Reply-To: "Dorota" <d...@p...fm>
From: "Dorota" <d...@p...fm>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <3...@n...task.gda.pl>
Subject: Re: O "Nieparzystych" w TVP1, niedziela o 21
Date: Tue, 16 May 2000 15:00:05 +0200
Lines: 35
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
NNTP-Posting-Host: pa41.tarnow.ppp.tpnet.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: pa41.tarnow.ppp.tpnet.pl
Message-ID: <3...@n...vogel.pl>
X-Trace: 16 May 2000 18:54:17 +0200, pa41.tarnow.ppp.tpnet.pl
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!pwr.wroc.pl!panorama
.wcss.wroc.pl!news.man.lodz.pl!news.us.edu.pl!mercury.newsgate.pl!news.vogel.pl
!pa41.tarnow.ppp.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:47705
Ukryj nagłówki
Użytkownik Paul Radetzky <r...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> Co gorsza, ostatnio program schodzi na totalne psy... Kamera zaczyna
> juz robic swinstwa! Nie wiem jak mozna z jednej strony pokazywac
> dzwoniaca do sepleniacego babe, a potem kawalek, jak on chce (jej jak
> NIEUDOLNIE!), przespac sie z inna... Ona to obejrzy... I to bedzie
> swinstwo.
Z okolicznosci wynikalo, ze bylo to krecone jakies pol roku temu, wiec
te sprawy sa juz nieaktualne. W koncu to sa dorosli ludzie i
przynajmniej teoretycznie wiedza, na co sie decyduja.
Jak dla mnie znacznie bardziej bulwersujacy byl serial ktory szedl o tej
porze poprzednio - o urokach rodzenia dzieci. Pomijajac motywacje tych
pan co sie daly sfilmowac podczas porodu, to tam manipulacje autorow
byly znacznie wieksze.
Dorwali np. jakies dziewcze, ktore przyszlo do szpitala by urodzic i
zrzec sie dziecka, bo rzeczywiscie sie do roli matki nie nadawala, po
czym po porodzie pokazali scenke nawracania jej przez pielegniarke na
jedynie sluszna droge godna Matki Polki. Efekt jakis byl, bo dziewczyna
zaczela sie starac, ale koncepcja autorom sie zmienila i pokazywali ja
jako matke calkowicie nieporadna i natretna (!). Skonczylo sie na tym ze
odeszla w sina dal zostawiajac corke i nie zalatwiajac formalnosci
potrzebnych do jej adopcji. No ale akcja byla - wezmie dziecko czy nie
wezmie.
> Ale dziwka psychologiczna? To dopiero godne potepienia!
Mocnych slow uzywasz, ot, kabaret - jak w zyciu.
Pozdrawiam
Dorota
|