« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2001-06-04 10:00:15
Temat: Re: Nowa strona dla poszukiwaczy bylin - OT
Użytkownik "Ryszard WEINAR" <R...@P...com> napisał w wiadomości
news:9f831d$1p$1@news.tpi.pl...
> Grupa dyskusyjna to nie czasopismo, ktore czytamy gdy mamy sporo czasu.
> Tutaj rzadza inne reguly - bardziej praktyczne.
O ile wiem, to na przykład wszyscy zwracamy się do siebie per "Ty" :-))
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2001-06-08 08:13:46
Temat: Re: Nowa strona dla poszukiwaczy bylin - OT
Użytkownik "Ryszard WEINAR" <R...@P...com> napisał w wiadomości
news:9f4qdq$pss$1@news.tpi.pl...
> Znacznie lepszym zwyczajem byloby pisanie swojej wypowiedzi przed
archiwum.
> Latwo byloby ja znalezc, a kto nie zna wczesniejszej korespondencji moze
ja
> odnalezc.
Popieram, do tego typu stylu udalo mi sie kiedys namowic (co pozniej okazalo
sie, ze znakomicie ulatwia komunikacje) uczestnikow jednej z prywatnych grup
dyskusyjnych. W Internecie jednak sporo osob bezmyslnie dostosowuje sie do
tzw. netykiety, czy jest sens, czy nie (wazniejsze jest tu wg mnie duch
"prawa", a nie litera jego).
Przyznam tu, ze listow zaczynajacych sie od dlugich cytatow z reguly nie
czytam (od klikania mysza starla mi sie kiedys skora na wskazujacym palcu!),
podobnie jak listow nie okreslajacych jednoznacznie tematu.
Pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2001-06-08 08:19:03
Temat: Re: Nowa strona dla poszukiwaczy bylin - OTUżytkownik "Piotr Dudek" <d...@c...art.pl> napisał w
wiadomości news:1eubqr0.7rfnl6rn8on4N@pk10.warszawa.sdi.tpnet.p
l...
> Ryszard WEINAR <R...@P...com> wrote:
> Szanowny Pan mianem "archiwum" byl laskaw okreslic fragment listu, na
> ktory udziala Pan odpowiedzi. Choc wlasciwie w Panskim przypadku
> nalezaloby napisac nie "fragment listu" lecz "caly list".
> Taki sposob komunikowania sie jest intrugujacy.
> Zaproponuje Naczelnemu w miesieczniku, w ktorym pracuje,
> aby w wywiadach najpierw pisac odpowiedz, a pozniej pytanie.
> Czyli taki material wygladalby nastepujaco:
>
> odpowiedz
> pytanie
>
> odpowiedz
> pytanie
>
Mysle, ze przenoszenie zywcem tradycji i zwyczajow z jednej strefy do
drugiej nie zawsze lub rzadko jest sensowne.
Pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |