Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Obłęd innym jest pisany?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Obłęd innym jest pisany?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 224


« poprzedni wątek następny wątek »

191. Data: 2010-10-31 11:16:50

Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nowy lepszy tren R wrote:
> Dnia 31-październik-10 w ramce <news:iajcbt$c8d$1@inews.gazeta.pl> pędzel
> vonBraun zmalował:
>
>
>>medea wrote:
>>
>>
>>>W dniu 2010-10-31 00:50, vonBraun pisze:
>>>
>>>
>>>>Nie wierzysz, że kobieta może mieć obsesję wyciskania tubek pasty od
>>>>końca do końca?
>>>
>>>A jaka była diagnoza?
>>>
>>>
>>>>Znam przynajmniej jedno (nieudane i już zakończone)
>>>>małżeństwo gdzie ten właśnie problem był pierwszym (z wielu
>>>>późniejszych) powodów do nieporozumień małżeńskich.
>>>
>>/.../ W każdym razie znalazłabym jakiś
>>
>>>poważniejszy powod do rozwodu, gdyby mi na nim zależało. ;)
>>>
>>>Ewa
>>
>>Dla ścisłości, to w opisanym przypadku - mąż nie wytrzymał ;-)
>>Ale na pocieszenie, najpierw przez 20 lat posłusznie wyciskał te tubki...
>
>
> 20 lat wyciskania tubek - jak krew w piach...
Tyle lat zabrało zrozumienie. Właściwie to było to prawie trzydzieści.
Czasem nie udaje się to przez całe życie. Wreszcie znalazł prawdziwą
miłość kilka lat przed śmiercią i zmarł jako szczęśliwy człowiek, w
słusznym wieku. Ot taka dalszorodzinna historia z happy endem.
vB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


192. Data: 2010-10-31 11:22:50

Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?
Od: "Panslavista" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Qrczak" <q...@o...pl> wrote in message news:iaj121$er4$1@news.onet.pl...

> Aha, i jaram e-dymka, co w tym kraju jest dziwactwem ogromnym.

Kokietka.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


193. Data: 2010-10-31 11:31:41

Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-10-31 12:16, vonBraun pisze:

> Tyle lat zabrało zrozumienie. Właściwie to było to prawie trzydzieści.
> Czasem nie udaje się to przez całe życie. Wreszcie znalazł prawdziwą
> miłość kilka lat przed śmiercią i zmarł jako szczęśliwy człowiek, w
> słusznym wieku. Ot taka dalszorodzinna historia z happy endem.

A jak skończyła jego była żona ze swoim dziwactwem?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


194. Data: 2010-10-31 11:40:07

Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

medea wrote:

> W dniu 2010-10-31 12:16, vonBraun pisze:
>
>> Tyle lat zabrało zrozumienie. Właściwie to było to prawie trzydzieści.
>> Czasem nie udaje się to przez całe życie. Wreszcie znalazł prawdziwą
>> miłość kilka lat przed śmiercią i zmarł jako szczęśliwy człowiek, w
>> słusznym wieku. Ot taka dalszorodzinna historia z happy endem.
>
>
> A jak skończyła jego była żona ze swoim dziwactwem?
>
> Ewa
Bez znajomych, przyjaciół, pokłócona z rodziną i przekonana, że świat
jest zły. Ale jeszcze zyje, więc póki życia...
Oczywiście problem był głebszy związany z tym, że facet chciał aby jakas
silna persona przejęła odpowiedzialnośc, za jego życie. I dobrał sobie
taką partnerkę, która miała tę chęć, ale pozostawiała tak mały margines
swobody, że nie dał rady wytrzymać. Zrozumienie, ze warto odpowiadać za
siebie zajęło mu właśnie tyle czasu. Na tej zasadzie niektóre słabe
kobiety dobierają sobie psychopatów. Tu było odwrotnie.


pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


195. Data: 2010-10-31 13:06:34

Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-10-31 12:40, vonBraun pisze:

> Bez znajomych, przyjaciół, pokłócona z rodziną i przekonana, że świat
> jest zły.

No a dzieci? Nie mieli dzieci?

> Ale jeszcze zyje, więc póki życia...

W mojej rodzinie była bardzo podobna osoba, ale do końca życia się nie
zmieniła.

> Oczywiście problem był głebszy związany z tym, że facet chciał aby jakas
> silna persona przejęła odpowiedzialnośc, za jego życie. I dobrał sobie
> taką partnerkę, która miała tę chęć, ale pozostawiała tak mały margines
> swobody, że nie dał rady wytrzymać. Zrozumienie, ze warto odpowiadać za
> siebie zajęło mu właśnie tyle czasu. Na tej zasadzie niektóre słabe
> kobiety dobierają sobie psychopatów. Tu było odwrotnie.

