Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Obłęd innym jest pisany?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Obłęd innym jest pisany?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 224


« poprzedni wątek następny wątek »

161. Data: 2010-10-30 23:37:33

Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?
Od: Paweł <z...@...ll> szukaj wiadomości tego autora

X-No-Archive:yes
Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:12rrhe7bf9deg.dlg@trenerowa.karma...

> Do Cameli się czegoś dodaje?

Nie wiem, ale podobno powodują impotencję bardziej niż inne.

P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


162. Data: 2010-10-30 23:41:29

Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nowy lepszy tren R wrote:

> Dnia 31-październik-10 w ramce <news:iai9gl$ja8$1@inews.gazeta.pl> pędzel
> vonBraun zmalował:
>
>
>>Paulinka wrote:
>>
>>
>>>vonBraun pisze:
>>>
>>>
>>>>Paulinka wrote:
>>>>
>>>>
>>>>>vonBraun pisze:
>>>>>
>>>>>
>>>>>>Z wdzięczności za wyjaśnienie mi przyczyn mojego umiłowania gadżetów
>>>>>>napiszę więc: pomyśl lepiej o bezpieczeństwie jazdy :-)
>>>>>>
>>>>>>A na razie pojadę na stację po Kenty, bo mi wyszły.
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>Co TY za świństwo palisz!
>>>>>
>>>>
>>>>A co mam palić? Kenty sa bez tych obrzydliwych "mydlanych" dodatków
>>>>zapachowych, cienkie - więc dużo się nie struję, klasyczny aromat
>>>>tytoniu, nic ponadto.
>>>
>>>Wszystkie są obrzydliwe. Nie znoszę Malboro. Palę tylko mentolowe od lat
>>>i nie znoszę cienkich papierosów. Tak samo jak nie lubię piwa z sokiem.
>>>
>>
>>Do Malboro dodaje sie amoniak aby zwiększał efekt "uderzenia" dawki
>>nikotyny. Mentol z kolei - niestety drażni powierzchnie błon śluzowych
>>"w srodku organizmu" - typu moczowody, pęcherz i ponadto bezpowrotnie
>>zabija prawdziwy - i przyjemny - rzeczywisty smak tytoniu. A grube
>>papierosy - kiedyś paliłem, dziś "nie wyrobiłbym" za duża toksyczność.
>>Spróbuj czarnych, cienkich "Kentów" kiedyś.
>>vB
>
>
> Do Cameli się czegoś dodaje?
Camele? No nie wiem. Chyba są OK ale dawno ich nie paliłem. Z tego co
pamiętam miały jakiś szczególny aromat lecz nie wydawał się sztuczny. W
sumie dobrze, że mi przypomniałeś, kiedyś zastanawiałem się czy nie
przerzucic sie na Camele, ale chyba nie ma cienkiej wersji.

vB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


163. Data: 2010-10-30 23:42:50

Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 31-październik-10 w ramce <news:iaia4m$kd5$1@inews.gazeta.pl> pędzel
vonBraun zmalował:

> Nowy lepszy tren R wrote:
>
>> Dnia 31-październik-10 w ramce <news:iai902$i0o$1@inews.gazeta.pl> pędzel
>> vonBraun zmalował:
>>
>>>Nowy lepszy tren R wrote:
>>>
>>>
>>>>Dnia 31-październik-10 w ramce <news:iai8a0$gac$1@inews.gazeta.pl> pędzel
>>>>vonBraun zmalował:
>>>>
>>>>
>>>>>Nowy lepszy tren R wrote:
>>>>>
>>>>>
>>>>>
>>>>>>Dnia 31-październik-10 w ramce <news:iai62s$top$20@node1.news.atman.pl>
>>>>>>pędzel Paulinka zmalował:
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>>Nowy lepszy tren R pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>>Dnia 30-październik-10 w ramce <news:iai39o$top$14@node1.news.atman.pl>
>>>>>>>>pędzel Paulinka zmalował:
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>>medea pisze:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>W dniu 2010-10-30 21:27, Nowy lepszy tren R pisze:
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>Wiesz kiedy w życiu najlepiej zarobiłem? Tak relatywnie do możliwości.
>>>>>>>>>>>Jako gówniarz z wczesnej podstawówki - kiedy myłem szyby na stacji
>>>>>>>>>>>benzynowej. Nikt tego nigdzie jeszcze nie robił. To były mega kokosy.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>Mam dokładnie takie samo doświadczenie. Tak zarobiłam na swoje pierwsze
>>>>>>>>>>markowe adidasy. Miałam pracować na nie miesiąc (to było b.dawno temu,
>>>>>>>>>>byłam świeżo po maturze), a zarobiłam w 2 dni. Przez kolejne dni
>>>>>>>>>>zarobiłam na pierwsze samodzielne wakacje w górach.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>Ja 'zarobiłam' na wakacje po podstawówce pracując w przybytku ala Społem.
>>>>>>>>>Stałam na stoisku warzywnym, przyszła paniusia i zaczęła wymyślać.
>>>>>>>>>Wybrała w końcu dorodnego arbuza, którego ja ze złością jej wrzuciłam do
>>>>>>>>>jednorazowej reklamówki. Arbuz się pięknie na posadzce rozwalił, bo
>>>>>>>>>reklamówka była słaba. Pan kierownik powiedział tylko : ciesz się
>>>>>>>>>dziewczyno, że to twój ostatni dzień pracy.
>>>>>>>>>Wypłata starczyła wtedy na martensy, wakacje w Czeskiej Lipie
>>>>>>>>>zasponsorował tato :)
>>>>>>>>
>>>>>>>>To ja dorzucę opowieść o pracy w "fabryce" oranżady w Radomiu. Powiem tylko
>>>>>>>>tyle - nigdy, za żadne skarby nie zmusił mnie potem nikt do wypicia
>>>>>>>>oranżady kupionej w sklepie. Dodam, że jednym z moich obowiązków było
>>>>>>>>"skrzybanie". Polegało to na tym, że co 2 dni trzeba było "wyskrzybać"
>>>>>>>>maszynę do mycia butelek ze szlamu, który sie na niej zbierał. Brałem więc
>>>>>>>>"skrzybaczkę" i "skrzybałem". Tymi samymi ręcami myłem butelki (myłem - to
>>>>>>>>nadużycie - płukałem) i napełniałem ekstraktem. I co kurna, nikt od tego
>>>>>>>>się nie pochorował. A teraz te pieprzone konserwanty...!
>>>>>>>
>>>>>>>Chciałam kiedyś kupić mamie za swoje pieniądze prezent pod choinkę i
>>>>>>>pracowałam w Hipermarkecie (rok 1996). Pakowałam białą kiełbasę do
>>>>>>>paczek. Nigdy w życiu tego nie zjem.
>>>>>>
>>>>>>A co takiego się tam działo?
>>>>>
>>>>>Oj działo się działo. VonBraunowa dorabiała kiedyś jako współpracownik
>>>>>czasopism technicznych (branżowych)- od ogłoszeń - więc poznaliśmy przy
>>>>>okazji technologie produkcji kiełbas i wędlin(i wielu innych dziwnych
>>>>>rzeczy). Cóż tam nie było reklamowane: Maszyny do mielenia kości
>>>>>zwierzęcych (dodawanych do tych wyrobów), maszyny do nastrzykiwania wodą
>>>>>szynki, jakieś wyciągi z soi, koncentrat dymu wędzarnianego - którym
>>>>>maluje sie kiełbasy. Więc, szczerze mówiąc, gdy EksElca pisała o tym, że
>>>>>preferuje wędliny własnego wyrobu, to ogarniała mnie tęsknota...
>>>>>pozdrawiam
>>>>>vonBraun
>>>>
>>>>Właśnie zjadłem parówkę. Na zimno z musztardą.
>>>
>>>Czyli zjadłeś trochę penisów, jąder, wymion, skór i uszu oraz różnych
>>>syntetycznych dodatków ...
>>>Lepiej to chociaż z 8 minut zagotować...
>>>vB
>>
>> Nawet niezłe te penisy musze powiedzieć.
> Mnie natomiast tymczasem opiekuńcza vonBraunowa doniosła smażone
> drobiowe wątróbki z cebulką i jabłkiem pieczonym. Czyli OK, tylko myślę
> czym karmili te kurczaki...

Pewnie tym co zostało z produkcji parówek. Dobra, idę spać, bo choć godzinę
będziemy mieli do przodu, to zdaje się, że mój najmłodszy nie da sobie
wmówić, że jest jakaś zmiana czasu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


164. Data: 2010-10-30 23:44:09

Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 31-październik-10 w ramce <news:iaia7r$vmg$1@news.onet.pl> pędzel
Paweł zmalował:

> X-No-Archive:yes
> Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
> wiadomości news:12rrhe7bf9deg.dlg@trenerowa.karma...
>
>> Do Cameli się czegoś dodaje?
>
> Nie wiem, ale podobno powodują impotencję bardziej niż inne.

Najsłynniejsze i tak w tym względzie były Zefiry mentolowe.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


165. Data: 2010-10-30 23:46:57

Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Paweł wrote:

> X-No-Archive:yes
>
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:iai902$i0o$1@inews.gazeta.pl...
>
> [...]
>
>>> Właśnie zjadłem parówkę. Na zimno z musztardą.
>>
>> Czyli zjadłeś trochę penisów, jąder, wymion, skór i uszu oraz różnych
>> syntetycznych dodatków ...
>> Lepiej to chociaż z 8 minut zagotować...
>
>
> Po 8 może się rozpuścić.
>
> P.
Ale przynajmniej zginą bakterie jadu kiełbasianego. I mozna na małym
gazie - tyle że by podtrzymać blisko 100 stopni ale niekoniecznie z
"bąbelkami"
vB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


166. Data: 2010-10-31 05:50:10

Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2010-10-31 01:44, niebożę Nowy lepszy tren R wylazło do ludzi i
marudzi:
> Dnia 31-październik-10 w ramce<news:iaia7r$vmg$1@news.onet.pl> pędzel
> Paweł zmalował:
>> Użytkownik "Nowy lepszy tren R"<t...@n...sieciowy> napisał w
>> wiadomości news:12rrhe7bf9deg.dlg@trenerowa.karma...
>>
>>> Do Cameli się czegoś dodaje?
>>
>> Nie wiem, ale podobno powodują impotencję bardziej niż inne.
>
> Najsłynniejsze i tak w tym względzie były Zefiry mentolowe.

Żeby były choć tak skuteczne jak słynne.

Qra
--
Piszę na newsach od lat, mając na względzie poziom interlokutorów.
Używam prostych zdań z jednym podmiotem i jednym orzeczeniem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


167. Data: 2010-10-31 06:06:57

Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2010-10-30 23:26, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2010-10-30 21:40, Paulinka pisze:
>
>> Gubię klucze i zapalniczki. Kluczy posiałam w swoich życiu co najmniej
>> kilkanaście par, w tym klucze do kasy pancernej w pracy (komisyjnie ją
>> otwierał jakiś magik ;-) ).
>
> A ja nigdy nie gubię kluczy, ani chyba niczego w ogóle nie gubię. Myślę,
> że to też jest jakieś dziwactwo.
>
>> Zdarzyło mi się kiedyś późną nocą zjeżdżać na sankach wprost na ulicę ze
>> Wzgórza Andersa (wrocławianie wiedzą co to za miejsce).
>
> Kiedyś w stanie znacznego upojenia alkoholowego przeszłam po przęsłach
> na Moście Trzebnickim we Wrocławiu. Jak teraz tamtędy przejeżdżam, to
> myślę sobie, że musiałam być na serio bardzo wstawiona. Dzisiaj bym tego
> nie zrobiła za żadne skarby.

Kiedy już uznałam, że nic na siebie nie mogę znaleźć, przeszłaś mi z pomocą.

Łaziłam po desce (circa 20 cm szerokiej) na rusztowaniu o wysokości
ponad drugim piętrem kamienicy (wysokość pokoju 3,20). Na szczęście była
noc. Dla niewtajemniczonych - w normalnych warunkach boję się wychylić z
balkonu na parterze.
Ale raczej to ostatnie jest dziwactwem.

Aha, i jaram e-dymka, co w tym kraju jest dziwactwem ogromnym.

Qra
--
Piszę na newsach od lat, mając na względzie poziom interlokutorów.
Używam prostych zdań z jednym podmiotem i jednym orzeczeniem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


168. Data: 2010-10-31 08:46:21

Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-10-31 00:06, Paweł pisze:
>
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:4ccc8d6a$0$27039$65785112@news.neostrada.pl...
>
> [...]
>> Z innych dziwactw - wszystkie tubki (od pasty do zębów i inne) zawsze
>> wyciskam od końca. Nie mogę przekonać do tego męża, bo dla niego nie
>> ma to najmniejszego znaczenia i on zaczyna ściskając od środka, dla
>> mnie to oznaka niedbalstwa. Nie znoszę pozostawiania na gwincie od
>> tubki (np. pudru w kremie) resztek kremu. Wszystkie tubki, których
>> używam muszą być nienagannie czyste po użyciu, w razie czego je myję
>> po użyciu (teraz sobie myślę, że pewnie można by to próbować tłumaczyć
>> jakimiś erotycznymi podtekstami).
>> Poza tym nie jestem pedantyczna ani trochę.
> [...]
>
> Nie wierzę ;)

Nie wierzysz, że nie jestem pedantką? Wydaje mi się, że nie jestem. Nie
należę do osób, które codziennie ścierają kurze, myją podłogę 3 razy w
tygodniu, układają od linijki ciuchy w szafie i ogólnie mają wszędzie
porządek. W różnych papierzyskach mam wieczny bałagan i ciągle obiecuję
sobie, że zrobię z tym porządek według jakiegoś klucza, ale niestety
ciągle nie potrafię tego klucza znaleźć. NB to chyba jedyny klucz,
którego nie mogę znaleźć, ale go nie zgubiłam, ponieważ raczej nigdy go
nie miałam.
Ale! Kiedy już sprzątam, to robię to z niezwykłą dokładnością i potrafi
mi to zająć strasznie dużo czasu. Można powiedzieć, że tonę wtedy w
sprzątaniu. Czyli mam chyba do porządku stosunek kompulsywny. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


169. Data: 2010-10-31 08:47:03

Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-10-31 00:17, Paulinka pisze:
>ale jak ja już
> sprzątam to ja to robię dokładnie (coś ala tubki medei).

O właśnie! To jest dokładnie to, co mam ja.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


170. Data: 2010-10-31 08:51:12

Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-10-31 00:50, vonBraun pisze:

> Nie wierzysz, że kobieta może mieć obsesję wyciskania tubek pasty od
> końca do końca?

A jaka była diagnoza?

> Znam przynajmniej jedno (nieudane i już zakończone)
> małżeństwo gdzie ten właśnie problem był pierwszym (z wielu
> późniejszych) powodów do nieporozumień małżeńskich.

No nie, to ja jednak panuję nad tym moim schorzeniem. Zresztą tubki
teraz są lepsze - te plastikowe z pastą do zębów łatwo wyrównać.
Najgorsze są te z pastą rybną Abba, metalowe, ale na szczęście ja tego
raczej nie jadam, więc mąż się sam z nimi później męczy. Ja najwyżej
trochę się męczę, patrząc na to. W każdym razie znalazłabym jakiś
poważniejszy powod do rozwodu, gdyby mi na nim zależało. ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 ... 23


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Obrzydliwe oblicza "nauki".
Prokrastynacja - ACT, CBT, mechanizmy obronne, skrypty analizy transakcyjnej, w co grają ludzie... inne
Spopielenie
E.Fromm nawet w niewinnych bajkach widział seks, powinienem się oburzyć?
Jakie wrażenie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »