No, rodzice przedszkolaków...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 43

11. Data: 2009-01-16 10:29:47

Temat: Re: No, rodzice przedszkolaków...
Od: Maseł <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

medea wrote:
> Moja jeszcze rozróżnia zamki i kościoły - różnią się tym, że te ostatnie
> mają krzyże na wieżach ;)

I palace - w palacach mieszkaja ksiezniczki...

Pozdro

Maseł

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2009-01-16 11:46:54

Temat: Re: No, rodzice przedszkolak?w...
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Stalker napisał(a):

> krys pisze:
>
>> Po pierwsze nie odróżniam strony prawej od lewej (dlatego muszę nosić
>> obrączkę)
>
> Ale to Ci definiuje strony, na zasadzie Słonia Trąbalskiego, czy
> zabezpiecza przed czymś na lewo? Cobyś zawsze był prawy (i/lub
> sprawiedliwy) :-)

No coś Ty, wiem, że obrączkę noszę na prawym ręku, to nie muszę sobie wyobrażać, że
mam wziąć długopis;-).
Co ciekawe, ta przypadłość ma spora część rodziny ze strony matki. ("Skręć w prawo" z
jednoczesnym wskazywaniem ręką na skręt w lewo to norma;-).

--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2009-01-16 11:48:29

Temat: Re: No, rodzice przedszkolak?w...
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

krys pisze:

> Co ciekawe, ta przypadłość ma spora część rodziny ze strony matki.

Podobno to przypadłość typowo kobieca, tak jak daltonizm jest
przypadłością typowo męską...

Stalker

--
http://picasaweb.google.pl/AgaTomAlbum

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2009-01-16 12:06:22

Temat: Re: No, rodzice przedszkolaków...
Od: Lolalny Lemur <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stalker pisze:

>>> ma mówić płynnie, niezbyt głośno albo w skupieniu słuchać muzyki, w
>>> tym muzyki poważnej. Powinien też interesować się malarstwem, rzeźbą
>>> i architekturą.
>>
>> I bardzo dobrze.
>
> I już widzę, jak jest to realizowane w rodzinach, gdzie rodzicom
> malarstwo kojarzy się tylko z remontem, rzeźba z tricepsem i kaloryferem
> na brzuchu, a architektura to chyba jakaś rodzaj kartonu...

Powinno się to realizować w przedszkolach - pięciolatek przeważnie już
ma za sobą 2 lata przedszkola. A rodzicom tez się edukacja przyda -
niech się zepną i ogarną. To nie jest trudne.

LL

--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2009-01-16 12:06:28

Temat: Re: No, rodzice przedszkolaków...
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lolalny Lemur" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gkpto3$l9f$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> pięciolatek przeważnie już ma za sobą 2 lata przedszkola.

Pani to jakaś optymistka chyba...

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2009-01-16 12:08:32

Temat: Re: No, rodzice przedszkolak?w...
Od: Lolalny Lemur <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Stalker pisze:

>> Co ciekawe, ta przypadłość ma spora część rodziny ze strony matki.
>
> Podobno to przypadłość typowo kobieca

W gronie moich znajomych panuje odwrotna tendencja ;)

LL

--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2009-01-16 12:09:37

Temat: Re: No, rodzice przedszkolaków...
Od: Lolalny Lemur <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka pisze:

>> pięciolatek przeważnie już ma za sobą 2 lata przedszkola.
>
> Pani to jakaś optymistka chyba...

No.

LL

--
Nasze: http://picasaweb.google.com/Elske72
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2009-01-16 12:18:22

Temat: Re: No, rodzice przedszkolaków...
Od: "xcichy" <xc(c)c@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
news:gkpk15$554$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Czy wasze dzieci na pewno dorosły do przedszkola? ;-)
>
> "Gazeta Wyborcza": przedszkolak ma samodzielnie i bezpiecznie organizować
> sobie czas wolny, podejmować rozsądne decyzje i wykazywać zainteresowanie
> architekturą wnętrz i zieleni. Takie wymagania już od września postawiło
> przed przedszkolakami Ministerstwo Edukacji.
> MEN chce, żeby pięciolatek opanował kilkadziesiąt umiejętności. Poza
> standardowymi, jak np. mycie zębów czy rozróżnianie strony lewej i prawej
> ma mówić płynnie, niezbyt głośno albo w skupieniu słuchać muzyki, w tym
> muzyki poważnej. Powinien też interesować się malarstwem, rzeźbą i
> architekturą.

Co my byśmy bez tego MEN zrobili? A ile stracili.
Co prawda nie wchodzę do domu przez okno ale na cygańskie domy mówię
"pałacyki", muzykę włączam by się nie skupiać, również poważną a lewo z
prawo ...widać czysty przypadek ,że rozróżniam.

Co mi powie jeszcze MEN ,czego MOJE dziecko powinno a czego nie powinno
robić lub umieć w wieku pięciu lat? A jak nie będzie umiało ,to co? Musi
przecież jakaś kara. Odebranie praw rodzicielskich może ,to takie modne w UE
i USA ostatnio.
xc

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2009-01-16 12:19:58

Temat: Re: No, rodzice przedszkolak?w...
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Stalker napisał(a):

> krys pisze:
>
>> Co ciekawe, ta przypadłość ma spora część rodziny ze strony matki.
>
> Podobno to przypadłość typowo kobieca, tak jak daltonizm jest
> przypadłością typowo męską...

No nie wiem, mój wujek zdecydowanie nie jest kobietą.

--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2009-01-16 12:29:04

Temat: Re: No, rodzice przedszkolak?w...
Od: Maseł <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Stalker wrote:
> krys pisze:
>
>> Co ciekawe, ta przypadłość ma spora część rodziny ze strony matki.
>
> Podobno to przypadłość typowo kobieca, tak jak daltonizm jest
> przypadłością typowo męską...

No cos ty - tez to mam. A raczej do tej pory sadzilem, ze jestem facetem.
I podobno ta przypadlosc jest tez jednym z symptomow prawdziwej
dysleksji (a nie tej papierowej - przez niektorych nazywanej dyslekcja).

Pozdro

Maseł

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry