« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-03-11 11:46:17
Temat: Nalesniki!!Jestem biednym studentem mieszkajacym w akademiku
Bylbym bardzo wdzieczny za jakies fajne proste przepisy na cos do jedzenia (np.
jakies fajne nalesniki itp.) Pozdrawiam i z gory dziekuje.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-03-11 21:08:07
Temat: Nalesniki!! - Re: a moze omlet na slodko?<k...@t...pl> wrote in
news:21f3.000013fe.3c8c9908@newsgate.onet.pl:
> Bylbym bardzo wdzieczny za jakies fajne proste przepisy na cos do
> jedzenia
Proponuje omlety na slodko jako lekie, pozywne sniadanie w sloneczny
wiosenny poranek. Robi sie szybko, sa dosc syte i proste. Mysle ze istotnym
w warunkach akademika jest, iz do zmywania dodatkowo bedzie kubek, miska,
patelnia lyzka oraz trzepaczka do jajek. Kto temu zadaniu nie podola, niech
je chleb z dzemem :-)
Na jedno jajko potrzeba: dwie lyzki wody (z mlekiem nie wychodzi) i plaska
lyzka maki. Zwykle robie z 4 jajek, maksymalnie z 6. I jakis sloik
slodkiego dzemu.
Dodatki: najlepsze do popicia jest niezbyt slodkie kakao, proponowalbym
rowniez pszenna bulke z maslem (choc niektorzy uwazaja, ze ciasto jesc z
ciastem to przesada) - bo tak lubie.
Mozna roztrzepac cale jajka jak przy klasycznym omlecie, ale to nie ma
takiego efektu, nie ma struktury troche przypominajacej biszkopt.
Zoltka rozcierasz w kubku z maka i woda (szczypta soli tez sie przyda) -
jak kogel-mogel, na jednolita mase, podczas gdy juz powinna sie grzac
patelnia najlepiej z olejem lub maslem.
Teraz w garnku lub 2-3 litrowej misce ubijasz piane z bialek (niekoniecznie
na super-sztywno), wlewasz do niej wczesniej przygotowane zoltka i
ostroznie mieszajac przy pomocy lyzki, zeby zbytnio nie rozbic pienistej
struktury, robisz z tego jednolita mase, po czym wylewasz na rozgrzana
patelnie warstwami po okolo 1 - 1.5 cm (wyjdzie z tego kilka "plackow").
Oczywiscie trzeba sie spieszyc, bo piana z zoltkami zacznie w garnku
"siadac" (przy 6 jajkach i patelni srednicy 20 cm powinienes zdazyc, zanim
piana zamieni sie w ciecz).
W czasie smazenia trzeba podlewac olej (bo placek "pije"), obracac go na
druga strone - masa musi byc scieta ale musi byc miekka, co mozna sprawdzac
robiac widelcem otwory w omletach w trakcie smazenia. Obie stony omleta
musza byc zlocisto-brazowe. Bedzie troche zabawy z przewracaniem na druga
strone, ale to kwestia wprawy lub/i odpowiednio szerokiej lopatki do
przewracania.
Kazdy usmazony omlet kladziesz na talerz, smarujesz dzemem (niezbyt grubo),
na to przyjdzie nastepny omlet i kolejna warstwa dzemu itd. Powstaje cos w
rodzaju torcika ktory mozna ciac w kliny i podawac dzieciakom, bo dla
doroslej osoby to taka porcja jest na raz i dzielic nie ma co. Ale nic nie
stoi na przeszkodzie, zeby kazdy omlet smarowac dzemem i zjadac osobno
(jesli przy kuchni stoi druga osoba) - ja mowie o sytuacji, kiedy je ten,
kto smazy. Wazne: trzeba jesc poki cieple.
Generalnie: nie bardzo pasuja do tego przetwory owocowe kwasne, goraco
polecam konfitury domowej roboty: malinowe i z czarnej porzeczki, dzem
wisniowy rowniez (jesli jest slodki).
Oczywiscie zamiast dzemu mozna eksperymentowac z innymi dodatkami, jak
groszek, zielona pietruszka, szczypiorek (ma ktos jeszcze jakis pomysl na
dodatki do puszystego omleta?).
Smacznego.
--
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-12 11:07:23
Temat: Re: Nalesniki!!
Użytkownik <k...@t...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:2...@n...onet.pl...
> Jestem biednym studentem mieszkajacym w akademiku
> Bylbym bardzo wdzieczny za jakies fajne proste przepisy na cos do jedzenia
(np.
> jakies fajne nalesniki itp.) Pozdrawiam i z gory dziekuje.
Ja proponuję inny rodzaj omletów na słodko:
-dwa jaja
-dwie łyżeczki mąki
-dwie stołowe łyżki mleka
-jedno opakowanie cukru wanilijowego
wszystko dokładnie wybełtać na jednolitą mase, przelać na rzgrzana patelnie
i na nie za dużym ogniu smazyc najpierw z jednej strony, później przerzucić
na drugą i przykryćpokrywką, najlepij taką wypukłą , ważne aby pokrywka nie
była zbyt płaska ,aby omlet mógł wyrosnąć..
polecam i życzę smacznego, naprawdę warto spróbować...
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-13 13:03:05
Temat: Re: Nalesniki!! - Re: a moze omlet na slodko?Piotr Jerzy Piotrowski napisal:
> (...)
> groszek, zielona pietruszka, szczypiorek (ma ktos jeszcze jakis pomysl na
> dodatki do puszystego omleta?).
Szpinak, szynka w kostkę i utarty ser.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-13 17:20:37
Temat: Re: Nalesniki!! - Re: a moze omlet na slodko?
Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3C8F4E09.2D6E2480@people.pl...
> Piotr Jerzy Piotrowski napisal:
>
> > (...)
> > groszek, zielona pietruszka, szczypiorek (ma ktos jeszcze jakis pomysl
na
> > dodatki do puszystego omleta?).
>
> Szpinak, szynka w kostkę i utarty ser.
>
> Krycha
Trzy rodzaje sera plesniowego - b dobre, polecam:-)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-14 10:34:56
Temat: Re: Nalesniki!! - Re: a moze omlet na slodko?
Użytkownik "Piotr Jerzy Piotrowski" <8...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:Xns91CED725128B7PJP@213.180.128.20...
> <k...@t...pl> wrote in
> news:21f3.000013fe.3c8c9908@newsgate.onet.pl:
>
> > Bylbym bardzo wdzieczny za jakies fajne proste przepisy na cos do
> > jedzenia
>
> Proponuje omlety na slodko jako lekie, pozywne sniadanie w sloneczny
> wiosenny poranek. Robi sie szybko, sa dosc syte i proste. Mysle ze
istotnym
ciach
> Oczywiscie zamiast dzemu mozna eksperymentowac z innymi dodatkami, jak
> groszek, zielona pietruszka, szczypiorek (ma ktos jeszcze jakis pomysl na
> dodatki do puszystego omleta?).
>
To trochę obrazoburcze, i nie jestem takim kucharzem jak Wy, ale cuś ode
mnie:
1. Omletów nie robię puszystych - moje są wyłącznie z zółtek i śmietanki
30%. Smażę na masełku.
2. Na słodko polecam omleta z wiórkami kokosowymi i jakimś dżemikiem - mi i
mojej córeczce smakuje niskosłodzony truskawkowy bądź wiśniowy.
pozdrawiam
Grzegorz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |