Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: NIEŚMIAŁOŚĆ i NLP
Date: Tue, 23 Sep 2008 23:12:44 +0200
Organization: Onet.pl
Lines: 55
Message-ID: <gbbm4n$qts$1@news.onet.pl>
References: <g9lnsv$26g4$1@news2.ipartners.pl> <g9lnul$26g8$1@news2.ipartners.pl>
<g9lo3t$nmb$1@news.onet.pl> <g9lo5v$26hd$1@news2.ipartners.pl>
<g9logs$oi9$1@news.onet.pl> <g9lq4t$27f7$1@news2.ipartners.pl>
<g9m0h5$i5n$1@news.onet.pl> <g9m20o$2bl7$1@news2.ipartners.pl>
<g9m25e$nq1$1@news.onet.pl> <g9m266$nq1$2@news.onet.pl>
<g9m3m5$2cf5$1@news2.ipartners.pl> <g9m3rs$sod$1@news.onet.pl>
<g9m4f3$2coe$1@news2.ipartners.pl> <g9pjec$73j$1@news.onet.pl>
<g9pjrn$o88$1@node2.news.atman.pl> <g9plv7$ehb$1@news.onet.pl>
<g9pmhd$okj$1@node2.news.atman.pl> <g9pn5d$hfp$1@news.onet.pl>
<g9pnj2$on7$1@node2.news.atman.pl> <gbb9le$gcn$1@news.onet.pl>
<gbb9oh$gcn$2@news.onet.pl> <gbbacb$ij5$1@news.onet.pl>
<gbbfj8$u67$1@node1.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: dt.vip-net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1222204375 27580 89.186.1.174 (23 Sep 2008 21:12:55 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 23 Sep 2008 21:12:55 +0000 (UTC)
X-Sender: j7Brm1LSXl42/8ggSz3kwxYnDXafYV/q
In-Reply-To: <gbbfj8$u67$1@node1.news.atman.pl>
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.16 (X11/20080720)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:420586
Ukryj nagłówki
cbnet pisze:
> Tak, to prawda.
> Istnieje możliwość, aby się przeobrazić w kogoś innego IMHO.
>
> Chyba nie zrozumiałem twojego poprzedniego pytania:
>> ... Czy da sie całkowicie odrzucić swoją "pierwotność"?
>
> rozumianą tak:
>> ... czy faktycznie można zdusić
>> swoją "pierwotną" osobowość, a wiec tą ktorą kształtowali rodzice,
>> otoczenie, tak długo jak czlowiek nie umiał myślec za siebie.
>
> Taka "pierwotność" to po prostu wpływ środowiska (ułożenie)
> we wczesnym dzieciństwie.
>
> Jeśli cokolwiek zostało ukształtowane _tylko_ pod wpływem
> środowiska, to IMHO pod wpływem środowiska można to zmienić.
> Dobrą analogią będzie tu np nauka języka obcego.
>
>
> Pytanie tylko: w jakim stopniu takie początkowo ukształtowane cechy
> to wynik wpływu środowiska, a jakim efekt rozwoju natywnych cech
> osobowości jednostki?
>
> Albo inne: w jakim zakresie środowisko kształtuje tożsamość jednostki?
>
> I tutaj zaczynają się schody, a odpowiedzi nie są już jednoznaczne
> na poziomie ogólnym, lecz mogą być formułowane indywidualnie.
>
>
> Niemniej jeśli środowisko "stłumiło" rozwój niektórych bardzo ważnych
> cech osobowości człowieka, to restauracja tych cech poprzez odsłonięcie
> ich "światła" oraz ich rozwój, IMHO jest jak najbardziej wykonalna.
>
>
> Ale jeśli masz na myśli przemodelowanie się np idealisty w "twardziela",
> to w wielu indywidualnych przypadkach okaże się to porażką IMHO,
> choć teoretycznie jest to na pewno możliwe i części się udaje z tego
> co wiem, choć nieodwracalne skutki uboczne takiego przekształcenia się
> są tak fatalne, że osobowość takiej "zmutowanej" jednostki to jedno
> wielkie [i nieodwracalne] kalectwo IMHO.
>
> Przyjrzyj się w tym miejscu np XLi: to przykład wyniku takiego właśnie
> procesu przobrażania się w "twardziela".
> Jak dla mnie to klasyczna ilustracja kalectwa psycho-mentalnego
> "w każdym calu".
> Niestety. ;)
>
Jedno wiem na pewno. Warto coś ze sobą robić, niż nie robic nic ;]
Nie ma wzorcowej rodziny, nie ma wzorcowej osobowości. ZAWSZE jest to
coś kosztem czegoś.
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
|