Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia (OT) Studniówka

Grupy

Szukaj w grupach

 

(OT) Studniówka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-01-25 23:30:12

Temat: (OT) Studniówka
Od: "Cherokee gd" <c...@t...skasujCalyTenNapis.pl> szukaj wiadomości tego autora

Właśnie wracam ze studniówki mojej klasy.
Miejsce - Hotel Wrocław, miasto jak obok.

No i cóż. Na przystawkę - nadziewany jakimś serkiem łosoś w galarecie.
Ujdzie.

Zupka - grzybowa, przypominająca w smaku grzybową Knorra z torebki.

Drugie - ziemniaczki, surówki, nie tam wykwintne jakieś - marchewka,
czerwona kapusta, i kapuściana mieszanka.
Mięsko - hmmm, ciężko stwierdzić, być może schab, nadziewany morelami
i okropnie twardy.
Słowem - po rocznym pobycie na pl.rec.kuchnia zrobiłabym lepsze i
zupkę i mięsko. Mój połówek stwierdził, że świąteczny schab ze śliwką
był o niebo lepszy.

Na uwagę zasługiwały lody, podane w kąpieli malinowej i czekoladzie.

Oprawę stanowił niejaki pan Arturek, miejscowy kelner, który z
upodobaniem, a ku ogólnemu zdziwieniu, rozkładał nam na kolankach
serwetki, że my niby tacy niezwyczajni. I krzyczał, gdy się sąsiadowi
serwetkę podkradło.

Krzyczał również, gdy nie zjadło się przystaweczki - "bo pan zupki nie
dostanie, a nie chcę, żeby mi wystygła!".
Krzyczał też, gdy goście przesiedli się do innego stolika - "bo ja mam
tu lody wyliczone, i jak państwo się przesiądą, to ja nie wiem, czy
państwo dostali, czy nie!"

Nie mówiąc o tym, że sprawdzał poprzez zanurzenie nosa w dzbanku, jaką
zawartością ma go uzupełnić - z "prądem", czy nie.

Generalnie - obciach na całej linii.

Zabrałabym im te wszystkie gwiazdki. I na pewno tam już z własnej woli
nie pójdę.

Restauracja Krystyna - Hotel Wrocław :-100 punktów.


pozdr

cherokee



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-01-27 12:18:05

Temat: Re: (OT) Studniówka
Od: "walkie!" <w...@w...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Cherokee gd wrote:
> Właśnie wracam ze studniówki mojej klasy.
> Miejsce - Hotel Wrocław, miasto jak obok.
>
> No i cóż. Na przystawkę - nadziewany jakimś serkiem łosoś w galarecie.
> Ujdzie.
>
> Zupka - grzybowa, przypominająca w smaku grzybową Knorra z torebki.
>
> Drugie - ziemniaczki, surówki, nie tam wykwintne jakieś - marchewka,
> czerwona kapusta, i kapuściana mieszanka.
> Mięsko - hmmm, ciężko stwierdzić, być może schab, nadziewany morelami
> i okropnie twardy.
> Słowem - po rocznym pobycie na pl.rec.kuchnia zrobiłabym lepsze i
> zupkę i mięsko. Mój połówek stwierdził, że świąteczny schab ze śliwką
> był o niebo lepszy.
>
> Na uwagę zasługiwały lody, podane w kąpieli malinowej i czekoladzie.
>
> Oprawę stanowił niejaki pan Arturek, miejscowy kelner, który z
> upodobaniem, a ku ogólnemu zdziwieniu, rozkładał nam na kolankach
> serwetki, że my niby tacy niezwyczajni. I krzyczał, gdy się sąsiadowi
> serwetkę podkradło.
>
> Krzyczał również, gdy nie zjadło się przystaweczki - "bo pan zupki nie
> dostanie, a nie chcę, żeby mi wystygła!".
> Krzyczał też, gdy goście przesiedli się do innego stolika - "bo ja mam
> tu lody wyliczone, i jak państwo się przesiądą, to ja nie wiem, czy
> państwo dostali, czy nie!"
>
> Nie mówiąc o tym, że sprawdzał poprzez zanurzenie nosa w dzbanku, jaką
> zawartością ma go uzupełnić - z "prądem", czy nie.
>
> Generalnie - obciach na całej linii.
>
> Zabrałabym im te wszystkie gwiazdki. I na pewno tam już z własnej woli
> nie pójdę.
>
> Restauracja Krystyna - Hotel Wrocław :-100 punktów.
>
>
> pozdr
>
> cherokee
>
>
>
Jej ale ubaw, mieszkalam chwile kolo hotelu Wroclaw i musze przyznac ze
to co przedstawilas zaskoczylo mnie masakrycznie. Patrzac jacy ludzie
tam przyjezdzali myslalam ze tam klasa najwyzsza jest.

A co do studniowki - pamietam swoja...
Rok 2000 - kopalnia soli w Wieliczce.
Miejsce nie do zapomnienia, piekna oprawa.

A i jedzonko boskie.
Pamietam ze na przystawke byl sledzik, ale taki dobry - japonczyk.
Zupa - barszczyk z koldunami lub rosolekk (co kto chcial).
Drugie danie - piersi kurczaka po sultansku (takie z rodzynkami,
morelami i sliwkami) do tego ziemniaczki z wody polane stopionym maslem
z koperkiem oraz surowki z kapusty czerwonej, bialej oraz z pora.

Lody i ciasta.

Po 4 godzinach wjechal na stol bogracz. Salatki i polmiski z wedlinami.
I to byla niezapomniana studniowka pod kazdym wzgledem.

P.S Cherokee Ty mlodziutka jestes ;-)

--
===========================
/ walkie-talkie! GG:411958 \
/ w...@w...net.pl \
/ \
/ Nawet ząb bywa wstawiony! \
===========================

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-01 13:06:46

Temat: Re: (OT) Studniówka
Od: "Joanna Piekarz" <g...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


> P.S Cherokee Ty mlodziutka jestes

Hmmm, nie zaprzeczam, ale studniówka była klasy,której jestem
wychowawczynią:))))))))))))))))))))))

P.S. W końcu mogę skorzystać z laptopa Połówka,bo mój komp chwilowo umarł.

pozdr
cherokee

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-01 16:02:37

Temat: Re: (OT) Studniówka
Od: "walkie!" <w...@w...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Joanna Piekarz wrote:
>>P.S Cherokee Ty mlodziutka jestes
>
>
> Hmmm, nie zaprzeczam, ale studniówka była klasy,której jestem
> wychowawczynią:))))))))))))))))))))))
>
> P.S. W końcu mogę skorzystać z laptopa Połówka,bo mój komp chwilowo umarł.
>
> pozdr
> cherokee
>
Hehehehe
Myslalam ze jako maturzystka ;-)

--
===========================
/ walkie-talkie! GG:411958 \
/ w...@w...net.pl \
/ \
/ Nawet ząb bywa wstawiony! \
===========================

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-02 13:11:19

Temat: Re: (OT) Studniówka
Od: "Marta Trzaska" <m...@m...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Cherokee gd" <c...@t...skasujCalyTenNapis.pl> napisał w
wiadomości news:b132b5$fpj$1@absinth.dialog.net.pl...
> No i cóż. Na przystawkę - nadziewany jakimś serkiem łosoś w galarecie.
> Ujdzie.
> Zupka - grzybowa, przypominająca w smaku grzybową Knorra z torebki.
> Drugie - ziemniaczki, surówki, nie tam wykwintne jakieś - marchewka,
> czerwona kapusta, i kapuściana mieszanka.
> Mięsko - hmmm, ciężko stwierdzić, być może schab, nadziewany morelami
> i okropnie twardy.
> Słowem - po rocznym pobycie na pl.rec.kuchnia zrobiłabym lepsze i
> zupkę i mięsko. Mój połówek stwierdził, że świąteczny schab ze śliwką
> był o niebo lepszy.
> Na uwagę zasługiwały lody, podane w kąpieli malinowej i czekoladzie.

Eeee ja mialam w sali gimsnastycznej mojego liceum. Jedzenia nie pamietam bo
to juz ponad 5 lat, smaczme bylo na pewno.. ale przeciez ja tam objadac sie
nie poszlam :)))))
Tanczyc, bawic sie, szalec :))))))

A co do tego ze tam _tacy ludzie_ a takie jedzenie jak Ty mowisz..
przykro to mowic, ale gosc gosciowi nie jest rowny
nie jadlam tam nigdy, w srodku bylam tylko raz.. w toalecie ;)
ale tak mysle, ze mozliwe iz dla nich co innego studniowka, co innego gosc
ktory bulu gruba kase, siezac tam czasem pare dni
chyba nie zdaja sobie sprawy tylko ze zla reklama rozchodzi sie szybciej, o
wiele szybciej

Marta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-02 16:25:13

Temat: Re: (OT) Studniówka
Od: "cherokee cherokee" <g...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Eeee ja mialam w sali gimsnastycznej mojego liceum. Jedzenia nie pamietam bo
> to juz ponad 5 lat, smaczme bylo na pewno.. ale przeciez ja tam objadac sie
> nie poszlam :)))))
> Tanczyc, bawic sie, szalec :))))))


No wiesz,na swojej studniówce też nie miałam rarytasów.
Ale teraz niestety rodzice prześcigają się w wyborze najdroższych i
najelegantszych sal.
I jeśli dzieciak płaci 150/os,to chyba powinni się postarać, bo żeby schab
był twardy,też się trzeba postarać:)))

W ubiegłym roku,też na studniówce xivlo w Holiday Inn podano przypalone mięso.
O czyms to świadczy.

> chyba nie zdaja sobie sprawy tylko ze zla reklama rozchodzi sie szybciej, o
> wiele szybciej

Jest dokładnie tak jak mówisz.

pozdr

cherokee

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-02 17:03:38

Temat: Re: (OT) Studniówka
Od: "Marta Trzaska" <m...@m...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cherokee cherokee" <g...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:b1jgp9$lql$1@inews.gazeta.pl...
> No wiesz,na swojej studniówce też nie miałam rarytasów.
> Ale teraz niestety rodzice prześcigają się w wyborze najdroższych i
> najelegantszych sal.
> I jeśli dzieciak płaci 150/os,to chyba powinni się postarać, bo żeby schab
> był twardy,też się trzeba postarać:)))

o matko jedyna
moja to w sumie 90 zl za pare, a w sumie byla cala masa jedzenia w tym
plackow, owocow, sokow i innego picia.. szampan na pare i orkiestra ...
zostalo strasznie duzo jedzenia (niestety nienazarci rodzice, ktorzy
podawali do stolow- pozabierali wszytsko do reklamowek i do domow - jakby w
zyciu nie mieli placka czy miesa w domu)
( a to o czym piszesz wyglada mi troche na - "zastaw sie a postaw sie" , a
potem mowia ze brakuje im na zaplacenie czegostam)

Marta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-06 16:56:20

Temat: Odp: (OT) Studniówka
Od: "andyro" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik walkie! <w...@w...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b137sk$1rs$...@n...tpi.pl...
> Cherokee gd wrote:
> > Właśnie wracam ze studniówki mojej klasy.

> P.S Cherokee Ty mlodziutka jestes ;-)

młodziutka wychowawczyni :-))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

pleśn na serze
grupy
Banana's Heaven na poczatek tygodnia
(do Walkie! i nie tylko) Przepis na pasztetową z wątróbek drobiowych - bardzo dobry
Szynka wolowa - gdzie w Warszawie?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »