Ja przychodzę, patrzę, a ulast u...@p...onet.pl tuż przede mną...:
|| Chcialam sie tylko pochwalic obrazem, ktory namalowal moj Tomek(w
kregielni
|| w Promenadzie,Warszawa)
|| http://www.promenada.com/galeria/foto/lv6.jpg

Niezły.
Zastanawiałam się, co nami kieruje... nie, nie zrozum mnie źle, błagam,
piszę "nami" bo i o sobie piszę, co nami kieruje, gdy "chwalimy" się
znajomymi. Jedna rzecz, że jest to chęć "rozleklamowania" np. twórczości tej
osoby, ponieważ ją bardzo lubimy czy kochamy i zwyczajnie życzymy jej
powodzenia, szczęścia - dlatego tak postępujemy. Ale jednocześnie, wydaje mi
się, nie było przypadkiem napisane: "pochwalić"... czy chwalimy się
znajomymi by połechtać siebie? "Kowalski jest świetnym aktorem i bywa u mnie
co kilka dni na kolacji, jesteśmy dobrymi znajomymi", "O, Piotrek, znam go",
itd?

--
~dipsom_ania~byczania~
Bo czasem lepiej odejść od zmysłów by...



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/