ela wrote:


> A hipnoza może być ale ja ufam tylko ericksonowskiej.

A dlaczego jeśli wolno spytać? :) Dlatego, że mało dyrektywna i
wykorzystuje bardziej trans niż głęboką hipnozę?
Mam teraz zajęcia z podstaw terapii ericsonowskiej i mimo, że
zdecydowanie bardziej mnie kręcą techniki poznawczo-behawioralne, to w
ericsonowskiej jest coś bardzo inspirujące. No i nie wałkują
przeszłości, co bardzo mnie irytuje w psychodynamicznych. No i samo
przefurmuowanie problemu i praca z zasobami. W rejonie gdzie mieszkam
(Śląsk) Ericson jest dość popularny, pewnie ze względu na filię ośrodka
Łódzkiego z Krzystofem Klajsem na czele :)
--
Pozdrawiam, Madzia S.

"Spróbuj po prostu żyć. Rozpamiętywanie jest zajęciem starców." -
Paulo Coelho