muminkach- nie znając nie mogę dyskutować. Pisałem o
"Małym Księciu"- bo uważamy go z małżonką za najwspanialszą bajkę- i chyba
"wyciągnęlismy" z niej wszystko, co tam jest (lub tak nam się zdaje:-) ).
Jako dziecku nie podobała mi się "Alicja w krainie czarów"- za to z 10 lat
temu nie mogłem się od tej lektury oderwać:-). Do dziś został nam z niej
zwyczaj prezentów nieurodzinowych:-). Żonie za to podoba się "Kubuś
Puchatek"- ze swoimi "mądrościami".
Poczytam- pisałem tu o Bruno Bettelheim'ie, który wiele baśni uważał za
"Cudowne i pożyteczne" (to tytuł jego książki), jednak wiele bajek - ze
względu na ich wręcz szkodliwość- rad by zakazać. Baśnie mówią do nas
językiem symboli- to język zrozumiały dla każdegeo- bez względu na wiek,
płeć czy wykształcenie. Mogą więc wprowadzać do główek dzieci informacje o
dorosłym życiu, łagodzić przejście do dorosłości, etc- ale mogą też
wyrządzić wiele szkód- jak niuejdżowy "Harry Potter"
serdecznioe pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2009-06-14 15:44:55
Temat: Re: Moja Dolina :-)Chiron pisze:
>
> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:h12sma$org$1@news.onet.pl...
>> Chiron pisze:
>>
>>> ...ale i "Dolina Muminków" jest fajna. Właściwie to nie znałem dotąd.
>>> Hmmm, sądząc z wieku moich synów- pewno za niedługo będę miał
>>> jakiegoś wnusia do opowiadania bajeczek:-).
>>
>> moje dziewczyny bały sie muminków. zwłaszcza groźnej buki, której nikt
>> z nas dorosłych nie potrafił pojąć - kim jest, co tam robi i o co jej
>> chodzi.
>> imho, gdybym miał używać kościółkowych porównań, bajko o sto piekieł
>> gorsza niż harry potter :)
>
> "kościółkowych porównań"? Wyczuwam ironię. A zupełnie niepotrzebnie.
potrzebnie :)
> Harry Poter przemawia językiem symbolu- wciskając naszym dzieciom
> "New Age".
poproszę o wytłumaczenie na podstawie porównania do smurfów, władcy
pierścieni i muminków. i opowieściami z narni.
--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
http://twitter.com/trenR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2009-06-14 15:48:09
Temat: Re: Moja Dolina :-)Dnia Sun, 14 Jun 2009 17:41:52 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1sm3iuzg3jzsq.1fhtymao291c5$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 14 Jun 2009 14:06:38 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>> ...ale i "Dolina Muminków" jest fajna. Właściwie to nie znałem dotąd.
>>
>> Poznaj wszystkie "Muminki" i dziś, radzę gorąco. Sa takie... filozoficzne,
>> naprawdę, to lektura nie tylko dla dzieci - za to właśnie, nie tylko za
>> całokształt, Tove Jansson uhonorowana została Nagrodą Szwedzkiej Akademii.
>> Warto je czytać jako dziecko, dorosły i starzec, a już na pewno jeśli masz
>> zamiar je czytać wnukom, to poznaj je najpierw sam, warto:
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Muminki#Ksi.C4.85.C5.BC
ki
>>
>> Te książki dają i dorosłym do myślenia - na to zresztą i teraz liczyłam,
>> zakładajac osobne wątki, podrzucając w każdym osobny temat - ale nie
>> wszyscy zrozumieli, że tylko o to mi chodzi - np medea, której nie stać na
>> zapoczątkowanie żadnej fajnej dyskusji, a tylko rzuca się ze swoim jadem -
>> zazdrość to, czy niechęć do ludzi pozytywnie zakręconych po prostu, w
>> sumie
>> mało ważne.
>> Ale o, zobacz tu, czego i komu JA pozazdrościłam i co chciałam przenieść
>> na
>> grunt psp:
>> http://www.cafe6.pl/?page=main&i=5&c=aktual&id=108
>> http://www.cafe6.pl/?page=main&i=5
>>
>> No i wreszcie:
>> http://www.cafe6.pl/?page=main&i=5&c=aktual&id=131
>>
>>> Hmmm,
>>> sądząc z wieku moich synów- pewno za niedługo będę miał jakiegoś wnusia
>>> do
>>> opowiadania bajeczek:-).
>>
>> Miło mi, żeśmy zbliżeni wiekiem, miło spotkać mądrego w tym stogu...
>
> Ależ dziekuję- wręcz czuję się zakłopotany:-).
Czemu?
- e no, retoryczne :-)
> Przeczytam sobie dziś o muminkach- nie znając nie mogę dyskutować.
Nie o to chodzi, abyś się zmuszał. Sięgnij kiedyś po prostu po pierwszy tom
- myslę, ze to załatwi sprawę przeczytania następnych :-)
> Pisałem o
> "Małym Księciu"- bo uważamy go z małżonką za najwspanialszą bajkę-
U nas - jedna z najwspanialszych. Pierwsza prawdziwa bajka od ukochanego
dziadka - dla moich dziewczyn. W białej płóciennej oprawie ze złotymi
literami. W którymś z Aniołkowych podarunków. Dziś to już relikwia.
> i chyba
> "wyciągnęlismy" z niej wszystko, co tam jest (lub tak nam się zdaje:-) ).
> Jako dziecku nie podobała mi się "Alicja w krainie czarów"- za to z 10 lat
> temu nie mogłem się od tej lektury oderwać:-). Do dziś został nam z niej
> zwyczaj prezentów nieurodzinowych:-). Żonie za to podoba się "Kubuś
> Puchatek"- ze swoimi "mądrościami".
Jako i mnie. I moim dzieciom, które wprowadził w "Kubusia" TŻ.
> Poczytam- pisałem tu o Bruno Bettelheim'ie, który wiele baśni uważał za
> "Cudowne i pożyteczne" (to tytuł jego książki), jednak wiele bajek - ze
> względu na ich wręcz szkodliwość- rad by zakazać. Baśnie mówią do nas
> językiem symboli- to język zrozumiały dla każdegeo- bez względu na wiek,
> płeć czy wykształcenie. Mogą więc wprowadzać do główek dzieci informacje o
> dorosłym życiu, łagodzić przejście do dorosłości, etc- ale mogą też
> wyrządzić wiele szkód- jak niuejdżowy "Harry Potter"
Dokładnie. Ale czyz można zabronić dzieciom je czytać, skoro reszta czyta?
Nie zabroniłam zatem, ale u nas niebezpieczeństwa nie było - mamy tradycje
rodzinne silne i kultywowane naturalnie i w sposób oczywisty przekazywane,
kontakt z dzieciakami mocny i dobry. Na każdy temat.
>
> serdecznioe pozdrawiam
>
> Chiron
Pozdrawiam.
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2009-06-14 17:21:30
Temat: Re: Moja Dolina :-)
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1ad424ybxktux.htv6xazyuxc9.dlg@40tude.net...
> >>> Nie ma takiej.
> >>
> >>
> >> "Nie spotkałem" to nie znaczy "nie ma".
> >> :-)
> >
> > Zawsze to były cudze żony i zdradzały mężów...
>
> Czyli nie spotkałeś Tej, Która Nie Zdradza.
>
> Dla której jest w życiu coś takiego jak Słowo, co dla większości się nie
> liczy.
>
> Ale na nie trzeba sobie zasłużyć - swoim Słowem z kolei. Może go nie
> miałeś.
Cycat:
"Nie ma takiej rury na świecie, której nie można odetkać".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2009-06-14 17:27:41
Temat: Re: Moja Dolina :-)tren R pisze:
> moja żona uważa, że najgorsze jest zostawianie książki otworzonej w
> miejscu gdzie się skończyło czytać, tekstem do stołu. tekiej rozłożonej.
> bo się niszczą. ?!
No jasne, że się niszczą!
> używanie zakładek to jakaś dziwaczna babska maniera.
Nie wiem, jak można czytać książkę bez zakładki. Jako zakładka świetnie
sprawdzają się dodatkowe obwoluty. Ewentualnie można do tego celu użyć
broszurki nt. wiązania krawatów. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2009-06-14 17:38:08
Temat: Re: Moja Dolina :-)Chiron pisze:
> Zapomniałem dopisać: Bruno Bettelheim chwalił pożyteczne i cudowne
> baśnie, to takie, które mają pozytywny wpływ na emocjonalność dziecka.
Poluję na tę książkę o baśniach Bettelheima od dawna w naszej bibliotece
(mają ją, ale ciągle w czytaniu). Czytałam dwie jego inne książki i
jestem pod wielkim wrażeniem jego poglądów pedagogicznych oraz odbioru
psychoanalizy Freuda. IMO to geniusz.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |