W dniu 24.12.2017 o 10:34, Jarosław Sokołowski pisze:
> Trzy lata temu pisałem tu o moim Wigilijnym Sadzeniu Tulipanów. Tradycjał
> z tego się zrobiła. A w tym roku napotkała ona na nadzwyczaj dobre warunki
> do kultywowania.

U nas w wigilię był taki wygwizdów, tak wiało, że nawet psa z domu by
nie wypędził, a co dopiero do sadzenia tulipanów.

> Z pudełeczkiem cebulek żółtych tulipanów udałem się do
> ogrodu, by poszukać dla nich jakiego dobrego miejsca. Patrzę pod brzozę,
> a tu takie coś jasnozielone z ziemi się wychyla. Listeczki ma szpiczaste,
> grube i mięsiste. Pomiędzy nimi jakby kuleczka pomarszczona, kolory w niej
> się mienią, ale jeszcze jakieś takie nijakie. Miejscami spośród nich zaczyna
> wybijać się zdecydowany róż. Hiacynt. Hiacynt zaczyna mi w ogrodzie kwitnąć!
> Hiacyntów mam ze setkę, ale tylko dwa zdecydowały się na taki odważny krok.
>
> Dla Wszystkich, co w ogrodach i ogródkach, życzenia ciepłe i kwitnące,
> ode mnie. Tak z okazji Bożego Narodzenia, jak i z tej okazji, że od teraz
> to już tylko lepiej będzie -- słońca z dnia na dzień coraz więcej, a do
> wiosny bliżej.

A jeszcze tydzień temu była biała zima.

Miłego świętowania!

Ewa