Waldemar Thiel <w...@c...com> w artykule
news:a2r7sv$h8q$1@news.tpi.pl pisze...
"Marek Li" <M...@w...pl> wrote in message
news:a2q8aj$ibd$1@news.tpi.pl...

>
> Piszesz, że uzywasz LW31 i 41, one są do dosyć dużych powierzchni i
nie wiem czy do domu nie jest lepszy LW12 (o ile > > > > dobrze pamiętam
oznaczenie). Ja myślałem raczej o zastosowaniu filtru w jednym pokoju, a
nie na cały dom.
>
Ten mały jest nawilżaczem, a nie filtrem. Cokolwiek by nie mówili
sprzedawcy. Działa wprawdzie na tej samej zasadzie, ale jak przeliczysz
ilość metrów sześciennych, które przechodzą w ciągu jednostki czasu
przypadając na małą powierzchnię płyt, to wyjdzie Ci bardzo duża różnica
między kolejnymi egzemplarzami. Nawet tych filtrów, któree mam nie
włączam na intensywny bieg, bo wtedy jest wprawdzie wydajne nawilżanie
ale niezbyt wydolnie oczyszczane jest powietrze.

> Jakbyś mógł mi jeszcze napisać czy są problemy z kupnem bioabsorbera i
innych dodatków (np. jakieś aromatyzatory) - > > > > rozprowadza to ktoś
w Polsce? Gdzie zaopatrujesz się w bioabsorber?
>
Problem z bioabsorberem jest spory, bo nie ma go nawet w sprzedaży w
punktach AGD, gdzie stoją same filtry. Po prostu klienci nie kupują
stosując tylko wodę. Jest to idiotyczne zaoszczędzanie drobnych
pieniędzy, a filtr nie spełnia swoich funkcji. Nie bardzo mogę sobie
wyobrazić 2 tygodnie zasyfionej wody bez bioabsorbera. Chyba, że
codziennie zamiast dolewania wody jest czyszczenie, czyli całkowita
wymiana.
Mam mieszkanie ok. 65m kw. powierzchni, w którym używam równocześnie
obu. Na dobę odparowuje około 13 litrów, dlatego dolewam wodę dwa razy
dziennie - po pół konewki na każdy filtr:-) Jak więc widać nie wprost:-)
ale radzę rozważyć możliwość zakupu filtra a nie nawilżacza, bo inaczej
będziesz ciągle chodził z wodą by dolać, bo już odparowało. Takie
filterki nadają się do malutkich pokoików, gdzie np. w zakładzie pracy
urządzono palarnię. Różnice w cenie są spore, ale opłaca się. Jeśli masz
zamiar poprzestać na jednym egzemplarzu, to raczej polecam LW31. W razie
bowiem konieczności intensywnego nawilżania można przebywać spokojnie w
pomieszczeniu gdy działa na 2 (szybszym, ale i głośniejszym) biegu. Przy
LW41 raczej nie za bardzo. Jest cichy na pierwszym biegu (tak samo jak
LW31) ale na dwójce daje takiego czadu, że nie nadaje się do długiego
tolerowania.
BIOABSORBER kupuję z powodu ww trudności zamawiając telefonicznie u
importera w Łodzi: Ul. Poznańska37. Podaję telefon: (0-42)681-00-67.
Jeden pojemnik bioabsorbera wystarcza na pół roku i kosztuje około 63-67
złotych. Wysyłają paczka płatną przy odbiorze.
Nie stosuję dodatkowych aromatyzatorów, bo mają formą oleistą i prawdę
mówiąc nie czuję takowej potrzeby. Ale jeśli chcesz, to można kupić w
aptekach, sklepach Herbapolu ii/lub w sklepach z indyjszczyzną.