Czyli rozumiem, że w opisanym przez Ciebie przypadku od początku było
źle? Czy wiadomo Ci mniej więcej, skąd taka osobowość u tej kobiety?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


196. Data: 2010-10-31 13:47:59

Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

medea wrote:

> W dniu 2010-10-31 12:40, vonBraun pisze:
>
>> Bez znajomych, przyjaciół, pokłócona z rodziną i przekonana, że świat
>> jest zły.
>
>
> No a dzieci? Nie mieli dzieci?
Jak dorosły to się rozwiedli. Dzieci, cóz, to które znam lepiej, nie ma
"funkcji wykonawczych" - nie potrafii potrzeb przetwarzać w działanie, z
uwagi na powtarzające się doświadczenia tłumienia spontaniczności i
"mama wie lepiej, umie lepiej". W efekcie wyuczona bezradnosc i jakiś
rodzaj dystymii - pewnie także przekazanej genetycznie przez ojca.
>
>> Ale jeszcze zyje, więc póki życia...
>
>
> W mojej rodzinie była bardzo podobna osoba, ale do końca życia się nie
> zmieniła.
>
>> Oczywiście problem był głebszy związany z tym, że facet chciał aby jakas
>> silna persona przejęła odpowiedzialnośc, za jego życie. I dobrał sobie
>> taką partnerkę, która miała tę chęć, ale pozostawiała tak mały margines
>> swobody, że nie dał rady wytrzymać. Zrozumienie, ze warto odpowiadać za
>> siebie zajęło mu właśnie tyle czasu. Na tej zasadzie niektóre słabe
>> kobiety dobierają sobie psychopatów. Tu było odwrotnie.
>
>
> Czyli rozumiem, że w opisanym przez Ciebie przypadku od początku było
> źle? Czy wiadomo Ci mniej więcej, skąd taka osobowość u tej kobiety?
>
> Ewa
Wczesna utrata rodziców, wychowywana na "przyczepkę", od dzieciństwa
deptano jej godność, mimo to samodzielnie wykształciła się, awansowała w
pracy - ale "przedobrzyła" jak widać w swojej próbie stania sie "jak
inni" - ci co mają rodziców. Głebokiemu poczuciu nizszości towarzyszył
brak dobrze rozwiniętych uczuć wyższych - miłośc do dzieci np. była
raczej silnym instynktem niz miłością. Deptanie godnosci i brak pełnego
rozwoju uczuc wyższych (tu: efekt sieroctwa) daje z reguły cos podobnego
do osobowości psychopatycznej i paranoidalnej - tu nie na tyle
zarysowanej żeby nie dało się zyć i założyć rodziny. U mężczyzn taka
mieszanka, w pełnym "rozkwicie" jest "zabójcza".
Ale to wszystko na nos - bo to nie pacjenci.

pozdrawiam
vonBraun

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


197. Data: 2010-10-31 16:53:15

Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2010-10-31 10:54, niebożę vonBraun wylazło do ludzi i marudzi:
> Qrczak wrote:
>> Dnia 2010-10-31 10:17, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2010-10-31 10:06, Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2010-10-31 09:56, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> W dniu 2010-10-31 07:06, Qrczak pisze:
>>>>>
>>>>>> Aha, i jaram e-dymka, co w tym kraju jest dziwactwem ogromnym.
>>>>>
>>>>> Ciągle jarasz tego e-dymka? Przecież to miało służyć rzuceniu palenia
>>>>> chyba?
>>>>
>>>> Etam, jakoś nie chcę być ideałem. A te nałogi, cóż, one są takie
>>>> przyjemne.
>>>
>>> Ja tam nie mam nic przeciwko, tylko zastanawiam się, czy to nie jest
>>> robienie ludzi w bambuko (przez producentów).
>>
>> Że niby nie da się tak rzucić? Są tacy, co rzucili. Ale ja lubię się
>> zaciągać.
>>
>>> Bo chyba te e-fajki
>>> znacznie drożej wychodzą od zwykłych?
>>
>> Miesięcznie ok. 40 zł (liquid + amortyzacja sprzętu) to dużo?
>>
>> Qra
> Ale e-papierosy, przynajmniej te których próbowałem mają jakiś taki
> dziwny posmak spalonego papieru i drażniący dym.

A to dla mnie dość ciekawe spostrzeżenie. Bo co jak co, ale podstawową
zaletą e-fajek dla mnie to jest właśnie brak dziwnych posmaków i smrodu.
Może to kwestia liquidu, ja "spalam" głównie takie nie papierosowe,
ostatnio na topie jest kawa.

Qra
--
Piszę na newsach od lat, mając na względzie poziom interlokutorów.
Używam prostych zdań z jednym podmiotem i jednym orzeczeniem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


198. Data: 2010-10-31 16:57:10

Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?
Od: "Panslavista" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Qrczak" <q...@o...pl> wrote in message news:iak6ts$ter$1@news.onet.pl...

> Może to kwestia liquidu, ja "spalam" głównie takie nie papierosowe,
> ostatnio na topie jest kawa.

Naucz się pić yerba mate. Działa jak kawa, ale nie wyniszcza człowieka jak
kawa.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


199. Data: 2010-10-31 17:17:31

Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?
Od: vonBraun <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Qrczak wrote:
> Dnia 2010-10-31 10:54, niebożę vonBraun wylazło do ludzi i marudzi:
>
>> Qrczak wrote:
>>
>>> Dnia 2010-10-31 10:17, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>>> W dniu 2010-10-31 10:06, Qrczak pisze:
>>>>
>>>>> Dnia 2010-10-31 09:56, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>
>>>>>> W dniu 2010-10-31 07:06, Qrczak pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Aha, i jaram e-dymka, co w tym kraju jest dziwactwem ogromnym.
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Ciągle jarasz tego e-dymka? Przecież to miało służyć rzuceniu palenia
>>>>>> chyba?
>>>>>
>>>>>
>>>>> Etam, jakoś nie chcę być ideałem. A te nałogi, cóż, one są takie
>>>>> przyjemne.
>>>>
>>>>
>>>> Ja tam nie mam nic przeciwko, tylko zastanawiam się, czy to nie jest
>>>> robienie ludzi w bambuko (przez producentów).
>>>
>>>
>>> Że niby nie da się tak rzucić? Są tacy, co rzucili. Ale ja lubię się
>>> zaciągać.
>>>
>>>> Bo chyba te e-fajki
>>>> znacznie drożej wychodzą od zwykłych?
>>>
>>>
>>> Miesięcznie ok. 40 zł (liquid + amortyzacja sprzętu) to dużo?
>>>
>>> Qra
>>
>> Ale e-papierosy, przynajmniej te których próbowałem mają jakiś taki
>> dziwny posmak spalonego papieru i drażniący dym.
>
>
> A to dla mnie dość ciekawe spostrzeżenie. Bo co jak co, ale podstawową
> zaletą e-fajek dla mnie to jest właśnie brak dziwnych posmaków i smrodu.
> Może to kwestia liquidu, ja "spalam" głównie takie nie papierosowe,
> ostatnio na topie jest kawa.
>
> Qra
Jest trochę marek tych e-papierosów, może źle trafiłem
vB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


200. Data: 2010-10-31 20:26:38

Temat: Re: Obłęd innym jest pisany?
Od: "kiwiko" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:iajd2s$eeb$1@inews.gazeta.pl...
> Vilar wrote:
>
>>
>> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:iai9gl$ja8$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> Paulinka wrote:
>>>
>>>> vonBraun pisze:
>>>>
>>>>> Paulinka wrote:
>>>>>
>>>>>> vonBraun pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Z wdzięczności za wyjaśnienie mi przyczyn mojego umiłowania gadżetów
>>>>>>> napiszę więc: pomyśl lepiej o bezpieczeństwie jazdy :-)
>>>>>>>
>>
>> I teraz rozmówca w zależności od tego, którą nogą mu się wstało, może
>> powiedzieć:
>>
>> 1. Bo jesteś gadżeciasz i perfekcjonista.
> >
>
>> albo (i to mówię Ja, Wincenty)
>>
>> 2. Bo lubisz ładne rzeczy, bo sprawiają Ci przyjemność i.... nikomu nic
>> do tego.
> Kiwiko mimowolnie ujawniła mi raczej, że przez "niezwykłe" gadżety dodaję
> sobie aurę "niezwykłości":-) A - nawiasem, mam sentyment do dobrych,
> najlepiej lekko freudowskich interpretacji...
>
>
>> Też lubię ładne rzeczy, tylko że proste.
>> Nie lubię przerostu funkcji nad treścią. Wiesz telefon jest do
>> telefonowania i ewentualnie robienia zdjęć (jak nie mam ze sobą aparatu)
> No ale przydałoby się, zeby był jeszcze wodoodporny... ;-)
>
>
>> i dziękujemy. Itd...
>>
>>
>> MK
>>
>> PS. Są żeglarskie zapalniczki, które zapalają się przy każdej pogodzie.
> Tak wiem, ale gazowe i raczej "lifetime guarantee" nie dają na to. Mania
> zapalniczki wzięła mi się właśnie stąd, że kiedyś ugrzęzłem z dwojgiem
> dzieci na Omedze na wyspie podczas burzy z tzw. "białym szkwałem". Miałem
> zapalniczkę gazową - ale nie zadziałała i trzęśliśmy się kilka godzin z
> zimna bo nie rozpaliłem ognia.
>
> vB
>
e tam, pomyślałam, że jesteś tak ładnie konkretny

kiwiko


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 23


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Obrzydliwe oblicza "nauki".
Prokrastynacja - ACT, CBT, mechanizmy obronne, skrypty analizy transakcyjnej, w co grają ludzie... inne
Spopielenie
E.Fromm nawet w niewinnych bajkach widział seks, powinienem się oburzyć?
Jakie wrażenie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »