[OT?] Tylko Cepelia ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-01-31 13:56:41

Temat: [OT?] Tylko Cepelia ?
Od: "Toffi" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Właściwie to dlaczego nie ma sklepikow oferujących wyroby "domowej roboty"?
Mam na myśli takie stacjonarne nie internetowe. Czyżby na te wszystkie
arcydzieła powstałe w zaciszu domowym nie było zbytu ? Zostaje tylko Cepelia
? A może sa tylko ja nic o nich nie wiem. Tyle cudeniek "marnuje" się w
szufladach bo ....na 50 serwetkę brakuje stolika a wyszyty setny obrazek nie
mieści się na ścianie ? ;-))) O świątecznych drobiazgach nie wspomnę .
Przecież nie każdy potrafi wydziergac aniołka na szydełku i nie każdy ma
znajomą która potrafi. Albo szydełkowe bluzki....albo...:-))))))))))

Pozdrawiam
Toffi ciekawa ( i aniolka wydziergać nie potrafiąca ;-))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2005-01-31 20:02:28

Temat: Re: [OT?] Tylko Cepelia ?
Od: "kasiatoya" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Toffi" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ctlder$kl2$1@news.onet.pl...
> Właściwie to dlaczego nie ma sklepikow oferujących wyroby "domowej
roboty"?

moze to kwestia ceny...
ja robie szydelkowe ciuszki - bluzeczki sukienki teraz chuste
gdybym miala te rzeczy wyceniac... watpie czy taki sklep by sie utrzymal
poza tym widze w sklepach sporo szydelkowych rzeczy (poszewki na poduszki
itp.) sprzedawanych po naprawde smiesznych cenach (szydelkowa poszewka na
poduszke okolo 25 zl) i sa to wyroby glownie albo i wylacznie z chin
watpie czy polskie wyroby moglyby konkurowac pod wzgledem ceny z chinskimi
dochodzi tez inna sprawa jaka jest wykonawstwo
jasne ze mozna sweter zrobic na drutach ale sie tego nie sprzedaje bo watpie
czy bylby konkurencyjny ze swetrami robionymi hurtowo na maszynach
dziewiarskich
rekodzielo nie jest doceniane dlatego sie nie oplaca (wystarcza rozejrzec
sie po allegro i zobaczyc ceny recznie robionych serwetek itp.)

pozdrawiam
kasiatoya

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-31 20:18:27

Temat: Re: [OT?] Tylko Cepelia ?
Od: Julka <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Toffi wrote:
> Właściwie to dlaczego nie ma sklepikow oferujących wyroby "domowej roboty"?
> Mam na myśli takie stacjonarne nie internetowe. Czyżby na te wszystkie
> arcydzieła powstałe w zaciszu domowym nie było zbytu ? Zostaje tylko Cepelia
> ? A może sa tylko ja nic o nich nie wiem. Tyle cudeniek "marnuje" się w
> szufladach bo ....na 50 serwetkę brakuje stolika a wyszyty setny obrazek nie
> mieści się na ścianie ? ;-))) O świątecznych drobiazgach nie wspomnę .
> Przecież nie każdy potrafi wydziergac aniołka na szydełku i nie każdy ma
> znajomą która potrafi. Albo szydełkowe bluzki....albo...:-))))))))))

mmm, bywają sklepy z rękodziełem, taki bardziej ludowy jest na przykład
na Chmielnej w Warszawie i ceny ma naprawdę uczciwe (tylko czy są
nabywcy?), a poza tym czasem bywają piękne rzeczy w rozmaitych
niewielkich galeriach, trzeba się tylko porozglądać. Problem w tym, że
ja zawsze rozglądam się tylko w poszukiwaniu inspiracji ;), a poza tym
potrafię zobaczyć niedoróbki i cała zabawa na nic ;)

Pozdrawiam
Julita

--
http://www.galeria.szpilka.prv.pl
http://galeriaszpilka.blox.pl

FAQ pl.rec.robotki-reczne:
http://www.killfile.pl/faq/pl.rec.robotki-reczne.htm
l

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-01-31 20:28:05

Temat: Re: [OT?] Tylko Cepelia ?
Od: Aga <a...@B...poczta.onet.plTO> szukaj wiadomości tego autora

Toffi wrote:

> Właściwie to dlaczego nie ma sklepikow oferujących wyroby "domowej roboty"?
> Mam na myśli takie stacjonarne nie internetowe. Czyżby na te wszystkie
> arcydzieła powstałe w zaciszu domowym nie było zbytu ? Zostaje tylko Cepelia
> ? A może sa tylko ja nic o nich nie wiem. Tyle cudeniek "marnuje" się w
> szufladach bo ....na 50 serwetkę brakuje stolika a wyszyty setny obrazek nie
> mieści się na ścianie ? ;-))) O świątecznych drobiazgach nie wspomnę .
> Przecież nie każdy potrafi wydziergac aniołka na szydełku i nie każdy ma
> znajomą która potrafi. Albo szydełkowe bluzki....albo...:-))))))))))

W Krakowie jest takich sklepikow pare...
Przecudne patchworki na Golebiej, w okol. pl. Wolnica, przecznica do
Pilsudskiego (Retoryka???), Sklad rzeczy ladnych na Krakowskiej...
Zreszta jak sobie spaceruje, to co jakis czas "odkrywam" nowy sklepik -
ostatnio podgladalam szydelkowe aniolki przez szybe... ciemna noca :)

pozdr
aga
PS> Adresy moga byc pokrecone, bo mnie sie czesto myla ulice :(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-01 10:52:54

Temat: Re: [OT?] Tylko Cepelia ?
Od: "skrzacik" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Toffi wrote:
>
>> Właściwie to dlaczego nie ma sklepikow oferujących wyroby "domowej
>> roboty"? Mam na myśli takie stacjonarne nie internetowe. Czyżby na te
>> wszystkie arcydzieła powstałe w zaciszu domowym nie było zbytu ? Zostaje
>> tylko Cepelia ? A może sa tylko ja nic o nich nie wiem. Tyle cudeniek
>> "marnuje" się w szufladach bo ....na 50 serwetkę brakuje stolika a
>> wyszyty setny obrazek nie mieści się na ścianie ? ;-))) O świątecznych
>> drobiazgach nie wspomnę . Przecież nie każdy potrafi wydziergac aniołka
>> na szydełku i nie każdy ma znajomą która potrafi. Albo szydełkowe
>> bluzki....albo...:-))))))))))
>
>
> W Krakowie jest takich sklepikow pare...
> Przecudne patchworki na Golebiej, w okol. pl. Wolnica, przecznica do
> Pilsudskiego (Retoryka???), Sklad rzeczy ladnych na Krakowskiej...
> Zreszta jak sobie spaceruje, to co jakis czas "odkrywam" nowy sklepik -
> ostatnio podgladalam szydelkowe aniolki przez szybe... ciemna noca :)
>
> pozdr
> aga
> PS> Adresy moga byc pokrecone, bo mnie sie czesto myla ulice :(

problem w tym, ze w tych sklepach chca rachunki lub faktury, wiec musisz
miec zalozona firme, to po pierwsze.
po drugie, tworcy ludowi posiadajacy odpowiednie certyfikaty maja nizszy VAT
na wyroby regionalne, a my musialbysmy do ceny doliczyc 22% i w ten sposob
jestemy malo konkurencyjne od strony handlowo-prawnej. bo od strony
wykonawczej, czyli jakosci wyrobu, nie ma zadnych roznic.

skrzacik ktoren juz ten temat omacal dosc dokladnie

skrzacik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-01 13:51:05

Temat: Re: [OT?] Tylko Cepelia ?
Od: "Toffi" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kasiatoya" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ctm2pa$mog$1@inews.gazeta.pl...

> poza tym widze w sklepach sporo szydelkowych rzeczy (poszewki na poduszki
> itp.) sprzedawanych po naprawde smiesznych cenach (szydelkowa poszewka na
> poduszke okolo 25 zl) i sa to wyroby glownie albo i wylacznie z chin

Oooo , w życiu nie podejrzewałam, że chińszczyzna może być ręcznie robiona .

> rekodzielo nie jest doceniane dlatego sie nie oplaca (wystarcza rozejrzec
> sie po allegro i zobaczyc ceny recznie robionych serwetek itp.)

Mnie osobiście allegro kojarzy się z " kupić taniej" i dlatego IMO
rękodzieło nie powinno tam trafić. Z drugiej strony jest to pewnie jedno z
nielicznych miejsc gdzie można ot tak ( czyt bez zbędnych formalności) coś
sobie sprzedać.

Pozdrawiam
Toffi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-01 14:01:40

Temat: Re: [OT?] Tylko Cepelia ?
Od: "Toffi" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "skrzacik" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ctno95$igl$1@atlantis.news.tpi.pl...

> problem w tym, ze w tych sklepach chca rachunki lub faktury, wiec musisz
> miec zalozona firme, to po pierwsze.

To pewnikiem jest główna przeszkoda dla tych którzy chcieli by sprzedac coś
nie coś ze swoich zbiorow.

> po drugie, tworcy ludowi posiadajacy odpowiednie certyfikaty maja nizszy
> VAT na wyroby regionalne,

A co to tak dokładnie " wyroby regionalne"? ( I nie pytam o oscypka :-))
Jest jakaś definicja ?

skrzacik ktoren juz ten temat omacal dosc dokladnie

Czy w temacie obmacywania tego tematu mogę do Ciebie na priv ?:-)

Pozdrawiam
Toffi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-01 14:22:42

Temat: Re: [OT?] Tylko Cepelia ?
Od: "kasiatoya" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Toffi" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cto1ga$ja1$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "kasiatoya" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ctm2pa$mog$1@inews.gazeta.pl...
>
>
> > poza tym widze w sklepach sporo szydelkowych rzeczy (poszewki na
poduszki
> > itp.) sprzedawanych po naprawde smiesznych cenach (szydelkowa poszewka
na
> > poduszke okolo 25 zl) i sa to wyroby glownie albo i wylacznie z chin
>
> Oooo , w życiu nie podejrzewałam, że chińszczyzna może być ręcznie robiona
.

tak to przynajmniej wyglada (na robione recznie)
a jak jest robione to ja juz nie podejmuje sie zgadywac

rekodzielo nie jest doceniane dlatego sie nie oplaca (wystarcza rozejrzec
> > sie po allegro i zobaczyc ceny recznie robionych serwetek itp.)
>
> Mnie osobiście allegro kojarzy się z " kupić taniej" i dlatego IMO
> rękodzieło nie powinno tam trafić. Z drugiej strony jest to pewnie jedno z
> nielicznych miejsc gdzie można ot tak ( czyt bez zbędnych formalności) coś
> sobie sprzedać.
>

zgoda
kazdy robi to co uwaza za stosowne
ja nie sprzedalabym recznie robionych serwetek za taka cene jaka widze na
allegro dlatego tego nie robie
za to sprzedaje czasami obrazki malowane na szkle

kasiatoya

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-01 14:59:24

Temat: Re: [OT?] Tylko Cepelia ?
Od: "skrzacik" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>> problem w tym, ze w tych sklepach chca rachunki lub faktury, wiec musisz
>> miec zalozona firme, to po pierwsze.
>
> To pewnikiem jest główna przeszkoda dla tych którzy chcieli by sprzedac
> coś nie coś ze swoich zbiorow.

nie tylko, ja robie sporo roznych rzeczy na zamowienie, i nie mam firmy.
przerazaja mnie korowody przy zakldaniu i potem z ksiegowoscia, a raczej nie
bedzie mnie stac na kogos kto by mi to poprowadzil wiec dalam sobie spokoj.

>> po drugie, tworcy ludowi posiadajacy odpowiednie certyfikaty maja nizszy
>> VAT na wyroby regionalne,
>
> A co to tak dokładnie " wyroby regionalne"? ( I nie pytam o oscypka :-))
> Jest jakaś definicja ?

kiedys trzeba bylo nalezec do jakiegos stowarzyszenia, wlasnie chyba do
cepeli, i oni daja takie certyfikaty po zdaniu odpowiednich egzaminow.
odpusilam sobie, bo nie bylo mi to do niczego potrzebne.
jak ludzie widza co robie i jak, to nie pytaja mnie o dyplom i mnie to w
zupelnosci wystarcza.

> skrzacik ktoren juz ten temat omacal dosc dokladnie
>
> Czy w temacie obmacywania tego tematu mogę do Ciebie na priv ?:-)
> Pozdrawiam
> Toffi

jasne wal smialo!

skrzacik (w adresie nie ma zadnych pulapek)