Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Nowy na grupie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nowy na grupie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-01-19 20:40:22

Temat: Nowy na grupie
Od: Bartosz Kołodziej <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Witam!

Po paru tygodniach biernego czytania postanowiłem się ujawnic :-) Nazywam
się Bartosz Kołodziej, pomieszkuję we Wrocławiu. W kwestii przedstawienia
mojej osoby, odwołam się może do kulinariów, czyli co lubię, a za czym nie
przepadam ;-)

LUBIĘ:
- domowe pierogi ruskie
- babkę ziemniaczaną
- ogórki kiszone i małosolne
- kuchnię rosyjską, ukraińską i tajską :-)
- kiełbasę własnej roboty, zarówno białą jak i wędzoną
- piwo "Książęce Dobre" z Lwówka i piwo "Perła"

NIE LUBIĘ
- żółtego sera, błeeee
- keczupu, musztardy, majonezu itd...
- kuchni mongolskiej, ohyda niesamowita
- masówki z KP, grupy Żywiec itd
- zakupów w hipermarketach
- Vegemite :-)

Jako wkupne zamieszczam prosty przepis, powstały z inspiracji po
przeglądaniu archiwum grupy, wykonany przeze mnie między innymi dzisiaj:

FETA MARYNOWANA

- 2 kostki Fety, najlepiej pełnotłustej :-)
- Zioła suszone (oregano, tymianek, bazylia)
- Zioła świeże (bazylia, może być mięta)
- Kilka paprzyczek "czuszek"
- Czosnek - na słoik 1-2 ząbki
- Oliwa z oliwek ekstra v.
- Pomidorki koktajlowe

Fetę kroimy w dosyć sporą kostkę, obsypujemy suszonymi ziołami (dość
szczodrze), zioła "wklepujemy" w serek. Do słoika wlewamy na dno trochę
oliwy, i warstwami układamy fetę i pomidorki. Przesypujemy poszatkowaną
bazylią, 1-2 czuszkami, czosnkiem przekrojonym na pół. Całość zalewamy
oliwą, słoik zakręcamy i odstawiamy w zaciemnione, chłodne miejsce. Do
spożycia jest gotowa po około tygodniu. Trwałość ma toto dużą, ja zjadłem
ostatnio zawartość słoika który zrobiłem w sierpniu, i była wspaniała :-).
Można ze świeżą bułką, w sałatce greckiej, oliwa jako dodatek do sałat i do
maczania pieczywa.

Tutaj foty gotowego wyrobu:
http://tinyurl.com/2dgezh

Pozadrawiam całą grupę!

___BK_______________________________________________
___
"Lody ruszyły, panowie przysięgli! Defiladę poprowadzę osobiście!"
GG: 2601494, Skype: bartosz.kolodziej
bartosz[dot]kolodziej[at]gery[dot]pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-01-19 21:07:08

Temat: Re: Nowy na grupie
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Bartosz Kołodziej" <b...@g...pl> napisał w
wiadomości news:tsdxvy9kqb75.196srq1zuxbnb$.dlg@40tude.net...
>
> Witam!
>
> Po paru tygodniach biernego czytania postanowiłem się ujawnic :-) Nazywam
> się Bartosz Kołodziej, pomieszkuję we Wrocławiu. W kwestii przedstawienia
> mojej osoby, odwołam się może do kulinariów, czyli co lubię, a za czym nie
> przepadam ;-)
>
> LUBIĘ:
> - domowe pierogi ruskie
> - babkę ziemniaczaną
> - ogórki kiszone i małosolne
> - kuchnię rosyjską, ukraińską i tajską :-)
> - kiełbasę własnej roboty, zarówno białą jak i wędzoną
> - piwo "Książęce Dobre" z Lwówka i piwo "Perła"
>
> NIE LUBIĘ
> - żółtego sera, błeeee
> - keczupu, musztardy, majonezu itd...
> - kuchni mongolskiej, ohyda niesamowita
> - masówki z KP, grupy Żywiec itd
> - zakupów w hipermarketach
> - Vegemite :-)
>
> Jako wkupne zamieszczam prosty przepis, powstały z inspiracji po
> przeglądaniu archiwum grupy, wykonany przeze mnie między innymi dzisiaj:
>
> FETA MARYNOWANA
>
> - 2 kostki Fety, najlepiej pełnotłustej :-)
> - Zioła suszone (oregano, tymianek, bazylia)
> - Zioła świeże (bazylia, może być mięta)
> - Kilka paprzyczek "czuszek"
> - Czosnek - na słoik 1-2 ząbki
> - Oliwa z oliwek ekstra v.
> - Pomidorki koktajlowe
>
> Fetę kroimy w dosyć sporą kostkę, obsypujemy suszonymi ziołami (dość
> szczodrze), zioła "wklepujemy" w serek. Do słoika wlewamy na dno trochę
> oliwy, i warstwami układamy fetę i pomidorki. Przesypujemy poszatkowaną
> bazylią, 1-2 czuszkami, czosnkiem przekrojonym na pół. Całość zalewamy
> oliwą, słoik zakręcamy i odstawiamy w zaciemnione, chłodne miejsce. Do
> spożycia jest gotowa po około tygodniu. Trwałość ma toto dużą, ja zjadłem
> ostatnio zawartość słoika który zrobiłem w sierpniu, i była wspaniała :-).
> Można ze świeżą bułką, w sałatce greckiej, oliwa jako dodatek do sałat i
do
> maczania pieczywa.
>
> Tutaj foty gotowego wyrobu:
> http://tinyurl.com/2dgezh
>
> Pozadrawiam całą grupę!
>
> ___BK_______________________________________________
___
> "Lody ruszyły, panowie przysięgli! Defiladę poprowadzę osobiście!"
> GG: 2601494, Skype: bartosz.kolodziej
> bartosz[dot]kolodziej[at]gery[dot]pl

a fekalia lubisz ? klocka w szczynach ? hełst żygowin pocukrowany ?
stolczyk w sosie sraczastym ?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-01-19 21:21:47

Temat: Re: Nowy na grupie
Od: BBjk <b...@Q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bartosz Kołodziej napisał(a):

> Po paru tygodniach biernego czytania postanowiłem się ujawnic :-)

Baw się tu dobrze i nie zrażaj niczym. Po paru tygodniach zerkania już
pewnie zasmakowałeś uroków tej grupy ;)
Co w kuchni mongolskiej tak Cię obrzydziło? W jakim rejonie byłeś?
--
pa, BBjk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-01-19 21:30:51

Temat: Re: Nowy na grupie
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "BBjk" <b...@Q...pl> napisał w wiadomości
news:eorcmv$ak9$1@inews.gazeta.pl...
> Bartosz Kołodziej napisał(a):
>
> > Po paru tygodniach biernego czytania postanowiłem się ujawnic :-)
>
> Baw się tu dobrze i nie zrażaj niczym. Po paru tygodniach zerkania już
> pewnie zasmakowałeś uroków tej grupy ;)
> Co w kuchni mongolskiej tak Cię obrzydziło? W jakim rejonie byłeś?
> --
> pa, BBjk

Nie zwracaj uwagi na podszywaczy. Od kilku dni probuja podszywac sie pode
mnie i poderwac muj autorytet.
Podle podczywacze !
Co do kucni mongolskiej to pewnie obrzydziles sie kupa ? Kupa jest dobra,
sprobuj, po trzecim razie polubisz ten smak i bedziesz wcinal jak bigos.
W kupie jest duzo witamin i zwiazkow mineralnych. Szkoda oddawac je naturze,
lepiej skonsumowac na zasadzie recyklingu. Wszystko do konca, do ostatniej
witaminki.
Tak wiec zycze ci smaczej kupi i witam na mojej grupie.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-01-19 22:06:34

Temat: Re: Nowy na grupie
Od: Bartosz Kołodziej <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 19 Jan 2007 22:21:47 +0100, BBjk napisał(a):

> Bartosz Kołodziej napisał(a):
>
>> Po paru tygodniach biernego czytania postanowiłem się ujawnic :-)
>
> Baw się tu dobrze i nie zrażaj niczym. Po paru tygodniach zerkania już
> pewnie zasmakowałeś uroków tej grupy ;)
> Co w kuchni mongolskiej tak Cię obrzydziło? W jakim rejonie byłeś?

Całe szczęście byłem w raczej bardziej cywilizowanych rejonach tego fajnego
kraju (Suche Bator, UB, Zunmod, Troche południe i granica chińska), bo
bardziej na zachód to gości w jurcie karmią np. odzwierzęcymi
wnętrznościami :-). Z jedzeniem mng. mam złe wspomnienia, może oprócz
ichniejszyh pierogów z mięsem, ale to też trzeba było dobrze trafić :-/.
Miałem pecha może, ale co kupowałem tam produkty, to albo trafiałem na
masło z włosami, jajka zbuki, mięso i wyroby mięsne to wogóle nie do
zjedzenia, piwo skwaśniałe. Co ciekawe, w Mongolii zatrzęsienie poskiego
jedzenia, w samym UB oceniam ze powyżej 50% wszystkich produktów w
sklepach. Jest nawet sklep firmowy "Urbanka":

http://tinyurl.com/2bx4vx
http://tinyurl.com/yt6dn8

Przy okazji znalazłem fotę prawdziwego, bajkalskiego wędzonęgo Omuła,
świetnej ryby endemicznej, którą miałem okazję spożyć:

http://tinyurl.com/yp3fco

Poza tym kumys i jego sprzedawcy, którzy chodzą od bloku do bloku (jurty) i
sprzedają kumysik z baniek na mleko. Może moja niechęć do tej kuchni wzięła
się też stąd, że potem pojechałem do kulinarnego raju, czyli w Kitaj :-)

--
___BK_______________________________________________
___
"Lody ruszyły, panowie przysięgli! Defiladę poprowadzę osobiście!"
GG: 2601494, Skype: bartosz.kolodziej
bartosz[dot]kolodziej[at]gery[dot]pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-01-19 22:33:03

Temat: Re: Nowy na grupie
Od: BBjk <b...@Q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bartosz Kołodziej napisał(a):

> Całe szczęście byłem w raczej bardziej cywilizowanych rejonach tego fajnego
> kraju (Suche Bator, UB, Zunmod, Troche południe i granica chińska)

Mam kilka pytań, ale nie tyle kuchennych, co praktycznych dot.
logistyki. I mały kłopot, bo nie na te grupę, a na trampingu Cię nie
widziałam, ostatni wątek mongolski był tam chyba w sierpniu.

, bo
> bardziej na zachód to gości w jurcie karmią np. odzwierzęcymi
> wnętrznościami :-). Z jedzeniem mng. mam złe wspomnienia, może oprócz
> ichniejszyh pierogów z mięsem, ale to też trzeba było dobrze trafić :-/.
> Miałem pecha może, ale co kupowałem tam produkty, to albo trafiałem na
> masło z włosami, jajka zbuki, mięso i wyroby mięsne to wogóle nie do
> zjedzenia, piwo skwaśniałe.

Bo to też są uroki podróży, lokalne jedzonko :)

> Przy okazji znalazłem fotę prawdziwego, bajkalskiego wędzonęgo Omuła,
> świetnej ryby endemicznej, którą miałem okazję spożyć:
>
> http://tinyurl.com/yp3fco

wygląda na tej płachcie gazety bardzo, bardzo.

> Poza tym kumys i jego sprzedawcy, którzy chodzą od bloku do bloku (jurty) i
> sprzedają kumysik z baniek na mleko. Może moja niechęć do tej kuchni wzięła
> się też stąd, że potem pojechałem do kulinarnego raju, czyli w Kitaj :-)

W jakie rejony? No i co w tym Kitaju jadałeś?
--
pa, BBjk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-01-19 23:09:01

Temat: Re: Nowy na grupie
Od: Bartosz Kołodziej <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 19 Jan 2007 23:33:03 +0100, BBjk napisał(a):

> Mam kilka pytań, ale nie tyle kuchennych, co praktycznych dot.
> logistyki. I mały kłopot, bo nie na te grupę, a na trampingu Cię nie
> widziałam, ostatni wątek mongolski był tam chyba w sierpniu.

Hmm, tramping czytam, ale nie piszę. Jeżeli masz jakieś pytania to pisz na
priva lub na GG, zaznaczam że w Mongolii byłem w 2005 roku, tak więc moje
informacje mogą nie być zbyt świeże.
>

> Bo to też są uroki podróży, lokalne jedzonko :)

Dla mnie smakowanie lokalnej kuchni jest na równi z oglądaniem zabytków
(może nawet jest ważniejsze) ;-)
>

>
> wygląda na tej płachcie gazety bardzo, bardzo.
Warunki były mocno polowe, najlepsze jest to, że atykuł opisywał chyba
jakieś morderstwo w Krasnojarsku, czy Irkucku :-)
>
>> Poza tym kumys i jego sprzedawcy, którzy chodzą od bloku do bloku (jurty) i
>> sprzedają kumysik z baniek na mleko. Może moja niechęć do tej kuchni wzięła
>> się też stąd, że potem pojechałem do kulinarnego raju, czyli w Kitaj :-)
>
> W jakie rejony? No i co w tym Kitaju jadałeś?
Byłem w Mongolii Wewnętrznej, w okolicach Datongu, Pekin, Mandżuria, troche
pokręciłem się po północy Chin.
Starałem się prbować wszystkiego, ale z tego co mi zapadło w pamięć:
- Orginalna kaczka po pekińsku. Bardzo tłusta i bardzo dobra :-)
- Wszelakie makarony z różnymi dodatkami (od krewetek, przez mięso do
owoców). Wogóle Chiny to królestwo makaronu.
- Ośmiornice pieczone na blasze, pikantne.

http://tinyurl.com/yrp5mx

- kandyzowane owoce w słojach
- pieczone jedwabniki
- jedzenie niezwykle tanie i kolorowe
- z kulinariów to polecam jeszcze nocne targi (np w Pekinie)

http://tinyurl.com/24unps
http://tinyurl.com/yomyjd

- chińska wódka nadaje się do wszystkiego, oprócz picia :-) Po prostu
tragedia. Wogóle w Chinach jest problem, żeby się napić, bo piwo
słabiuteńkie, wódka niezdatna do picia a wino straszliwie słodkie, ulepek
po prostu :-)
- Chińska kuchnia zdziwiła mnie swoją ostrością.

Mam nadzieję, że nie zrobiło się zbyt offtopicznie ;-)
--
___BK_______________________________________________
___
"Lody ruszyły, panowie przysięgli! Defiladę poprowadzę osobiście!"
GG: 2601494, Skype: bartosz.kolodziej
bartosz[dot]kolodziej[at]gery[dot]pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ekspres do kawy
Wszyscy jesteśmy Panslavistami
Oliwa z oliwek -plesn?
Prawdziwy Ja jest tylko jeden
nazwijmy sie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »