« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2011-05-14 10:14:40
Temat: Moje dziecko studentemNie przypuszczałam, że tak szybko nim zostanie ;)
Miasto z projektu unijnego w porozumieniu z uniwersytetem i politechniką
zorganizowało weekendowy uniwersytet uczniowski. Tym sposobem mój
dwunastolatek został dzisiaj studentem. Rano poszedł na zajęcia z chemii
(będę robił wybuchy). Jestem bardzo ciekawa wrażeń i tego jak wykładowcy
akademiccy potrafią zainteresować szóstoklasistów.
--
w_e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2011-05-14 15:15:47
Temat: Re: Moje dziecko studentemW dniu 2011-05-14 12:14, w_e pisze:
> Nie przypuszczałam, że tak szybko nim zostanie ;)
> Miasto z projektu unijnego w porozumieniu z uniwersytetem i politechniką
> zorganizowało weekendowy uniwersytet uczniowski. Tym sposobem mój
> dwunastolatek został dzisiaj studentem. Rano poszedł na zajęcia z chemii
> (będę robił wybuchy). Jestem bardzo ciekawa wrażeń i tego jak wykładowcy
> akademiccy potrafią zainteresować szóstoklasistów.
U nas żeby zainteresować gimnazjalistów poświęcili palec :
http://www.youtube.com/watch?v=xNe0FhKZKDY
--
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2011-05-16 17:57:04
Temat: Re: Moje dziecko studentemOn Sat, 14 May 2011 12:14:40 +0200 w_e <w...@o...pl> wrote:
> Nie przypuszczałam, że tak szybko nim zostanie ;)
> Miasto z projektu unijnego w porozumieniu z uniwersytetem i politechniką
> zorganizowało weekendowy uniwersytet uczniowski. Tym sposobem mój
> dwunastolatek został dzisiaj studentem. Rano poszedł na zajęcia z chemii
> (będę robił wybuchy). Jestem bardzo ciekawa wrażeń i tego jak wykładowcy
> akademiccy potrafią zainteresować szóstoklasistów.
U nas też są, też zaoczne. Chyba bez Unii (jest drobna opłata za każdy
semestr), za to zaangażowanych jest wiele uczelni i innych instytucji,
np. "Karta". Nie dostaliśmy się za pierwszym razem, za drugim, rok
później, też nie, ale wpisaliśmy się na listę rezerwową i jednak
przyjęli. Dziecko kończy właśnie 9 lat życia i I rok studiów. Czasem są
też wykłady dla rodziców.
R.
--
Tą bronią zabójczą są media, które robią ludziom wodę z mózgu. I tą bronią
macie walczyć i zwyciężać. (kpt. Z. Sulatycki do uczniów WSKSiM)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2011-05-16 18:05:21
Temat: Re: Moje dziecko studentemDnia Mon, 16 May 2011 17:57:04 +0000 (UTC), Rafał Maszkowski napisał(a):
>
> U nas też są, też zaoczne. Chyba bez Unii (jest drobna opłata za każdy
> semestr), za to zaangażowanych jest wiele uczelni i innych instytucji,
> np. "Karta". Nie dostaliśmy się za pierwszym razem, za drugim, rok
> później, też nie, ale wpisaliśmy się na listę rezerwową i jednak
> przyjęli. Dziecko kończy właśnie 9 lat życia i I rok studiów. Czasem są
> też wykłady dla rodziców.
>
Tutaj to jest drugi rok z rzędu. Niestety biorą tylko jednego ucznia na
szkołę. Samych zajęć też niewiele, bo tylko cztery spotkania.
--
w_e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2011-05-18 12:31:14
Temat: Re: Moje dziecko studentemOn Mon, 16 May 2011 20:05:21 +0200 w_e <w...@o...pl> wrote:
> Dnia Mon, 16 May 2011 17:57:04 +0000 (UTC), Rafał Maszkowski napisał(a):
>> U nas też są, też zaoczne. Chyba bez Unii (jest drobna opłata za każdy
>> semestr), za to zaangażowanych jest wiele uczelni i innych instytucji,
>> np. "Karta". Nie dostaliśmy się za pierwszym razem, za drugim, rok
>> później, też nie, ale wpisaliśmy się na listę rezerwową i jednak
>> przyjęli. Dziecko kończy właśnie 9 lat życia i I rok studiów. Czasem są
>> też wykłady dla rodziców.
> Tutaj to jest drugi rok z rzędu. Niestety biorą tylko jednego ucznia na
> szkołę. Samych zajęć też niewiele, bo tylko cztery spotkania.
Jak dobre, to też mogą wiele znaczyć. U nas tych spotkań jest dużo, że
nie zliczę dokładnie, ok. 9 wykładów i tyleż warsztatów (za każdym razem
1 z 4-5 warsztatów do wyboru). Ostatnio były warsztaty z ekonomii w
Intytucie Geofizyki. Spodobały się. Nawet udało się w torturach, wydusić
trochę nabytej wiedzy. Np. że serduszko złożone z kartki ma większą
wartość niż sama kartka. I wspominali Kopernika. Ale tutaj to się
rozwija już kilka lat.
R.
--
Tą bronią zabójczą są media, które robią ludziom wodę z mózgu. I tą bronią
macie walczyć i zwyciężać. (kpt. Z. Sulatycki do uczniów WSKSiM)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |