Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Raz jeszcze o kochance

Grupy

Szukaj w grupach

 

Raz jeszcze o kochance

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 47


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2005-08-11 07:50:37

Temat: Re: Myśl co chcesz
Od: m...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

>
> <m...@p...onet.pl> wrote in message
> news:5683.00000080.42f9e727@newsgate.onet.pl...
>
> > Jako matka i kobieta, jako pracownik i przyjaciółka czuję się spełniona
>
> Oszukuj sie dalej ;))
> A moze Twoje zboczenie wlasnie polega na masochizmie, wiec jako kobieta
> czujesz sie naprawde spelniona..?
>
o, nie wiedzialam że w łózku razem byłyśmy i wiesz, co mnie podnieca.

> Zaloze sie tez, ze z braku samoswiadomosci nie potrafisz odpowiedzic sobie
> na pytanie; po jaka cholere opisujesz i drazysz publicznie szczeguly z
> pozycia meza z jego kochanka? Nie wystarczy ci sama swiadomosc zdrady, tylko
> delektujesz sie jeszcze szczegulami???
>
> s.
>Jasne, onanizuję się czytając to, co sobie napisałam. A szczegóły to radzę
sprawdzić w słowniku .... Jak się komuś nie podoba co piszę, czy też sposób w
jaki wyrażam swoje uczucia to mam jedną radę - nie czytać. A po co to napisałam
to też już było wczesniej, wystarczy przeczytać... ale trzeba umieć ;-)
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2005-08-11 07:53:45

Temat: Re: Raz jeszcze o kochance
Od: m...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> M...@p...onet.pl napisal(a):
>
> > Nie daję sobie rady, nie mam gdzie pójść i sama nie wiem, czy
> > jeszcze chcę być z nim. Chyba chcę, skoro tak walczyłam o niego&#8230;..
>
> Sama nie wiesz, ale skoro tak walczyłaś...to bezsensu. Podejmujesz taką
> decyzję, jakbyś nie mówiła o swoim życiu. Myślę, że napisałaś posta, aby
> dostać rozgrzeszenie, usprawiedliwić się. Musisz więc mieć jakieś wyrzuty
> sumienia. Potrafię sobie wyobrazić, że wygodniej jest przy ciepłym kominku
> niż gdziekolwiek indziej, ale czasem nie można mieć wszystkiego na tacy.
> Nawet jemu nie ułatwiasz odejścia, bo skoro tyle razy się pakował, to coś
> (ktoś) go musiało zatrzymać.
>


> --
>Rozgrzeszenie? Wybacz, ale ja nie czuję się winna. A usprawiedliwić się? Ja ?
a za co? Tak, zatrzymywało go lenistwo i obawa że to, na co chce zamienić
dotychczasowe życie wcale może nie być takie piekne. Tyle....uważam ten temat
za zamknięty.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2005-08-11 11:21:56

Temat: Re: Myśl co chcesz
Od: "Sarna" <G...@V...net> szukaj wiadomości tego autora


<m...@p...onet.pl> wrote in message
news:5683.00000213.42fb034c@newsgate.onet.pl...


>>Jasne, onanizuję się czytając to, co sobie napisałam. A szczegóły to radzę
> sprawdzić w słowniku .... Jak się komuś nie podoba co piszę, czy też
> sposób w
> jaki wyrażam swoje uczucia to mam jedną radę - nie czytać. A po co to
> napisałam
> to też już było wczesniej, wystarczy przeczytać... ale trzeba umieć ;-)
>>

Newsgroups: pl.soc.seks
From: <m...@p...onet.pl> - Find messages by this author
Date: 6 Aug 2001 18:34:20 +0200
Local: Mon, Aug 6 2001 5:34 pm
Subject: Czy to jest nadużycie zaufania???
Reply to Author | Forward | Print | Individual Message | Show original
| Report Abuse

Być może Was zanudzę, ale znalazłam się w tzw. kropce i nie mam pomysłu na
dalesze postępowanie.
Chodzi mi o SEKS a raczej o... lojalność, zaufanie i pocucie bezpieczeństwa.
Od kilku miesięcy spotykam się z cudownym mężczyzną, trochę starszym ode
mnie (
sama mam 23 lata). Jest czuły, ciepły, kochający...po prostu cudowny.
Przynajmniej tak odbierają go ci, którzy go zanją. Jest jednak coś, o czym
mało
kto wie. Życie erotyczne w zasadzie nie powinno być przedmiotem plotek i
może
tak jest lepiej. Mój mężczyzna lubi spanking ( klapsy ). Wymierzane nie
tylko
ręką, ale i kablem czy pasem. Nie powiem, żeby mnie to jakoś przerażało, bo
sama to lubię, jednak ostatnio zaszło coś, co wywołało we mnie ból i bunt,
bynajmniej nie fizyczny. Sporo chatuję, mam tam dużo znajomych, ale nie
opowiadam im, co lubię w łóżku. Wolę anonimowość. A wczoraj.... wchodzę na
chata i zgłasza się do mnie panna... " Maleńka, a to prawda, że twój chłopak
bije cię kablem? o Boże..jakaś ty biedna..." Osłupiałam. Ale zapytałam, skąd
wie. A ona mi dała link do strony o spankingu. Weszłam na tę stronę...
Na forum dyskusyjnym był nagłówek, podpisany przez mojego chłopaka, chyba
tylko
po to, żeby nikt nie miał wątpliwości ze znajomych, że on to on, a pod
nagłówkiem prośba, by powymieniać się informacjami o "karaniu niegrezcznych
dziewczynek" tudzież opis, co on lubi, jak lubi, na co sobie pozwala...eh
I dużo było do tego odpowiedzi...gratulowali mu dziewczyny, ktora się dla
niego
tak poświęca, opowiadali inni o sobie...
Poczułam niesmak.Żeby tylko niesmak. Nic mi nie powiedział o tej stronie. A
ja
czuję się obdarta z intymności, z doznań, ktore miały być tylko nasze, a nie
wystawione na to forum romanum. On przepraszał, że to była głupota, że nie
zastanawiał się nad tym, jak mogę się poczuć , że nigdy więcej... I nawet mu
wierzę. Nigdy nie zawiódł mojego zaufania. Ale jednocześnie jest mi
starsznie
źle, czuję się...zbrukana.I nie wiem, co mam robić...kocham go...


--
To chyba wyjasnia dlaczego opisujesz szczeguly z pozycia meza i
kochanki...Moje spostrzezenia to, ze ty poprostu jestes zazdrosna o to _jak_
oni to robia, a nie ze cie zdradza...Tlumaczysz, ze nie mozesz "jej"dorownac
,ze nawet probowalas, ale sie nie udalo.Biedaczka.

Nastepnym razem posluchaj sie mamy.

W I D Z I A L Y G A L Y C O B R A L Y!


>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2005-08-11 12:23:49

Temat: Re: Myśl co chcesz
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

/donosicielka/ Sarna:
> [...]

O kurcze! LOL :)))

Niezly "syf".

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2005-08-12 10:31:57

Temat: Re: Myśl co chcesz
Od: "Sarna" <G...@V...net> szukaj wiadomości tego autora


"cbnet" <c...@n...pl> wrote in message
news:ddffvb$8m8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> /donosicielka/ Sarna:
>> [...]

....sama sie o to prosila, ja tylko sobie udowodnilam, ze moja intuicja
mnie nie zawodzi...ale przedewszystkim chodzilo rowniez o pokazanie
kobiecie, ze oszukuje sama siebie..Na opisanie tego, czego nasz umysl nie
przyjmuje do wiadomosci, psychologowie uzywaja terminu,,perceptualna
obrona", potocznie nazywa sie to ,,zaprzeczeniem", ktore wplywa
destrukcyjnie na kazda sfere naszego zycia.Dlaczego? jesli nie potrafisz
zobaczyc i nazwac problemu, nigdy nie zdolasz sie z nim zmierzyc.Magdalenka
nie dostrzega krzywdy dziecka, wszyscy inni tak. Przeciesz nie chodzi o
obrzucanie kogos blotem, tylko pomoc, w tym przypadku wskazanie jedynego
rozwiazania w calej tej sprawie, ktorego autorka postu nie niestety nie
akceptuje.
Ciekawa jestem, czy ci wspolczujacy nadal utrzymuja swoje stanowisko oraz
Ci co atakowali matke...

pzdr,
szczegolnie Magdalenke;)

sarna





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2005-08-12 14:10:45

Temat: Re: Raz jeszcze o kochance
Od: "Sarna" <G...@V...net> szukaj wiadomości tego autora


<m...@p...onet.pl> wrote in message
news:5683.00000215.42fb0408@newsgate.onet.pl...
>> M...@p...onet.pl napisal(a):
>> --
>>Rozgrzeszenie? Wybacz, ale ja nie czuję się winna. A usprawiedliwić się?
>>Ja ?
> a za co? >


To jak to w koncu jest, raz piszesz, ze lubisz "te rzeczy", a innym razem ze
jest to obrzydliwe hehehe. Zdecyduj sie.

6 aug 2001

>Mój me?czyzna lubi spanking ( klapsy ). Wymierzane nie tylko
>rek?, ale i kablem czy pasem. Nie powiem, ?eby mnie to jako?
>przera?a3o, bo sama to lubie,


9 aug 2005
>dałam się nawet zbić tym cholernym bambusem, tydzień nie
>siedziałam na tyłku, kable nie dała rady, zresztą nie bawi mnie to, nie
> >umiem, nie mogę, obrzydliwe&#8230;.

PS.Ty jestes odpowiedzialna za swoje zycie, jesli trwasz w zlym zwiazku, ty
sama sobie jestes winna.Spojrz na siebie krytycznie, a na swiat
przenikliwie. Nikt za ciebie tego nie zrobi.Ty nie chcesz uslyszec prawdy,
ale szukasz aprobaty, niezaleznie czy tak uwazasz czy nie.
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2005-08-12 14:31:02

Temat: Re: Myśl co chcesz
Od: " Himera" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

m...@p...onet.pl napisał(a):

> Nie uważam, żeby mojemu dziecku dziala się krzywda i nie uważam, zeby to
była
> patologia. Nie biję go, nie głodzę i okazuję mu maksymalnie dużo ciepla i
> milości, proszę pani psycholog


> urodzeniu a inne porzucają je...a ja kocham swoje dziecko bynajmniej nie
> toksyczną miłością a co więcej - nie muszę nikomu udowadniać że nie jestem
> wielbłądem :)

jak mozesz pisac ze kochasz swoje dziecko kiedy zyjesz z czlowiekiem, ktory
go nie cierpi. matka powinna chronic dziecko od wszelkich predatorow.
sama napisalas "Teraz żłobek jest zamknięty a mój mąż siedzi z nim w domu,
bo ma dwa
tygodnie urlopu. A &#8211; Kuby już ni lubi ( cytat), bo to imbecyl, autek i nie
daje
się ubrać." i to nie jest patologia? zeby ojciec tak o swoim synu mowil.

doprawdy nie wiem jak to nazwac, ale to chyba nie milosc tylko samolubstwo.
poswiecasz dziecko dla ratowania tego chorego zwiazku z sadysta-masochista
mezem.

Magda jestes pierdolnieta.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

napiszę, skrobnę, pracę z szeroko pojetej humanistyki.
zegnam was
To jest plagiat?
Do Himery24
co myslicie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »