Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Obiad niedzielny - wątpliwości

Grupy

Szukaj w grupach

 

Obiad niedzielny - wątpliwości

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-01-06 12:47:40

Temat: Obiad niedzielny - wątpliwości
Od: "Rafał Wylociński" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.


W niedzielę planuję obiad dla znajomych. Menu następujące.
1. Jako przystawka grzanki z tostów natarte czosnkiem i pomidorki z bazylią
czosnkiem i oliwą (może dodacie coś jeszcze).
2. Zupa-krem rybna.
3. Spaghetti z 2 sosami do wyboru carbonara (boczek, żółtko, śmietana) i z
wędzonym łososiem, koperkiem i śmietaną.
4. Jako deser nieśmiertelne tiramisu.
Do tego białe pówytrawne wino (inne propozycje mile widziane)

I tu 2 prośby do grupowiczów.
Poszukuję przepisu (sprawdzonego) na zupę-krem rybną. Taką z grzankami.
Szukam po necie, ale niewiele znalazłem. Poza tym zależy mi na przepisie
sprawdzonym.
Czy w tym menu potrawy nie gryzą się ze sobą (ryba i boczek)?


--
___________________________________________
Życie jest jak gulasz. Nigdy nie wiesz na co trafisz.
Pozdrawiam
.Rafał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-01-06 13:00:57

Temat: Re: Obiad niedzielny - wątpliwości
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Rafał Wylociński wrote:
> I tu 2 prośby do grupowiczów.
> Poszukuję przepisu (sprawdzonego) na zupę-krem rybną. Taką z grzankami.
> Szukam po necie, ale niewiele znalazłem.

Nie dziwie sie... Wydaje mi sie ze albo jest zupa-krem, albo zupa rybna,
zupe-krem sie robi z zazwyczaj z warzyw.


Ewcia

--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-06 13:06:53

Temat: Re: Obiad niedzielny - wątpliwości
Od: "Rafał Wylociński" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.

Użytkownik "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> napisał w wiadomości
news:41dd3689$0$7728$636a15ce@news.free.fr...
> Nie dziwie sie... Wydaje mi sie ze albo jest zupa-krem, albo zupa rybna,
> zupe-krem sie robi z zazwyczaj z warzyw.


Jadłem taką niedawno (Wawa-Boston Port). Była rewelacyjana. Dlatego szukam
przepisu.

--
___________________________________________
Życie jest jak gulasz. Nigdy nie wiesz na co trafisz.
Pozdrawiam
.Rafał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-06 13:08:21

Temat: Re: Obiad niedzielny - wątpliwości
Od: "Basia" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> 2. Zupa-krem rybna.


a jestes pewien, że Twoi goście lubią takie rzeczy? Mnie aż dreszcze
przeszły na myśl, że ktoś mógłby mi zaserwować takie danie...do każdej ryby
w postaci innej niż smażona lub wędzona podchodzę z dużą nieufnością.
Może lepiej krem z pieczarek albo brokułów?

pozdrawiam
Basia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-06 13:30:29

Temat: Re: Obiad niedzielny - wątpliwości
Od: "Jini" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> a jestes pewien, że Twoi goście lubią takie rzeczy? Mnie aż dreszcze
> przeszły na myśl, że ktoś mógłby mi zaserwować takie danie...do każdej
> ryby
> w postaci innej niż smażona lub wędzona podchodzę z dużą nieufnością.
> Może lepiej krem z pieczarek albo brokułów?
>

hmm...
na Twoim miejscu też bym nie eksperymentowała zabardzo... tym bardziej, że
nie robiłeś czegos podobnego wcześniej sam...

Pozdrawiam serdecznie obstając za przepysznym kremem z brokułow ;-)
Jini.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-06 13:42:03

Temat: Re: Obiad niedzielny - wątpliwości
Od: "Joa" <j...@w...bezspamupl> szukaj wiadomości tego autora

pewnie jadłes taki krem z ryby jak robi moja babcia, ale to ani krem,ani
prawdziwa zupka rybna. Na wigilje jemy cos takiego, babcia gotuje zupe z
ryb,osobno gotouje jarzyny,a potem je przeciera przez sitko do tamtego
wywaru.Zupe ta jemy z grzanakami. Jednak odradzam takowcyh zupek,ja lubie te
zupke, ale wiem,ze sa osoby, ktore ani nie skosztuja,bo im taka zupa
smierdzi i czuja sie okropnie, chcesz miec przykrosc?tyle przygotowania
pojdzie na nic??ugotuj cos co proponowały Tobie osoby na
grupie....pieczarkowy, brokułowy krem

Joa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-06 13:56:26

Temat: Re: Obiad niedzielny - wątpliwości
Od: "Rafał Wylociński" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam.

Użytkownik "Joa" <j...@w...bezspamupl> napisał w wiadomości
news:crjf8f$o9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> pewnie jadłes taki krem z ryby jak robi moja babcia, ale to ani krem,ani
> prawdziwa zupka rybna. Na wigilje jemy cos takiego, babcia gotuje zupe z
> ryb,osobno gotouje jarzyny,a potem je przeciera przez sitko do tamtego
> wywaru.Zupe ta jemy z grzanakami. Jednak odradzam takowcyh zupek,ja lubie
te
> zupke, ale wiem,ze sa osoby, ktore ani nie skosztuja,bo im taka zupa
> smierdzi i czuja sie okropnie, chcesz miec przykrosc?tyle przygotowania
> pojdzie na nic??ugotuj cos co proponowały Tobie osoby na
> grupie....pieczarkowy, brokułowy krem


Wiem że lubią. Zupa rybna będzie. Jak nie krem to zwyczajna na łbach i
ogonach. Jak ryba świeża to nie "śmierdzi" rybą.

--
___________________________________________
Życie jest jak gulasz. Nigdy nie wiesz na co trafisz.
Pozdrawiam
.Rafał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-06 14:48:20

Temat: Re: Obiad niedzielny - wątpliwości
Od: "Aska" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Użytkownik "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> napisał w wiadomości
> news:41dd3689$0$7728$636a15ce@news.free.fr...
> > Nie dziwie sie... Wydaje mi sie ze albo jest zupa-krem, albo zupa rybna,
> > zupe-krem sie robi z zazwyczaj z warzyw.
>
> Jadłem taką niedawno (Wawa-Boston Port). Była rewelacyjana. Dlatego szukam
> przepisu.

Poszukaj moze pod nazwa chowder lub chouder (niestety nie wiem jak sie to
pisze), jest to zupa rybna o kremowej konsystencji. Na pewno ktos z grupy
zna wlasciwa nazwe (tzn. wlasciwa pisownie). Tez lubie zupe z Boston-Portu.
Pozdrawiam
Joanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-06 15:18:52

Temat: Re: Obiad niedzielny - wątpliwości
Od: Sławek SWP <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W: news:crjg9i$qc8$1@nemesis.news.tpi.pl
Od: Rafał Wylociński <w...@p...onet.pl>
Było:
> Wiem że lubią. Zupa rybna będzie. Jak nie krem to zwyczajna na
> łbach i ogonach. Jak ryba świeża to nie "śmierdzi" rybą.

A pozatym można pomoczyć trochę w mleku ... wtedy nawet dorsz traci swój
wyrazisty zapach ;-)

--
Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv usuń 2 nadwyżki
Pomoc dla zagubionych http://evil.pl/pip/index.html
To tak niedawno było http://www.dzienmisia.pl/
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-06 17:23:25

Temat: Re: Obiad niedzielny - wątpliwości
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Rafał Wylociński" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:crjc8o$39r$1@nemesis.news.tpi.pl...



> Poszukuję przepisu (sprawdzonego) na zupę-krem rybną. Taką z grzankami.
> Szukam po necie, ale niewiele znalazłem. Poza tym zależy mi na przepisie
> sprawdzonym.


Ja tam to lubię, część znajomych też, więc...

Tak z kilogram ryby (robię z mrożonego wcześniej i rozmrażanego w ciepłej
wodzie karpia), z półtora litra mleka i 10 - 15 dekagramów masła
(niesklarowanego, kiedyś robuiłem ze sklarowanym, ale dziwne wychodziło),
ot, ze cztery marchewki i takoż cztery pietruszki średniej wielkości (można
oczywiście więcej, ale jak dałem po dziesięć to już była przesada), cebuli
tak ze cztery średnie (biorę ostre, ale mówią, że cukrowa też dobra, jednak
wyczuwam potem taką 'tartkę' na języku), mąka, pięć jaj (to na dwa z
kawałkiem litry mleka - łagodniejsza i lżejsza z tej ilości mleka wychodzi,
ponieważ ja lubię kitochowatą z lekka ;-) to dodaję półtora litra owego
mleka (oczywiście najlepiej wiejskie,k ale takie 4.2 też już się nada...
... najpierw gotujemy mleko z masłem, potem wwalić tam wszystko (warzywa i
rybę w niewielkich kawałkach) i czekać, aż wszystko mocno zmięknie...
... potem przetrzeć wsio przez sito, dodać zasmażki z kawałka mąki i masła
(to już do wyważenia ile czego), znów zagotować, potem żółtka dodać i - ja
dodaję - białego pieprzu... soli na koniec...

Mam ten przepis chyba z czegoś, co się nazywało Ryby w kuchniach świata, ale
autora nie pamiętam, bom kiedyś to pozyczył i nie wróciło :-(



> Czy w tym menu potrawy nie gryzą się ze sobą (ryba i boczek)?


A czemu, jak się w bostońskiej rybnej dodaje razem dorsza i słonię lub
boczek w kawałkach?
Może być... :o)


Pzdr
Paweł



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Produkty nie reklamowane i dobre
Ja też chwale sezamowic Jini
rybne spaghetti
Co robic dalej z tym kardamonem?
[P] Faworki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »