« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2008-01-29 16:22:33
Temat: Re: [OT] Re: Partnerzy osób niepełnosprawnychUżytkownik "Pszczelarz Bartek" <b...@w...w.ulu.pl> napisał w
wiadomości news:fnnjnl.184.1@beczka.prochu...
> "LM" news:fnnb07$b6n$1@mx1.internetia.pl
>
>> Wiesz - człowiek (także ON) jest tak skonstruowany, że zwykle:
>> - lubi być wyjątkowy
>> - lubi mieć przywileje
>> - lubi wszystko interpretować w sposób, który daje mu maksimum korzyści
>
> Ja to staram się zrozumieć - jednak mój malutki umysł nie jest w stanie
> zaakcetować sprzeczności z jakimi się stykam w kontatkach z ON :)
>
>> I wszystko jasne ;-)
>
> Jak najbardziej :)
Och - to tak jak z kobietami ;-)
Głośno krzyczą że chcą równouprawnienia, ale spróbuj takiej pierwszej przez
drzwi nie przepuścić, to się dowiesz jak jesteś wychowany ;-)
Że nie wspomnę już o jakiejś katastrofie, gdzie spróbowałbyś najpierw nie
ewakuować kobiet i dzieci ;-)
Tyle, że Ty popełniasz podstawowy błąd - próbujesz to brać na rozum :-P
Daruj sobie, chyba że po trzeciej flaszce, bo jak to mawiają nasi bracia
Słowianie "biez wodki nie razbieriosz" :-P
LM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2008-01-29 16:23:23
Temat: Re: Partnerzy osób niepełnosprawnychUżytkownik "Pszczelarz Bartek" <b...@w...w.ulu.pl> napisał w
wiadomości news:fnnjtf.184.1@beczka.prochu...
> "LM" news:fnn908$vc2$1@mx1.internetia.pl
>
>> Niekoniecznie toksycznych. Być może tylko umiejscowionych w innym kręgu
>> kulturowym.
>> Pamiętaj, że nikt nie ma monopolu na jedynie słuszne wzorce.
>
> Powiedz to mamusiom i tatusiom, które uważają, że są jedynymi osobami na
> tym
> ziemskim padole, które mają słuszny patent na szczęście swojego dziecka.
Och - mówię im to wielokrotnie, z różnym rzecz jasna skutkiem ;-)
Ale bywają i sukcesy
LM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2008-01-29 16:26:45
Temat: Re: Partnerzy osób niepełnosprawnychUżytkownik "Pszczelarz Bartek" <b...@w...w.ulu.pl> napisał w
wiadomości news:fnnjrf.184.1@beczka.prochu...
> "LM"news:fnnasm$2dr$1@mx1.internetia.pl
>
>> Pytanie zatem, czy takie osoby zasługują na ten związek ;-)
>
> Zadajesz za trudne pytania :) A tak na poważnie to jeżeli kogoś się kocha
> to
> jest się w stanie dla tej osoby zrobić wiele - teraz jednak otwiera się
> szerokie pole do dyskusji gdzie jest to "wiele", jak można określić jego
> granice? :)
Jak dla mnie - odpowiedź jest dość prosta: wszystko co nie prowadzi do
autodestrukcji oraz krzywdy partnera i osób trzecich.
To drugie i trzecie chyba jest oczywiste (choć ocena krzywdy może być
subiektywna) - to pierwsze nie wynika z egoizmu, tylko przekonania, że
postępowanie totalnie wbrew sobie nigdy nie prowadzi do niczego dobrego na
dłuższą metę. Więc jeśli związek wymaga od Ciebie totalnego zaparcia się
siebie, bez żadnej alternatywy, to należy z niego zrezygnować, bo i tak nie
ma szans powodzenia.
LM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2008-01-29 16:54:35
Temat: Re: Partnerzy osób niepełnosprawnych"LM" news:fnnjva$hrk$1@mx1.internetia.pl
> Och - mówię im to wielokrotnie, z różnym rzecz jasna skutkiem ;-)
> Ale bywają i sukcesy
Ostatnią wypowiedzią przywracasz mi wiarę w drugiego człowiek :D ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2008-01-29 16:56:24
Temat: Re: Partnerzy osób niepełnosprawnych"LM" news:fnnk5k$qtb$1@mx1.internetia.pl
[CIACH]
Płynie z tego jeden zasadniczy wniosek - jeżeli związek nie jest oparty na
partnerstwie i wzajemnym zaufaniu oraz pełnym akceptacji drugiej osoby to
stanowi on swoistego rodzaju patologię, bez żadnych szans na powodzenie i
szczęście w przyszłości.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2008-01-29 16:57:47
Temat: Re: [OT] Re: Partnerzy osób niepełnosprawnych"LM" news:fnnjto$fgc$1@mx1.internetia.pl
> Tyle, że Ty popełniasz podstawowy błąd - próbujesz to brać na rozum :-P
> Daruj sobie, chyba że po trzeciej flaszce, bo jak to mawiają nasi bracia
> Słowianie "biez wodki nie razbieriosz" :-P
Tutaj chyba nawet trzy flaszki nie pomogą :) O ile zachowania
niepełnosprawnych jestem w stanie zrozumieć o tyle kobiety i to co siedzi w
ich główkach pozostanie dla mnie wieczną zagadką :D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2008-01-29 17:53:13
Temat: Re: Partnerzy osób niepełnosprawnychLM pisze:
[..]
> Z praktycznego punktu widzenia związek "mieszany" powinien mieć większe
> szanse powodzenia, niż związek dwóch ON - dzięki osobie sprawnej można
> łatwiej załatwić niektóre problemy "zewnętrzne" ;-)
>
>
Zgrabnie to i całościowo ująłeś ;-))). Jak dla mnie też w zasadzie
związek mieszany, ON-ON, zdrowy-zdrowa niczym się w zasadzie nie
różnią... i ich trwałość zależy w głównej mierze od dojrzałości
emocjonalnej obu stron. Zdrowy związek, jak dla mnie, opiera się na
uczciwej wymianie świadczeń. W takim nikt nie będzie musiał
'przechodzić samego siebie' ani się niczego zapierać. Dotyczy to
wszelkich związków o charakterze trwałym, czy to ON ze zdrowymi, czy
ON z ON, czy zdrowych ze zdrowymi... Utrudnienie w relacjach ON -
zdrowy partner polega na pewnym... braku symetrii jeżeli chodzi o
możliwości. Pewne mankamenty muszą być rekompensowane czym innym, żeby
była harmonia... ot i cała filozofia ;-))). Nie wszyscy to jednak
rozumieją i nie wszyscy pojmują zależność postępowania partnera od
postępowania własnego. Dotyczy to każdego 'typu' związków i
najważniejsze, to omówić i uświadomić sobie wszelkie 'za' i 'przeciw'
przed, a najpóźniej w pierwszej fazie znajomości, a nie w fazie, kiedy
zaczyna 'coś nie grać' i sprawy są już 'daleko posunięte', a węzeł
staje się nie do rozwiązania.
--
pozdrawiam
robercik-us
robercikus[malpka]gazeta.pl
http://audio.audacyt.pl/ - audiobooki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2008-01-29 19:54:01
Temat: Re: Partnerzy osób niepełnosprawnychDnia 29.01.2008 16:23, użytkowniczka/użytkownik Pszczelarz Bartek
napisała/napisał (niepotrzebne skreślić):
> "LM" news:fnn908$vc2$1@mx1.internetia.pl
>
>> Niekoniecznie toksycznych. Być może tylko umiejscowionych w innym kręgu
>> kulturowym.
>> Pamiętaj, że nikt nie ma monopolu na jedynie słuszne wzorce.
>
> Powiedz to mamusiom i tatusiom, które uważają, że są jedynymi osobami na tym
> ziemskim padole, które mają słuszny patent na szczęście swojego dziecka.
>
I nie dotyczy to jedynie rodziców osób niepełnosprawnych :-)
Z pozdrowieniami
Jacek Kruszniewski
--
"Serce rozważne szuka mądrości, usta niemądrych sycą się głupotą."
(Prz 15:14)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2008-01-29 20:18:16
Temat: Re: [OT] Re: Partnerzy osób niepełnosprawnych
Użytkownik "Pszczelarz Bartek" <b...@w...w.ulu.pl> napisał w
wiadomości news:fnnpes.1fo.1@beczka.prochu...
> "LM" news:fnnjto$fgc$1@mx1.internetia.pl
>
>> Tyle, że Ty popełniasz podstawowy błąd - próbujesz to brać na rozum :-P
>> Daruj sobie, chyba że po trzeciej flaszce, bo jak to mawiają nasi bracia
>> Słowianie "biez wodki nie razbieriosz" :-P
>
> Tutaj chyba nawet trzy flaszki nie pomogą :) O ile zachowania
> niepełnosprawnych jestem w stanie zrozumieć o tyle kobiety i to co siedzi
> w
> ich główkach pozostanie dla mnie wieczną zagadką :D
:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2008-01-29 21:47:27
Temat: Re: [OT] Re: Partnerzy osób niepełnosprawnychPszczelarz Bartek pisze:
[...]
> Niestety większość niepełnosprawnych nie ma takiego podejścia do swojego
> życia - odnoszę dziwne wrażenie, że niektórzy niepełnosprawni lubią jak ktoś
> nad nimi się użala, traktuje ich niepełnosprawność jako swoistego rodzaju
> namaszczeście, które dodaje im "wyjątkowości".
Obejrzyj sobie jakiś serial obyczajowo-edukacyjny jak ja to nazywam
(najlepszy przykład: "Klan" - "dzieci umyjcie rączki" itp. w jakim
serialu podobne zwroty są w każdym niemal odcinku :D ?). Zawsze jeśli
występuje ON w wieku młodzieńczym pada zdanie: "Ty jesteś wyjątkowy".
Dlaczego nie "jesteś taki jak wszyscy"? Podkreślam _"jesteś taki jak
wszyscy"_, a nie "jesteś taki jak wszyscy, tylko trochę inaczej wyglądasz".
ON mają swoje specyficzne potrzeby (tak jak i OOZS=Osoby O Zawodze
Szewca), czego wyrazem jest m.in. ta grupa, ale po co robić z tego takie
mecyje jak to się nieraz słyszy w TV?
> W końcu tyle razy można usłyszeć, że więcej nas łączy
> niż dzieli - czy aby tylko nie w treściach sloganów i kampanii medialnych?
Tacy sami, a ściana między nami ;)
--
Piotrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |