Narkotyczne banany?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 45

11. Data: 2004-11-29 19:14:48

Temat: Re: Narkotyczne banany? (Długie!)
Od: "cztery piki" <n...@m...maila> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jan P. Cieciński" <j...@c...eco.pl> napisał w wiadomości
news:cofjm7$j8q$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:5d7a.000003e7.41aada33@newsgate.onet.pl...
> > Szukając różnych nasion trafiłem na stronę z roślinami narkotycznymi,
> > szamańskimi i innymi. Jest tam wymieniony banan.
> > Czy ktoś doznał odmiennych stanów świadomości po zjedzeniu banana?
>
> Witam!
> Banany nie mają właściwości narkotycznych - to bajka.

Czytalem kiedys, same banany (miasz) nie maja narkotycznego
dzialania ale juz skorki tak i sa po bardzo prostym
spreparowaniu uzywane przez wiezniow w Ameryce.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2004-11-30 17:34:08

Temat: Re: Narkotyczne banany?
Od: "JoShi" <s...@A...fuw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Najlepszym srodkiem na zimową depresję jest całkowite wykluczenie cukru i
> pokarmów powodujacych zwyzke poziomu cukru we krwi, z diety. Mówię to z
> własnego doświadczenia.
Ja tam sie nie znam, ale jak probuje wykuczyc cukier z diety (bez wzgledu
na pore roku) to po tygodniu mam powazne problemy ze soba. Tak mnie nosi, ze
awantura wo domu i klotnia z mezem wisi tylko na wlosku. Tak wiec
zaprzestalam takich eksperymentow.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2004-11-30 20:17:40

Temat: Re: Narkotyczne banany? (Długie!)
Od: Barbara Miącz <s...@i...te.ria.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy depresja to nie jest przypadkiem brak pracy?
> Pozdrowienia. Mirzan
Tak !Pamietam czasy ,kiedy tylko ci " z gory" mieli do bananow dostep.
Wtedy pozostalym dawali prace przez 6 dni w tygodniu i jeszcze czyny
spoleczne w swieta koscielne . I nikt sie nie stresowal . Dopiero jak
sie " bananowa mlodziez " do bananow dorwala , to wpadla w taka euforie
, ze wszczela demonstracje antyrzadowe.
Wniosek : jedzta co chceta , ja wsuwam krajowe jabluszka :-)
pozdrawiam, Barbara

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2004-11-30 21:25:15

Temat: Re: Narkotyczne banany? (Długie!)
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
>
>
>
>
> > Czy depresja to nie jest przypadkiem brak pracy?
> > Pozdrowienia. Mirzan
> Tak !Pamietam czasy ,kiedy tylko ci " z gory" mieli do bananow
dostep.

Myślę,ze brak bananów w niedawnych czasach miał takie samo
znaczenie jak dziś brak w sklepach owoców durianu czy flaszowca.
Nie znam - nie pożądam.
Niejeden chciałby być gnębiony przez 6 dni, aby mu jeszcze
na czynie społecznym skrzynię piwska postawili.
Na depresję była dobra czterobrygadówka, szczególnie nocna
zmiana w święta.
Pozdrawiam. Mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2004-11-30 21:26:02

Temat: Re: Narkotyczne banany? (Długie!)
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2004-11-30 22:02:59

Temat: Re: Narkotyczne banany?
Od: "skryba ogrodowy" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "JoShi" <s...@A...fuw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:coib1c$ivl$1@h1.uw.edu.pl...
> > Najlepszym srodkiem na zimową depresję jest całkowite wykluczenie cukru
i
> > pokarmów powodujacych zwyzke poziomu cukru we krwi, z diety. Mówię to z
> > własnego doświadczenia.
> Ja tam sie nie znam, ale jak probuje wykluczyc cukier z diety (bez
wzgledu
> na pore roku) to po tygodniu mam powazne problemy ze soba. Tak mnie nosi,
ze
> awantura wo domu i klotnia z mezem wisi tylko na wlosku. Tak wiec
> zaprzestalam takich eksperymentow.
>
Poproś męża o chwilę słodyczy a bliskich o słodkie uśmiechy i słowa. Może
dieta sie powiedzie?
:-))
Pozdrawiam marcepanowo
skryba

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2004-12-01 08:51:40

Temat: Re: Narkotyczne banany? (Długie!)
Od: Marx <m...@s...too.much.spam.write.to.newsgroup> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Jan P. Cieciński napisał:
> na gram. Banany są polecane jako jedne z najbardziej lekkostrawnych owoców o
> małej zawartości tłuszczu i sodu.
posiadanie tluszczu i sodu a to jakas wada?
Zapomniales dopisac ze sa niezwykle tuczące
Marx

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2004-12-01 15:26:55

Temat: Re: Narkotyczne banany? (Długie!)
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"mirzan" <l...@o...pl> wrote in
news:5d7a.00000a36.41ace53a@newsgate.onet.pl:

> Myślę,ze brak bananów w niedawnych czasach miał takie samo
> znaczenie jak dziś brak w sklepach owoców durianu czy flaszowca.
> Nie znam - nie pożądam.

No, flaszowce swojego czasu byly - poczatek lat 90.. wspominam blogie
czasy, bo owoc flaszowca to cos fantastycznego. Jak tylko gdzies za granica
dorwe, to nabywam :-)
Ale duriana bym chyba nie zaryzykowala, nawet gdyby byl dostepny :-D
To tak zupelnie na marginesie :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2004-12-01 17:18:07

Temat: Re: Narkotyczne banany? (Długie!)
Od: "Kronopio" <c...@g...katowice.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał w
wiadomości news:Xns95B2A72BD4B1ewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.38
...

> Ale duriana bym chyba nie zaryzykowala, nawet gdyby byl dostepny :-D

Durian nawet smaczny jest , warunkiem zjedzenia jest zatkanie nosa.
Obawiam się ,że jeszcze długo nie będzie importowany ze względu na ten
"aromat" właśnie.
Z drugiej strony niektóre serki francuskie też poradzą nieźle "pachnieć" ,
a są do nabycia.

Pozdrawiam
Teresa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2004-12-01 18:15:18

Temat: Re: Narkotyczne banany? (Długie!)
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> No, flaszowce swojego czasu byly - poczatek lat 90.. wspominam blogie
> czasy, bo owoc flaszowca to cos fantastycznego. Jak tylko gdzies za granica
> dorwe, to nabywam :-)
> Ale duriana bym chyba nie zaryzykowala, nawet gdyby byl dostepny :-D
> To tak zupelnie na marginesie :-)
> Pozdrowienia - Ewa Sz.

Widziałem w którymś sklepie cherymoję, owoc budyniowy,miałem
sporo sadzonek.
Chodzi mi o to, że jak nawsuwam się kartofli, zamiast konsumować
pataty,nie ponoszę strat moralno politycznych.Ich obecność w sklepie
nikogo nie uszczęśliwi, a brak nie jest powodem depresji.
Pozdrowienia chyba owocowe. Mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl