>>>
>> A ja nie raz wspominalem o perspektywach zycia pod populistami i
>> nacjonalistami. Idea zjednoczonej Europy to przeciwienstwo egoizmow
>> narodowych, ktore skutkowaly wojnami. Co w koncu moze laczyc
>> populistow austriackich i wloskich, polskich i niemieckich,
>> niemieckich i francuskich, wegierskich i rumunskich? Tyrol Poludniowy
>> (Wlosi probuja zasiedlac go swoimi, a Austriacy rozdaja paszporty
>> niemieckojezycznym), Siedmiogrod, polskie "ziemie odzyskane", Alzacja
>> i Lotaryngia... Po miesiacu zawieszenia broni wezma sie za lby.
>>
>
> No nie żartuj sobie!
>
> Przecież tym jest Chrześcijaństwo.
>

Rzeczywiscie dobry zart, ale niestety nie moj. Spojrzalem sobie na liste
wojen i konfliktow swiatowych od sredniowiecza do wspolczesnosci, to
wiekszosc odbyla sie miedzy roznymi chrzescijanskimi narodami,
panstwami, szczepami, koalicjami itd.
Zaczelo sie od wojny Frankow z Burgundami (523-524), dalej wojna miedzy
Merowingami (561-584), itd. i aktualnie wojna we wschodniej Ukrainie (od
2014).
Nie chce mi sie liczyc tych wojen, nawet XX i XXI wiecznych lub chocby
po II WŚ oraz odjac dotyczace niechrzescijan.

Ogolnie po II WŚ w wyniku wojen zginelo 25 mln ludzi, a w XX wieku
100-185 mln. (Wikipedia do ofiar wojen zalicza zabitych w czasie dzialan
wojennych zolnierzy jak i ofiary cywilne przez zarazy, glod,
przestepstwa wojenne, genocide)

Btw. Moze ktos skrupulatny od tych 25 lub 100-185 mln ofiar odliczy
odejmie niechrzescijan.

Np.
https://de.wikipedia.org/wiki/Liste_von_Kriegen
https://en.wikipedia.org/wiki/Military_history_of_Eu
rope
--
saluto
Silvio Balconetti
(dr angelologii i demonologii apokryficznej)
----------------------------------------------------
-----------------------------------
'Tu nawet jak mnie kopią, to kopią mnie swoi, a jak swoi kopią, to
przecież mniej boli'