Nazwisko prawie kazdej pani doktor...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 21

1. Data: 2003-08-22 14:15:07

Temat: Nazwisko prawie kazdej pani doktor...
Od: "Beatka i Maciek" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

Dawno temu zauwazylem, ze prawie kazda pani lekarz ma nazwisko "z kreska w
srodku"...
czyli np. dr Anna Kowalska-Nowak

Niedawno dowiedzialem sie, ze tak jest dlatego ze to sa te panie doktor,
ktore nie 'zdazyly'
wyjsc za mąż przed ukonczeniem studiow medycznych, dlatego maja nazwiska
"dwuczlonowe"
Maja takie nazwiska, poniewaz podobno po otrzymaniu dyplomu lekarza nie
mozna zmienic
nazwiska calkowice (np. z dr Anny Kowalskiej, na dr Anne Nowak), bo podobno
po takiej zmianie
sa jakies problemy z waznascia dyplomu.... Bo na dyplomie jest nazwisko
Kowalska, a nie ma zadnych
sladow Nowak...

Wydaje mi sie to dosc absurdalne... dlatego prosze o wyjasnienie mi czy to
moze byc prawda,
czy moze przyjmowanie nazwisk "dwuczlonowych" wiaze sie tylko z tradycjami
rodzinno-klanowymi
np. znany w srodowisku tatus-lekarz, i co sie z tym wiaze chec zachowania
znaku 'firmowego'.

Pozdrawiam
Maciek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-08-22 14:23:56

Temat: Re: Nazwisko prawie kazdej pani doktor...
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

>Maja takie nazwiska, poniewaz podobno po otrzymaniu dyplomu lekarza nie
>mozna zmienic
>nazwiska calkowice (np. z dr Anny Kowalskiej, na dr Anne Nowak), bo podobno
>po takiej zmianie
>sa jakies problemy z waznascia dyplomu.... Bo na dyplomie jest nazwisko
>Kowalska, a nie ma zadnych
>sladow Nowak...

'Problemy' sa jak chyba z kazdym dyplomem (inzynierskim, magisterskim) - ale z

tym mozna sobie poradzic, choc jest troche zachodu i latwiej jest rzeczywiscie
po prostu dodac do swojego nazwiska nazwisko meza. Wazne jest rowniez, co dana
osoba robila przed slubem - jesli juz wyrobila sobie 'nazwisko', to
rzeczywiscie glupota jest zmieniac. Tak samo jesli ktos publikowal cokolwiek w
prasie fachowej.
Ja wlasnie z tego powodu zachowalam swoje nazwisko panienskie (w ogole nie
przyjelam nazwiska meza, ale wiem, ze w Polsce to rzadkosc ;) ), ulatwia mi to
prace. (BTW, uwazam przyjmowanie przez kobiete nazwiska meza za relikt z czasow
patriarchatu, ale to temat na inna grupe).

>czy moze przyjmowanie nazwisk "dwuczlonowych" wiaze sie tylko z tradycjami
>rodzinno-klanowymi
>np. znany w srodowisku tatus-lekarz, i co sie z tym wiaze chec zachowania
>znaku 'firmowego'.
>
To pewnie tez gra niekiedy swoja role ;)

Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-08-22 14:42:34

Temat: Re: Nazwisko prawie kazdej pani doktor...
Od: "" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> uwazam przyjmowanie przez kobiete nazwiska meza za relikt z czasow
> patriarchatu, ale to temat na inna grupe).
> Dunia

Alez dlaczego, przeciez to grupa zajmujaca sie nie tylko zdrowiem, ale takze
patologia :-)))

TL

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-08-22 14:55:40

Temat: Re: Nazwisko prawie kazdej pani doktor...
Od: "sidorowski" <s...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Beatka i Maciek" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bi58kd$5jf$1@flis.man.torun.pl...
> Witam!
>
> Dawno temu zauwazylem, ze prawie kazda pani lekarz ma nazwisko "z kreska w
> srodku"...
> czyli np. dr Anna Kowalska-Nowak

Hehe, bardzo ciekawty temat! rowniez doszedlem do takich wnioskow kiedy
pracowalem dla akademii medycznej jako "pan od komputerow". Tam prawie kazda
pani z tytulami ma podwojne nazwisko. Nie wiem czy sprawa z waznoscia
dyplomow (o czym przedpisca wspomnial) to prawda. IMHO jest to jakas maniera
tej grupy zawodowej. Dotyczy to rowniez nauczycieli akademickich. Im dluzsze
nazwisko tym lepiej, np:

prof. dr hab. inż Aleksandra Augustynowicz-Markowiecka (nazwisko wymyslone!)

Pozdrawiam, Sidorowski

PS ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2003-08-22 15:02:55

Temat: [OT] Re: Nazwisko prawie kazdej pani doktor...
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

>Alez dlaczego, przeciez to grupa zajmujaca sie nie tylko zdrowiem, ale takze
>patologia :-)))
>
Eeee tam, zaraz mnie wygnaja gdzie indziej ;)

Dunia - patologiczna
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2003-08-22 19:25:20

Temat: Re: Nazwisko prawie kazdej pani doktor...
Od: "Norbert" <p...@n...gg> szukaj wiadomości tego autora

> prace. (BTW, uwazam przyjmowanie przez kobiete nazwiska meza za relikt z
czasow
> patriarchatu, ale to temat na inna grupe).

Bardzo dobra tradycja, tak bylby porzadek, a tak sa Kowalskie-Nowak ...
Czyli trzeba sie ozenic, zanim ta (nie wiem jeszcze ktora :) bedzie miala
dyplom ;)

--
Norbert
http://www.plfoto.com/uzytkownik.php?authorname=nkru
k
#GG: 4441119

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2003-08-22 19:26:35

Temat: Re: Nazwisko prawie kazdej pani doktor...
Od: "Roma" <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Beatka i Maciek" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bi58kd$5jf$1@flis.man.torun.pl...
> Witam!
>
> Dawno temu zauwazylem, ze prawie kazda pani lekarz ma nazwisko "z kreska w
> srodku"...
> czyli np. dr Anna Kowalska-Nowak
>
Tez to zauwazylam, i mysle ze jest w tym sporo snobizmu..;-)

> Niedawno dowiedzialem sie, ze tak jest dlatego ze to sa te panie doktor,
> ktore nie 'zdazyly'
> wyjsc za mąż przed ukonczeniem studiow medycznych, dlatego maja nazwiska
> "dwuczlonowe"
> Maja takie nazwiska, poniewaz podobno po otrzymaniu dyplomu lekarza nie
> mozna zmienic

ja np. wyszlam za maz przed ukonczeniem studiow, a za dobra rada pracownic
dziekanatu na dyplomie mam nazwisko panienskie(w razie gdybym sie kiedys
rozwiodla;)- lekarzem nie jestem, raczej inny rodzaj patologii... ;-)))
Roma
>
> Pozdrawiam
> Maciek
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2003-08-22 19:27:52

Temat: Re: Nazwisko prawie kazdej pani doktor...
Od: "Norbert" <p...@n...gg> szukaj wiadomości tego autora

> prof. dr hab. inż Aleksandra Augustynowicz-Markowiecka (nazwisko
wymyslone!)

Jeszcze mozna sobie dopisac prof. dr hab. n. med. inż. Norbert ... i mamy
piekna pieczatke, hehe (nie wiem czy kolejnosc dobra).
BPNSP

--
Norbert
http://www.plfoto.com/uzytkownik.php?authorname=nkru
k
#GG: 4441119

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2003-08-22 20:13:31

Temat: Re: Nazwisko prawie kazdej pani doktor...
Od: "wojtek" <w...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Moim zdaniem nie snobizm tylko względy praktyczne czyli "wyrobione" nazwisko
lub "dobre" rodowe nazwisko. A czasem zwyczajne lenistwo czyli niechęć do
załatwiania spraw urzędowych.
Osobiście uwielbiam swoje rodowe nazwisko i zmieniać go nie zamierzam mimo,
że nie ma ono żadnych konotacji medycznych. "Wyrobiłam" sobie nazwisko sama
i przy nim pozostanę z tych dwóch względów.
Mąż nie rości do tego żadnych pretensji.

A na dodatek moim zdaniem takie długie nazwiska są niewygodne gdy lubi się
małe pieczątki :)))

Będę więc sobie "patologiczna" (pozdrowienia dla Duni:))

żona wojtka - lekarka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2003-08-22 20:29:13

Temat: Re: Nazwisko prawie kazdej pani doktor...
Od: "Beatka i Maciek" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "wojtek" <w...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bi5tf3$a5a$1@inews.gazeta.pl...
> Moim zdaniem nie snobizm tylko względy praktyczne czyli "wyrobione"
nazwisko
> lub "dobre" rodowe nazwisko. A czasem zwyczajne lenistwo czyli niechęć do
> załatwiania spraw urzędowych.
> Osobiście uwielbiam swoje rodowe nazwisko i zmieniać go nie zamierzam
mimo,
> że nie ma ono żadnych konotacji medycznych. "Wyrobiłam" sobie nazwisko
sama
> i przy nim pozostanę z tych dwóch względów.
> Mąż nie rości do tego żadnych pretensji.
>
> A na dodatek moim zdaniem takie długie nazwiska są niewygodne gdy lubi się
> małe pieczątki :)))
>
> Będę więc sobie "patologiczna" (pozdrowienia dla Duni:))
>
> żona wojtka - lekarka
>
>

Rozumiem 'wzgledy praktyczne', ale chcialbym rowniez wiedziec czy istnieja
jakies
przeszkody prawne przed uzywaniem dyplomu z nazwiskiem panienskim, gdy juz z
powodu
wyjscia za maz ma sie inne niz na dyplomie nazwisko, czy np. nie bedzie on
mial juz mocy prawnej
z powodu 'nieaktualnego' nazwiska?