« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-01-03 08:48:37
Temat: Nalesniki - co ja robie zle???Witam
mam maly problem z nalesnikami mojej produkcji. Za kazdym razem pojawia sie
ten sam problem. Po ich wykonaniu jak podsmazam na patelni w celu podgrzania
czesc farszu (bialy ser, smietana, cukier) wyplywa a nalesniki robia sie
miekkie i kluchowate a nie chrupiace. Wszystko sie rozwala.
Myslalam ze to wina farszu (ze za rzadki) ale ostatnio zrobilam taki ze nie
wypadal z miski po odwroceniu i ten sam efekt. Uzywam zwyklego sera
twarogowego (tlusty lub poltlusty) + gesta smietane Danone.
Co jest nie tak?
Z gory dziekuje za wszelkie sugestie
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-01-03 10:09:57
Temat: Re: Nalesniki - co ja robie zle???Użytkownik "Dorota B." <D...@b...pl> napisał w wiadomości
news:a116ds$fdl$1@news.tpi.pl...
> mam maly problem z nalesnikami mojej produkcji.
> Uzywam zwyklego sera
> twarogowego (tlusty lub poltlusty) + gesta smietane Danone.
Dodaj zolteczko. A smietanki wcale lub ciut ciut - tak robi moja
Babcia, a jej nalesniki sa pyszne.............. Az szkoda, ze jestem
teraz odcieta od wszelkiego mleka i mlekopochodnych...
:-) Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-03 13:31:44
Temat: Re: Nalesniki - co ja robie zle???> I spróbuj ich nie podsmażać na patelni, lecz włóż do nagrzanego piekarnika -
jak je tam potrzymasz przez 10 minut to będą i gorące i chrupiące. Mniam! :-)))
Pzdr
Kundzia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-03 14:59:30
Temat: Re: Nalesniki - co ja robie zle???
Użytkownik "Dorota B." <D...@b...pl> napisał w wiadomości
news:a116ds$fdl$1@news.tpi.pl...
> Witam
> mam maly problem z nalesnikami mojej produkcji. Za kazdym razem pojawia
sie
> ten sam problem. Po ich wykonaniu jak podsmazam na patelni w celu
podgrzania
> czesc farszu (bialy ser, smietana, cukier) wyplywa a nalesniki robia sie
> miekkie i kluchowate a nie chrupiace. Wszystko sie rozwala.
[ciach]
Przepraszam za dwa banalne pytania:
1. jak je zwijasz ?
2. czy musisz dodawac smietanę ?
pozdrawiam
ewelina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-03 15:08:14
Temat: Re: Nalesniki - co ja robie zle???
Użytkownik Dorota B. <D...@b...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a116ds$fdl$...@n...tpi.pl...
> Witam
> mam maly problem z nalesnikami mojej produkcji. Za kazdym razem pojawia
sie
> ten sam problem. Po ich wykonaniu jak podsmazam na patelni w celu
podgrzania
> czesc farszu (bialy ser, smietana, cukier) wyplywa a nalesniki robia sie
> miekkie i kluchowate a nie chrupiace. Wszystko sie rozwala.
> Myslalam ze to wina farszu (ze za rzadki) ale ostatnio zrobilam taki ze
nie
> wypadal z miski po odwroceniu i ten sam efekt. Uzywam zwyklego sera
> twarogowego (tlusty lub poltlusty) + gesta smietane Danone.
> Co jest nie tak?
>
Jeśli chcesz podsmażać, to śmietany dodaj absolutne minimum (i to takiej
gęstej, 18%), dodaj żółteczko albo dwa, cukier waniliowy, może cynamon. Zwiń
w kopertkę i zasmaż.
Ja osobiście wolę do farszu dać na dwie kostki twarogu, czyli pół kilo,
jedno żółtko, tyle śmietany, żeby było gładkie, cukier waniliowy, cynamon,
rodzynki, złożyć na pół i jeszcze raz na pół (trójkąt powstaje), ułożyć w
żaroodpornym naczyniu i zapiec, pycha!!! Potem się polewa śmietana i
pałaszuje.
Wkn uwielbiająca naleśniki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-03 15:14:30
Temat: Re: Nalesniki - co ja robie zle???
Użytkownik Wkn <w...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a11sbp$66l$...@n...tpi.pl...
>
> Jeśli chcesz podsmażać, to śmietany dodaj absolutne minimum (i to takiej
> gęstej, 18%), dodaj żółteczko albo dwa, cukier waniliowy, może cynamon.
Zwiń
> w kopertkę i zasmaż.
> Ja osobiście wolę do farszu dać na dwie kostki twarogu, czyli pół kilo,
> jedno żółtko, tyle śmietany, żeby było gładkie, cukier waniliowy, cynamon,
> rodzynki, złożyć na pół i jeszcze raz na pół (trójkąt powstaje), ułożyć w
> żaroodpornym naczyniu i zapiec, pycha!!! Potem się polewa śmietana i
> pałaszuje.
>
Zapomniałam napisać, że teściowa robi farsz z twarogu, śmietany, cukru i
cynamonu, ale zwija nalesniki w ruloniki (nie z grube) i ładnie jej się
podsmażają, nic nie wylatuje.
Wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-03 16:05:03
Temat: Re: Nalesniki - co ja robie zle???> Przepraszam za dwa banalne pytania:
> 1. jak je zwijasz ?
albo na 4 - w trojkat albo w rulon
> 2. czy musisz dodawac smietanę ?
w zasadzie nie musze ale takiego sposobu nauczyla mnie mama
> pozdrawiam
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-03 16:07:14
Temat: Re: Nalesniki - co ja robie zle???> zwija nalesniki w ruloniki (nie z grube) i ładnie jej się
> podsmażają, nic nie wylatuje.
ja tez zwijam w rulon i mi wylatuje po obu stronach ale ten Twoj sposob na
pewno wyprobuje.
Dzieki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-03 17:19:36
Temat: Re: Nalesniki - co ja robie zle???
Użytkownik Dorota B. <d...@b...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a1204a$ile$...@n...tpi.pl...
> > zwija nalesniki w ruloniki (nie z grube) i ładnie jej się
> > podsmażają, nic nie wylatuje.
>
> ja tez zwijam w rulon i mi wylatuje po obu stronach ale ten Twoj sposob na
> pewno wyprobuje.
>
może zszywaj te naleśniki z obu stron ;-))
Wkn_hihi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-03 18:14:20
Temat: Re: Nalesniki - co ja robie zle???> może zszywaj te naleśniki z obu stron ;-))
no no...... jest to jakis sposob ;-))
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |