Strona główna Grupy pl.sci.psychologia O rybaku i złotej rybce a... homo sovjeticus.

Grupy

Szukaj w grupach

 

O rybaku i złotej rybce a... homo sovjeticus.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 99


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2007-07-06 12:43:48

Temat: Re: O rybaku i złotej rybce a... homo sovjeticus.
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"E." <e...@o...pl> wrote in message
news:f6ld78$dfj$1@achot.icm.edu.pl...

Skąd ten język "nakitrał" - bo chyba nie z Ukrainy, Brodnicy, Morąga?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2007-07-06 12:52:21

Temat: ho ho
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:f6l3jq$26$1@atlantis.news.tpi.pl...

> > Poczucie wyższości to klasyczna postawa obronna ;)
>
> Nie - wyłącznie u bezbronnych...

Realiści nie mają poczucia wyższości...
więc skoro ktoś je ma
to znaczy że jego odrealnienie
[stanowiące zagrożenie bytu]
podświadomość rekompensuje
owym poczuciem ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2007-07-06 13:09:29

Temat: Re: ho ho
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f6ldqd$ja5$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:f6l3jq$26$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > > Poczucie wyższości to klasyczna postawa obronna ;)
> >
> > Nie - wyłącznie u bezbronnych...
>
> Realiści nie mają poczucia wyższości...

Błąd - realiści są zawsze uzbrojeni...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2007-07-06 14:11:37

Temat: Re: O rybaku i złotej rybce a... ho mo sovjeticus.
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka; <f6l868$mge$8@nemesis.news.tpi.pl> :

> Flyer napisał(a):

> > Jeżeli człowiek jest asertywny, to nie musi wyznaczać zbyt wielu granic
> > - po prostu potrafi zareagować odpowiednio do sytuacji. A granice nie
> > tylko chronią, ale też wiążą i wpakowują często w pułapkę osobę, która
> > ma taką postawę. Nie myl asertywności z postawą obronną (chwilowo
> > zapomniałem lepszego słowa określającego osobę, która wszędzie ustawia
> > granice). ;)

> Tak myślę i ja. Jednak kiedy człowiek ma tak wiele dobrych chęci, czasem
> one mu przesłaniają ten właściwy moment na reakcję.

Bo wszystkiego nie da się zaplanować i przewidzieć. Wystarczy popatrzeć
na próby ustawiania granic w firmach - wszystko jest pięknie póki nie
pojawi się wyjątek, albo granice są za szeroko lub za wąsko
zdefiniowane.

Flyer

--
gg: 9708346
http://www.flyer36.republika.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2007-07-06 14:12:19

Temat: Re: O rybaku i złotej rybce a... ho mo sovjeticus.
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

E.; <f6l2g6$sf0$1@achot.icm.edu.pl> :

> Flyer napisał(a):
>
> >> Granice ustala się wszystkim. Dzieciom, mężowi, szefowi w pracy,
> >> gosposi. Im szybciej tym lepiej.
> >
> > Jeżeli człowiek jest asertywny, to nie musi wyznaczać zbyt wielu granic
> > - po prostu potrafi zareagować odpowiednio do sytuacji.
>
> Otóż to.
>
> > A granice nie
> > tylko chronią, ale też wiążą i wpakowują często w pułapkę osobę, która
> > ma taką postawę. Nie myl asertywności z postawą obronną
>
> Nie mylę. Po tym najczęściej poznasz "neofitę" ;) Ktoś, kto asertywności
> musiał się nauczyć i wyćwiczyć - często przegina w drugą stronę i jest
> postrzegany jako nieuczynny cham :)
>
> Najtrudniej znaleźć równowagę. :)

Patrząc w siebie (najłatwiej)? ;)

Flyer
--
gg: 9708346
http://www.flyer36.republika.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2007-07-06 20:12:54

Temat: Re: ho ho
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:f6lf79$fk9$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f6ldqd$ja5$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> > news:f6l3jq$26$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > > > Poczucie wyższości to klasyczna postawa obronna ;)
> > >
> > > Nie - wyłącznie u bezbronnych...
> >
> > Realiści nie mają poczucia wyższości...
>
> Błąd - realiści są zawsze uzbrojeni...
>
Nie myl realistów z paranoikami ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2007-07-06 20:46:19

Temat: Re: ho ho
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f6m7ke$3ho$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:f6lf79$fk9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f6ldqd$ja5$1@news.onet.pl...
> > >
> > > Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> > > news:f6l3jq$26$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > >
> > > > > Poczucie wyższości to klasyczna postawa obronna ;)
> > > >
> > > > Nie - wyłącznie u bezbronnych...
> > >
> > > Realiści nie mają poczucia wyższości...
> >
> > Błąd - realiści są zawsze uzbrojeni...
> >
> Nie myl realistów z paranoikami ;)

Paranoja to ucieczka przed realem.
Przeczysz sam(a) sobie chcąc mi dogryźć.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2007-07-06 21:11:49

Temat: Re: O rybaku i złotej rybce a... homo sovjeticus.
Od: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

E. napisał(a):
> Ikselka napisał(a):

>> Ale granic nie będę ustalać rozumnym ludziom - bo to tak, jakbym na
>> początku małżeństwa wyznaczała grafik zobowiązań...
>
>
> No tak, ale powiedz mi skąd inni mają wiedzieć jakie są Twoje granice?
> Zakladasz, że każdy umie wróżyć z fusów?

Staram/y się wybierać sobie towarzystwo wychowane wg podobnych zasad, co
ja/my - wtedy nie ma kłopotu. To się sprawdza od wwielu lat. Czasem są
jednak pomyłki wynikłe z fałszywego pierwszego wrażenia i stwarzania
pozorów - tak było w opisanym przypadku. Po okresie "trzymania się na
baczność" pani pofolgowała sobie na całego - brak zasad w klasycznym
wydaniu. Jak to się mówi - "słoma z butów zawsze w końcu wyjdzie".

> Moją granicą np. jest gdy do dzieci mowię max dwa razy, jak wymagam by
> coś zrobiły (raz mogą nie usłyszeć).

Dokładnie takie są i moje granice względem dzieci. Dlatego moje dzieci
nikomu nigdy niczego nie zdemolowały
(skrót myślowy) i były zawsze top. Zawsze byłam z nich dumna i nigdy,
absolutnie nigdy, nie musiałam się obawiać wyjścia z nimi gdziekolwiek.
Nie było mowy o nasilonym pilnowaniu - dyskretny dozór i to wszystko.

> Widzialam jednak mamusię, która
> mówiła razy 10 a i tak dzieciak jej nakitrał na stół w jadalni.
> Sądzę, że gdyby jej dzieciak nakitrał na mój stół w mojej jadalni szybko
> zakończyłby swój marny żywot razem z mamusią,

A ja po prostu zakończyłabym znajomość "na milcząco" - tj. znajomość
okazałaby się zakończona dla tej "mamuśki" później, niż dla mnie - tak
robiłam kilka razy i jest OK, a najbardziej ze mną i o to przecież
najbardziej chodzi :-)
Np. wtedy, kiedy znajome małżeństwo goszcząć u nas od południa do
wieczora nie reagowało zupełnie na demolowanie przez ich dzieci łóżka w
naszej sypialni (dzikie skoki trójki diabłów - nie mówiąc już o tym, że
nie uważało za stosowne odwieść dzieci od zamiaru wejścia tam w ogóle),
stłuczenie pamiątkowego i cennego wazonu i zadeptane "do imentu" kwiaty
w ogrodzie. Po prostu zero reakcji rodziców.
Przestaliśmy ich zapraszać, a odmawiać odwiedzin u nich nie mieliśmy
okazji, bo przecież "wieś" jest po to, aby tam "zjeżdżać", ale w drugą
stronę - co to, to nie ;-)

> ale skąd ona ma o tym
> wiedzieć? Dla niej to norma. Dla mnie absolutnie nie do pomyslenia.

Dlatego takie znajomości należy kończyć, a zostawiać te, które są dobre.
Nie naszą rzeczą jest wychowywać ludzi, którzy mają tak wielkie braki.
Tego nie sposób wyrównać ani komunikatami, ani zakazami, ani aluzjami.
Trzeba się przed takimi ludźmi chronić w najprostszy sposób: unikać :-)
Ale - nie zrozum tego definitywnie: osoby, które mają mi do
zaofiarowania znacznie więcej, niż im samym brakuje (mam nadzieję, że ta
gra słów będzie dobrze zrozumiana), biorę "od ręki" i nie sarkam. Liczy
się to, co w nich piękne i cenne dla mnie, i potrafię wtedy znieść od
takich osób naprawdę wiele, bo warto od nich się uczyć lub po prostu
miło z nimi przebywać.

>
> Dlatego właśnie tak ważne jest komunikowanie swoich poglądów, pragnień,
> wymagań i barier. By uniknąć niemiłych sytuacji zarówno po swojej
> stronie jak i po stronie innych.

Wyobrażasz sobie, że przy powitaniu powinnam gościom zaznaczyć, że nie
wolno ich dzieciom:
a) skakać po łóżku w sypialni
b) dusić psa
c) tykać starych kryształów i porcelany
d) tratować mojej jedynej, ale za to ulubionej rabaty w ogrodzie,
e)...

a im samym nie wolno:
a)puszczać dzieci samopas, bo tu wieś jest i uważać na nic nie trzeba, a
jeśli się coś stłucze, to odrośnie
b)itd...

No dajże spokój.

> PS. Mam nadzieję, że mimo użerania się z babą nie masz złego zdania o
> całej ukraińsko-ruskiej nacji?

Wcale się z nią nie użerałam. Po prostu znosiłam wiele w stosunkowo
pogodny (na zewnątrz) sposób , a potem po namyśle (długim i wielkim - 5
lat znajomości piechotą nie chodzi) przestałam, wyjaśniając jej w
ostatniej rozmowie, a raczej moim spokojnym (!) monologu wszystko.
Zdziwienie było tak wielkie, że ubawiło mnie to dosyć gorzko.
Zdania o ukraińsko-ruskiej nacji nie zmieniłam na gorsze, bo jedna czy
dwie osoby to za mała przyczyna, natomiast homo sovjeticus to pojęcie
wykraczające poza narodowości (tak jak i jego źródłosłów - sovjet) i mam
teraz po prostu pojęcie o nim, wyrobione m. in. na podstawie własnych
doświadczeń.

--



XL wiosenna :-)

****************************************************
*************
"Deja vu" - "Wszyscy jesteście w milicji? - Fantastyczny kraj!"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2007-07-07 00:29:22

Temat: Re: ho ho
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:f6m9rg$oaf$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
> "Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:f6m7ke$3ho$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> > news:f6lf79$fk9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > >
> > > "Sky" <s...@o...pl> wrote in message
news:f6ldqd$ja5$1@news.onet.pl...
> > > >
> > > > Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> > > > news:f6l3jq$26$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > >
> > > > > > Poczucie wyższości to klasyczna postawa obronna ;)
> > > > >
> > > > > Nie - wyłącznie u bezbronnych...
> > > >
> > > > Realiści nie mają poczucia wyższości...
> > >
> > > Błąd - realiści są zawsze uzbrojeni...
> > >
> > Nie myl realistów z paranoikami ;)
>
> Paranoja to ucieczka przed realem.
> Przeczysz sam(a) sobie chcąc mi dogryźć.
>
masz paranoję! ;D
[z tym dogryzaniem]
...i znów miałem rację!
;P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2007-07-07 12:18:09

Temat: Re: O rybaku i złotej rybce a... homo sovjeticus.
Od: Fragile <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 5 Lip, 14:47, "Gawron" <s...@l...po> wrote:
> Fragile<e...@i...pl>news:1183636171.58878
8...@w...googlegroups.com
>
> > On 5 Lip, 13:41, "Gawron" <s...@l...po> wrote:
> > > Fragile<e...@i...pl>news:1183634756.28869
8...@c...googlegroups.com
>
> > > > I za chwile przekonamy sie jak latwo pewne slabe osobowosci
> > > > sprowokowac do slowotoku. Osoby te nawet nie sa swiadome tego, iz
> > > > zostala zastosowana prowokacja i to wlasnie po to, by moc
> > > > obserwowac reakcje tychze osob, z psychologicznego punktu
> > > > widzenia :)
>
> > > Rzyg. Tak, łatwo mnie do niego sprowokować.
>
> > To nie bylo o Tobie, tylko o Sky'u, ktory jako niezwykle slaba
> > osobowosc tworzy teraz swoj pozal sie boze post, ktorego nawet nie
> > skomentuje.
>
> [...]
>
> Za to mój rzyg był o twojej pożal się boże osobowości.

Prosze, wrzuc mnie do KF-a.

--
Fragile

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

SPRAWIANIE
Przemyslawie D. - cos dla Ciebie :)
Re: ta grupa umarła
Skojarzenia
O odejściach księży...Miesiecznik "Więź" i stronnicza Gazeta [długie] ;)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »