« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-12-01 13:46:07
Temat: Re: Nieświeży chleb
"medea" <e...@p...fm> schrieb im Newsbeitrag
news:ekp5lq$unf$4@jaszczomp.tahoe.pl...
> Dudus Podpiszczaczek napisał(a):
>
>> Nie trzeba bylo tego chleba i sloniny klasc na czole (o smarowaniu
>> smalcem nie wspomne). Nie pieprzyl bys dzisiaj takich glupot na grupach.
>
> O co Ci chodzi? Ja te ż karmiłam dzięcioły słoniną, przylatywały do mnie
> na balkon masowo w zimie, właśnie do słoniny.
>
> Ewa
Tez na czole ?
Dudus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-12-01 13:56:22
Temat: Re: Nieświeży chlebUżytkownik "dippi" <dippi[HATESPAM]@op.pl> napisał w wiadomości
news:ekor57$rcn$1@news.onet.pl...
> Witam
> Często dosyć zostają mi kromki chleba (najczęściej kupuję krojony),
> których
> już nikt nie chce jeść, a że nie lubię jak jedzenie się marnuje, a tym
> bardziej wyrzucać chleba to może macie jakieś sprawdzone pomysły na
> wykorzystanie takiego chleba. Wiem, że można go usmażyć sam, albo
> zamoczony
> wcześniej w jajku, dobre też wychodzą zapiekanki, jednak do tych trzeba
> trochę większych kromek i z tych najmniejszych to już nie mam pojęcia co
> zrobić.
1. suszyc i bułka tarta
2. zagęstnik do sosów
3. wszelkie odmiany zupy chlebowej
4. pudding chlebowy (zapiekanak - chleb namoczony w jaju rozbitym z mlekiem
lub smietaną, do tego owoce, choćby pokrajane jabłka + ckier)
DJD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-12-01 14:15:54
Temat: Re: Nieświeży chlebZupa chlebowa:
- pokruszyć/połamać na większe kawałki (ale żeby dało się je do buzi
włożyć),
- robisz zasmażkę z cebulki i skwarek,
- trochę pieprzu i solo,
- wrzucasz to do chleba,
- zalewasz gorącą wodą (można z odrobiną żuru).
Smacznego
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-12-01 14:21:11
Temat: Re: Nieświeży chlebUżytkownik "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ekpca1$ne5$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "dippi" <dippi[HATESPAM]@op.pl> napisał w wiadomości
> news:ekor57$rcn$1@news.onet.pl...
> 4. pudding chlebowy (zapiekanak - chleb namoczony w jaju rozbitym z
mlekiem
> lub smietaną, do tego owoce, choćby pokrajane jabłka + ckier)
Mozna opisać bardziej szczegółowo jak go robisz?
Pozdrawiam,
Akulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-12-01 15:11:17
Temat: Re: Nieświeży chlebUżytkownik "news.gazeta.pl" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ekpdom$237$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości
> news:ekpca1$ne5$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "dippi" <dippi[HATESPAM]@op.pl> napisał w wiadomości
>> news:ekor57$rcn$1@news.onet.pl...
>> 4. pudding chlebowy (zapiekanak - chleb namoczony w jaju rozbitym z
> mlekiem
>> lub smietaną, do tego owoce, choćby pokrajane jabłka + ckier)
>
> Mozna opisać bardziej szczegółowo jak go robisz?
Rozbijam jajo z mlekiem, namaczam w tym chleb
Tne jabłkona plasterki.
Formę do zapiekania smaruje masłem, układam na zmianę chleb namoczony,
jabłka, przesypując cukrem i rodzynkami.
Zakładam pokrywkę.
Piekę w 180 przez jakieś 45 minut.
DJD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-12-01 16:12:05
Temat: Re: Nieświeży chlebBBjk napisał(a):
> No co rotflujesz. Niezły patent! :)
No dobra, pośmialiście się i fajnie. Wprawdzie nie kładłam słoniny na
czole, ale i tak coś kiepsko dzisiaj załapuję ;-).
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-12-01 16:31:15
Temat: Re: Nieświeży chlebTomek wrote:
>> Witam
>> Często dosyć zostają mi kromki chleba (najczęściej kupuję krojony),
>> których już nikt nie chce jeść, a że nie lubię jak jedzenie się
>> marnuje, a tym bardziej wyrzucać chleba
> Jak Ci często zostają to mniej kupuj. Ja nie widzę nic niestosownego w
> wyrzucaniu starego jedzenia.
Trudno przełamać przyzwyczajenia, a niewyrzucanie jedzenia takim jest -
z resztą rozumiem to. Dlatego z pytania wynikało "jak wykorzystać", a
nie CZY, więc odpowiedziałeś NIE NA TEMAT :) Na maturze to dziś pała :)
"Mniej kupuj", to rzeczywiście sposób ale jak byś nie planował, to
zawsze może się zdarzyć, że zostanie. Kupisz pół bochenka - będzie za
mało, cały za dużo. Można przerzucić sie częściowo na bułki ale moim
zdaniem to kiepskie jedzenie. Bułki wartościowe - z pełnego ziarna i
podobne, sa z kolei drogie.
Nie widzę również nic złego w używaniu mniej świeżego pieczywa do
robienia od czasu do czasu czegoś obtaczanego i smażonego - dla odmiany.
Nie traktuję tego jak jedzenia na siłę, co można odchorować. Traktuję to
jako urozmaicenie.
Mój sposób na nadmiar nieświeżego pieczywa to z kolei NIEJEDZENIE
pieczywa. To jest najzdrowsze. Jem musli, płatki z mlekiem lub owocowym
jogurtem, sałatki bez chleba (kolacje, śniadania). Do pracy nie zabieram
kanapek ale obiad, który tam odgrzewam w mikrofali. Można łatwo obyć się
bez chleba. Lubię jednak świeży chleb i czasem skubne piętke lub małą
kromkę - reszta rodziny je pieczywo, choć nie jest potrzebne nawet
dzieciom. Syn i tak przynosi nieruszone kanapki ze szkoły...
Mnie odstawienie pieczywa jako regularnego elementu posiłków pozwoliło w
kilka miesięcy na powrót do 80 kg (z 94) - przy wzroście 186 - sam byłem
w szkoku, żeby przy siedzącej pracy po 30-tce tyle zrzucić. Okazało się,
że pieczywo to dla mnie tucząca papka. Resztę jem jak dawniej - nawet
słodycze.
Leszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-12-01 16:39:22
Temat: Re: Nieświeży chleb
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ekpk94$6nv$1@jaszczomp.tahoe.pl...
> No dobra, pośmialiście się i fajnie. Wprawdzie nie kładłam słoniny na
> czole, ale i tak coś kiepsko dzisiaj załapuję ;-).
Poczytaj posty tego Pan P.... to zrozumiesz, ze pare stukniec dzieciola w
czolo by mu pomoglo:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2006-12-01 16:41:03
Temat: Re: Nieświeży chleb
"Marble" <h...@i...pl> wrote in message
news:45704b2d$0$17966$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:ekpk94$6nv$1@jaszczomp.tahoe.pl...
>
>> No dobra, pośmialiście się i fajnie. Wprawdzie nie kładłam słoniny na
>> czole, ale i tak coś kiepsko dzisiaj załapuję ;-).
>
> Poczytaj posty tego Pan P.... to zrozumiesz, ze pare stukniec dzieciola w
> czolo by mu pomoglo:)
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2006-12-01 16:41:57
Temat: Re: Nieświeży chleb
"Marble" <h...@i...pl> wrote in message
news:45704b2d$0$17966$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:ekpk94$6nv$1@jaszczomp.tahoe.pl...
>
>> No dobra, pośmialiście się i fajnie. Wprawdzie nie kładłam słoniny na
>> czole, ale i tak coś kiepsko dzisiaj załapuję ;-).
>
> Poczytaj posty tego Pan P.... to zrozumiesz, ze pare stukniec dzieciola w
> czolo by mu pomoglo:)
He..he, slabo dzisiaj w waszych czółkach, nawet bez dzięciołów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |