Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "PowerBox" <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Nieefektywna filozofia w działaniu
Date: Wed, 19 Jun 2002 17:09:19 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 188
Message-ID: <aeq6er$ssr$1@news.tpi.pl>
References: <aek7vv$7nv$1@news.tpi.pl> <aek92a$es4$1@news.tpi.pl>
<aek9id$i6s$1@news.tpi.pl> <aekaqp$rnb$1@news.tpi.pl>
<aekcru$fmq$1@sunsite.icm.edu.pl> <ael58e$atn$1@news.tpi.pl>
<aenbms$avf$1@sunsite.icm.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: pi77.torun.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1024498972 29595 217.97.60.77 (19 Jun 2002 15:02:52 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 19 Jun 2002 15:02:52 +0000 (UTC)
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and leading Odp: string removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-Subject: Odp: Nieefektywna filozofia w działaniu
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:142192
Ukryj nagłówki
> > > Moze czuje, wiesz? Moze 'pudelko', w ktore ja wtloczono jest dla niej
za
> > > ciasne, albo czuje, ze nie jest to jej 'pudelko', tak w glebi duszy.
> >
> > - tutaj jest wyraźny przykład do czego prowadzi uznanie emocji jako
> > narzędzia poznania świata.
>
> Coz za interpreatacja ;-) A ja myslalam, ze narzedziami poznania swiata sa
> nasze zmysly. Emocje czy analiza intelektualna to juz chyba wybor w
> mniejszym czy wiekszym stopniu swiadomy.
>
> > Innym, równolegle użytym tutaj systemem epistemologicznym jest
generowanie
> z
> > głowy.
>
> Skad ta pewnosc? Mierzysz mnie swoja miarka?
- przychodzi baba do lekarza, lekarz jej mówi , że ma zapalenie przydatków a
ona na to: mierzy mnie pan swoją miarką?
> Wystarczy o to zapytać 'pacjenta' i od razu wiemy na jakim sposobie
> > percepcji się on opiera. Przy tak fatalnej epistemologii rezultaty są
> > kiepskie, co zdaje się potwierdzać cały ten wątek.
>
> Fatalne to jest zalozenie, ze istnieje jakas jedynie sluszna percpepcja
dla
> calej ludzkosci.
- tak nie zakładają nawet obiektywiści. Zakładają natomiast, że istnieje
filozofia, szczególnie dobrze się sprawdzająca W KONTEKŚCIE np. osiągnięć w
realnym, zewnętrznym świecie. Oni nawet twierdzą, że inne filozofie są
wspaniałe ale w innym kontekście, np. oceniając poprzez możliwość
całkowitego oderwania się od rzeczywistości i doznań mistycznych - które
wielu ludziom 'dobrze robią', mimo, że obiektywnie są samotni, biedni,
chorzy, głupi, brzydcy itd.
> Wyjscie z zalozenia, ze ludzkosc jest maszynami
schodzacymi
> z fabrycznej tasmy i wszystkim wystarczy do szczescia to samo. Gdzie w tym
> miejsce na indywidualnosc?
- kto dokładnie tak zakłada?
> > Dalej zapytałbym jak duże jest to pudełko i jaki ma kolor, albo skąd
wie,
> że
> > to nie jej pudełko.
>
> Czuje. Tylko zdaje się, ze nie za bardzo wiesz, o czym pisze.
- zakładam, być może błędnie, że wiem. Jesteś przekonana, że siedzisz w
pudełku i że straciłaś własne ja - czyż nie tak?
> > To są próby interpretacji rzeczywistości oparte na nieracjonalnych
> > przesłankach i na nieefektywnych sposobach poznania.
>
> Nieracjonalne - oki :-) Tylko, co ty mozesz wiedziec o ich efektywnosci?
- ja już sporo osiągnąłem i zakładam (może niepotrzebnie:), że innym to też
może pomóc.
> Co
> widac z tego Twojego pudelka? ;-)
- ja nie siedzę w żadnym pudełku(ang. box), także w ten sposób sobie nie
pogadamy.
> Wiesz, mozna poczuc 'istnienie', tylko do tego potrzebne jest wylaczenie
> kalkulatorka/komputerka i zdac sie na te tak pogardzane przez Ciebie
emocje.
- oczywiście, że istnienie można czuć i większość robi to 25h na dobę.
Problem w tym, że wiele osób uznaje, ze skoro coś czuje, to że to jest
rzeczywistością. Niestety jakkolwiek paradoksalnie by to nie brzmiało - inni
uważają, że tak w cale nie jest i nie są to bynajmniej idioci spod budki z
piwem - tylko najbardziej efektywne umysły. Spróbuję na przykładzie.
-Ktoś stoi z boku i nam relacjonuje, że "o godzinie 18:00 odjechał autobus s
przystanku. O 18:03 przyszedł na przystanek jakiś facet".
Facet widzi całą sytuację i zaczyna myśleć: "Uciekł mi autobus. Kierowca
zrobił mi to na złość. Wszyscy są chamscy. Tak na prawdę jestem zerem". Jest
to szczera odpowiedź na zaistniałe zdarzenie odjechania autobusu przed
przyjściem faceta. Każda ocena (świadoma/nieświadoma) zaistniałego zdarzenia
determinuje reakcję emocjonalną. Reakcja emocjonalna jest końcowym wynikiem
następującego łańcucha: zdarzenie rzeczywiste lub wyimaginowane -> ocena
tego zdarzenia-> emocje adekwatne do WYBRANEJ oceny. Dzięki przyjęciu tego
modelu rzeczywistości możliwe jest zarządzanie swoimi emocjami, szczególnie
się to przydaje, kiedy szczere myśli i wyimaginowane zdarzenia nie mają nic
wspólnego z rzeczywistością i ich nieadekwatność staje się z biegiem czasu
tak uciążliwa i generuje tak silnie emocje, że niemożliwe jest samodzielne
wstanie z łóżka(depresja). Widać to na naszym przykładzie. Facet czuje się
fatalnie, bo wierzy, że uciekł mu autobus itd. W pewnym sensie to staje się
dla niego rzeczywistością (subiektywną), bo przecież fizycznie czuje, że tak
rzeczywiście jest. Ulega niemożliwej do wytłumaczenia iluzji, że to co on
wie i czuje jest samą rzeczywistością. Jest to jakaś tam filozofia i wiele
osób ją 'wyznaje'. Niestety w praktyce posługiwanie się taką filozofią w
realnym świecie nie jest lepsze niż posługiwanie się losowym doborem ocen i
przekonań. Zamyka to kilka bardzo efektywnych wyjść z tej sytuacji. Być może
teraz właśnie takiej furtki szukasz.
Więc nasz facet wścieka się z tego powodu, że jest zerem i że uciekł mu
autobus, zaczyna brać leki antydepresyjne i wcale mu się nie dziwię, bo w
tak fatalnej sytuacji...
Tymczasem FAKTY i obiektywna rzeczywistość jest zupełnie inna. Jak możemy
się dowiedzieć jaka ona jest? Używając swoich zmysłów i 'kalkulatorka'. Więc
jeśli nasz facet odrzuci emocje i wymyślanie z głowy jako sposób poznania
rzeczywistości to właściwie zostaną mu tylko/aż jego zmysły. Czyli używając
zmysłów nie może powiedzieć, że mu 'uciekł' autobus, bo tylko, że autobus
odjechał o 18:00. Autobusy nie uciekają jak zając przed wilkiem tylko
odjeżdżają bo taki jest plan. Dalej "kierowca zrobił mi to na złość, zrobił
mnie w konia" - nasz facet nie ma żadnych podstaw żeby sądzić, ze zrobiono
mu to na złość poza swoimi neurotycznymi projekcjami wprost z wnętrza jego
mózgu. Obiektywny obserwator mógłby zauważyć, że kierowca nawet go nie
widział. Kierowca również nie zrobił go 'w konia'. Można to łatwo stwierdzić
patrząc w lusterko, albo spoglądając wprost na swoje kosmate futerko. Dalej:
'wszyscy są chamscy'. Czy rzeczywiście wszyscy? Na jakiej podstawie? SKĄD TO
WIESZ? - to podstawowe elementy strategii zwanej w NLP 'reality pattern'.
Pozwala to rozbić szkodliwe uogólnienia tego typu, które obiektywnie nie
mają nic wspólnego z obiektywnymi realiami. Reality pattern pozwala
całkowicie przebudować czyjąś pseudo-rzeczywistość (subiektywne o niej
przekonania nigdy nie będące nią samą.)
Osoba uznająca mało efektywne i "wąskie" filozofie jest dość bezbronna w
zetknięciu z ludźmi operującymi filozofiami znacznie szerszymi. Na przykład
sprzedawca rozmawia z chłopem i widzi u niego przekonanie: 'deszcz znaczy
dobrze', albo 'słońce powoduje wzrost'. Jest to wycinek modelu
rzeczywistości tego człowieka i wprawny manipulant potencjalnie może to w 3
krokach mienić na dowolne inne przekonanie- czyli model rzeczywistości.
Jeżeli na dowolne inne - to znaczy, że poza realnymi może to zmienić także
na wiele innych - równie dobrze znów nie mających nic wspólnego z realiami,
ale pomagającymi sprzedać ciemniakowi produkt... Osobiście uważam, że wielu
tzw. "chłopów" znacznie lepiej posługuje się swoim mózgiem niż niejeden
"inteligent", ale to takie moje nic nie znaczące obserwacje...
Dalej: 'tak na prawdę jestem zerem' - tutaj znów można sobie zrobić zdjęcie
i wszystko obiektywnie na nim sprawdzić. Dzięki temu od razu można
przywrócić prawidłową epistemologię i prawidłowe funkcje narządów i zmysłów
poznawczych. Dzięki tym prostym zabiegom zmienia się percepcja zdarzenia, na
które i tak już nie mamy wpływu. Na uwagę zasługuje fakt, że staramy się,
aby percepcja nie potrzebnie nie różniła się na na naszą niekorzyść od
rzeczywistości. Nie chcemy mówić, że to wspaniale, ani że to tragicznie, po
prostu odnajdujemy z powrotem realia za pomocą swoich zmysłów i
kalkulatorka. Dzięki zmianie przekonań na bardziej sensowne- naturalnie
zmieniają się też emocje na bardziej sensowne... Czyli dla
epistemologicznego magika , który wyznaje emocje i swoje przekonania za
rzeczywistość - efekt jest taki, że zmienia się dla niego cała
rzeczywistość, wiele osób naprawdę tak naiwnie sądzi. Bardziej trwałe i
stabilniejsze efekty uzyskuje się kiedy nieszczęśnik dostrzeże, że w ogóle
istnieje coś takiego jak obiektywna rzeczywistość - jest to równoznaczne ze
zmianą jego filozofii, czyli wiedzy o naturze rzeczywistości.
Słowo wyjaśnienia. Osoba nieszczęśliwa emocjonalnie naprawdę autentycznie
sądzi, że np. 'jest nikim', albo coś podobnego. Nie można tego mylić z
używaniem przenośni. Przenośnie są bardzo użytecznym narzędziem modelowania
rzeczywistości, bo umożliwiają przeniesienie całej masy atrybutów z jednego
pojęcia na inne pomijając przy tym autentyczne funkcje poznawcze. Rodzi to
możliwości wydajnego modelowania i lepszego, szybszego rozumienia
rzeczywistości, ale też nieodpowiednio użyte - może rodzić całą masę błędów
na mapie (np. jedni uważają, że życie jest jak gra inni, że jest jak podróż
inni, ze jest jak ciągłe klecenie rozlatującego się rzęcha.)
Ty piszesz, że czujesz, że 'pudełko, w ktore ja wtloczono jest dla niej za
ciasne, albo czuje, ze nie jest to jej 'pudelko', tak w glebi duszy.
Zrób teraz zdjęcie całej sytuacji i opisz nam co na nim widać. Daj spokój z
pudełkami i wreszcie obiektywnie napisz JAK JEST, bo do tej pory mam
wrażenie rozmawiamy z kimś nie tego...
Tip&T:
Zauważ, że właśnie osoby ciężko chore psychicznie najczęściej nierozsądnie
się upierają, że są Jezusem, Napoleonem, że siedzą w pudełku itd.
Jeżeli nadal sądzisz, że 'tracisz swoje ja i że siedzisz w pudełku' - to
może to być początkiem bardzo poważnych zaburzeń psychicznych. Jeżeli jesteś
w stanie KAŻDORAZOWO(!) się sama przyłapać na takich myślach i zamienić
spostrzeżenia na obiektywne - to być może uda Ci się wywinąć ciężkim lekom,
które potencjalnie mogą uszkodzić Ci inne funkcje zarówno psychiczne jak i
somatyczne (np. powodując otyłość).
|