Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia O Netusinej inspiracji... ;-)

Grupy

Szukaj w grupach

 

O Netusinej inspiracji... ;-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-06-03 12:24:37

Temat: O Netusinej inspiracji... ;-)
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wszyscy zachwalali ciasto Netusi...
Cóż postanowiłam wytestować...
Niewiele to ma faktycznie z rabarbarowym ciastem Netusi wspólnego...
Otóż zamiast margaryny wzięłam masło. Rozpuszczone się mi jakoś źle kojarzy
więc tylko takie miękkie w cieple trzymane było. Utarłam ze szklanką cukru
dodałam ciut wody jajka mąkę i proszek do pieczenia... A na wierzch dałam
truskawki, bo to akurat miałam w domu...
I się piecze...
Podstawowa różnica od przepisu oryginalnego jest taka, że ciasto trzeba było
wyłożyć, a nie wylać... Cóż na efekt muszę jeszcze trochę poczekać...
Zadam relację za parę minut...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-06-03 12:31:11

Temat: Re: O Netusinej inspiracji... ;-)
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bbi3u4$hnc$1@news.onet.pl...
> Cóż postanowiłam wytestować...

W poście niżej wyczytałam tekst, że ciasto smaczne, ale nie urosło... a mi
KIPI... Właśnie podjadałam pyszne, bezkształtne półkruche ciasteczka... z
tego co mi na blachę wykipiało...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-03 12:39:41

Temat: Re: O Netusinej inspiracji... ;-)
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "asia" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:26024-1054643714@mail.hanslik.com.pl...
>
> Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:bbi4a5$io3$1@news.onet.pl...
> >
> >
> > W poście niżej wyczytałam tekst, że ciasto smaczne, ale nie urosło... a
mi
> > KIPI... Właśnie podjadałam pyszne, bezkształtne półkruche ciasteczka...
z
> > tego co mi na blachę wykipiało...
> > --
>
> mi tez urosło i to nawet dosyć wysokie

A ja nieprzewidująco wzięłam formę niską jak do tarty... Gęste to było, a
jak włożyłam do piekarnika to zaczęło się gotować.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-03 12:40:50

Temat: Re: O Netusinej inspiracji... ;-)
Od: "asia" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bbi4a5$io3$1@news.onet.pl...
>
>
> W poście niżej wyczytałam tekst, że ciasto smaczne, ale nie urosło... a mi
> KIPI... Właśnie podjadałam pyszne, bezkształtne półkruche ciasteczka... z
> tego co mi na blachę wykipiało...
> --

mi tez urosło i to nawet dosyć wysokie

Asia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-03 12:49:14

Temat: Re: O Netusinej inspiracji... ;-)
Od: "Aga" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> mi tez urosło i to nawet dosyć wysokie
>
> Asia
>
> A jak duzo dalas rabarbaru? Tzn. jakie odstepy miedzy nim byly?
Moze po prostu mialam kijowy proszek do pieczenia.
Aga


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-03 12:57:17

Temat: Re: O Netusinej inspiracji... ;-)
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Aga" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bbi5kp$p9q$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> >
> > A jak duzo dalas rabarbaru? Tzn. jakie odstepy miedzy nim byly?
> Moze po prostu mialam kijowy proszek do pieczenia.

Ja dałam truskawki - weszło pół łubianki na formę średnicy około 30 cm.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-03 13:47:31

Temat: Re: O Netusinej inspiracji... ;-)
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bbi3u4$hnc$1@news.onet.pl...

> Otóż zamiast margaryny wzięłam masło. Rozpuszczone się mi jakoś źle
kojarzy
> więc tylko takie miękkie w cieple trzymane było. Utarłam ze szklanką cukru
> dodałam ciut wody jajka mąkę i proszek do pieczenia... A na wierzch dałam
> truskawki, bo to akurat miałam w domu...
> I się piecze...

Wyszło mniamnieczne... Tylko na drugi raz muszę większą blaszkę wziąć...
Jest do jedzenia widelczykiem, bo jest jednocześnie puszyste i bardzo
kruche...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-03 16:05:15

Temat: Re: O Netusinej inspiracji... ;-)
Od: "Agati\(Aga\)" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

he, he ja tez zrobilam to ciasto, ale według przepisu z ta róznica, ze nie
miałam ani grama owoców w domu, tylko dżem wiśniowy. Pasja mnie naszła, wiec
na wierzch poszedł tenze dzem i upieczone z cukrem płatki owisiane (z braku
"laku") i wyszło całkiem, całkiem, tylko troche sucho, wiec polukrowałam.
Ech co sie nie robi zeby zjesc cos słodkiego...

Agata


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-03 21:08:13

Temat: Re: O Netusinej inspiracji... ;-)
Od: "adal" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Agati(Aga)" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bbih0a$ptm$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> he, he ja tez zrobilam to ciasto, ale według przepisu z ta róznica, ze
nie
> miałam ani grama owoców w domu, tylko dżem wiśniowy. Pasja mnie naszła,
wiec
> na wierzch poszedł tenze dzem i upieczone z cukrem płatki owisiane (z
braku
> "laku") i wyszło całkiem, całkiem, tylko troche sucho, wiec polukrowałam.
> Ech co sie nie robi zeby zjesc cos słodkiego...
>
> Agata
>
Jak robisz te platki z cukrem?
Adal


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-06-03 22:21:09

Temat: Re: O Netusinej inspiracji... ;-)
Od: "Agati\(Aga\)" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora



> Jak robisz te platki z cukrem?
> Adal
To nasz ratunkowy przepis, jak juz w domu nie ma ani grama słodkiego, a
wszyscy maja na nie ochote. Rodzinnie nazwywamy to "copy" (zupełnie nie wiem
skad sie wzięła ta nazwa !?)
Susze chwile płatki owsiane na patelni, tak ok. szklanki, dosypuje ok. 1/2
szkl. cukru i mieszam, cukier sie rozpuszcza, dodaje z 1-2 łyzeczki masla,
potem kakao ( ok. 2 łyzki) trzeba nad tym stac i mieszac, zeby sie nie
przypaliło, podelwam to mlekiem 1/2 szklanki . Zrobia sie takie chrupiace
płatki w polewie czekoladowej. Jak troche przestygnie, to czasmi uda mi sie
polepic z tego kulki, ale najczesciej moja rodzinka nie czeka tylko je takie
"musli".
To zeby posypac tym placek, to z desperacji, bo wyjedli mi wszystkie
jabłka...

Agata



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

zachwalane ciasto z rabarbarem
pieczeń z mięsa mielonego (kurze i (lub) wieprzowe - Jak ?
dlaczego trzeba czekac? (pierdulka)
Pytanie - co zrobić żeby galaretka nie spłynęła
Moja ulubiona kawa - pyt. do kolegow zza Odry

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »