Ochrona prawna ofiar przemocy w rodzinie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-01-08 18:01:06

Temat: Ochrona prawna ofiar przemocy w rodzinie
Od: "Elizabeth" <w...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Rząd przygotowuje przepisy, ktore mają chronić ofiary przemocy domowej, w
tym zakaz zbliżania się sprawcy do rodziny. W ub. roku przemocy ze strony
kogoś bliskiego doświadczyło prawie 114 tys. osób - prawie 67 tys. kobiet,
ponad 41 tys. dzieci i ponad 5,5 ty.s mężczyzn. Do najczęściej
popełnianych przestępstw w rodzinie należy znęcanie się psychiczne lub
fizyczne oraz groźby popełnienia przestępstwa. Na tysiąc zabójstw aż
siedemset zostaje popełnionych w gronie rodzinnym.
Proponuje się m.in. stosowanie nakazu opuszczenia wspólnego mieszkania
przez sprawcę przemocy, prawa do złagodzenia wyroku za przestępstwa
przeciwko rodzinie, jeżeli sprawca podda się terapii, stworzenie funduszu
kompensacyjnego, z którego byłyby wypłacane ofiarom przemocy
odszkodowania. Min. Izabela Jaruga Nowacka zapowiada, że do 2005 r. w
każdym powiecie powstanie ośrodek dla ofiar przemocy rodzinnej. Prowadzi
też rozmowy z UNDP (fundusz ludnościowy ONZ) w sprawie współfinansowania
programu przeciwdziałania przemocy rodzinnej.

U mnie w Radomiu w Ośrodku Interwencji Kryzysowej jest hotel dla ofiar
przemocy w rodzinie.
Elizabeth
PS.
Nie podoba mi się to, że jeżeli chce się skorzystać nawet z jednego
noclegu, zaraz trzeba składać doniesienie do Prokuratury w Radomiu.
Uważam, że to trzeba zmienić.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-01-08 18:29:17

Temat: Re: Ochrona prawna ofiar przemocy w rodzinie
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> szukaj wiadomości tego autora

>Nie podoba mi się to, że jeżeli chce się skorzystać nawet z jednego
>noclegu, zaraz trzeba składać doniesienie do Prokuratury w Radomiu.
>Uważam, że to trzeba zmienić.
To trochę rzeczywiście zbyt restryktywne podejście, ale limit noclegów
bez doniesienia powinien istnieć, żeby uniknąć oszustw.
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.:-)))

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-08 19:45:40

Temat: Re: Ochrona prawna ofiar przemocy w rodzinie
Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora

"Artur Drzewiecki"
> To trochę rzeczywiście zbyt restryktywne podejście, ale limit noclegów
> bez doniesienia powinien istnieć, żeby uniknąć oszustw.

Nie wiem, jak to wyglada w Polsce,ale w Kanadzie te schroniska maja taki
rezym,ze bez rzeczywistego powodu (zagrozenia) zadna kobieta tam nie
wytrzyma. Dodam, ze adresy tych schronisk sa utajnionione.

Kaska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-09 05:09:35

Temat: Re: Ochrona prawna ofiar przemocy w rodzinie
Od: "asmira" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Rząd przygotowuje przepisy, ktore mają chronić ofiary przemocy domowej, w
> tym zakaz zbliżania się sprawcy do rodziny. W ub. roku przemocy ze strony
> kogoś bliskiego doświadczyło prawie 114 tys. osób - prawie 67 tys. kobiet,
> ponad 41 tys. dzieci i ponad 5,5 ty.s mężczyzn.

:)
Ile jeszcze będzie takich przepisów, których nikt nie wykona.
Mam przykrość obserwować jak wygląda praktyka rozwiązywania problemu ofiar
przemocy. Najpierw prokurator bez uzgodnienia, nawet bez informowania o
takim zamiarze poszkodowanych zmienia kwalifikację oskarżenia - z usiłowania
zabójstwa na "przemoc w rodzinie" (dobre, naprawdę mnie rozbawiło, aż się
zakrztusiłam, zważywszy na okoliczności całego zajścia), a później sąd
odrzuca wszystkie wnioski rodziny (o opinię psychiatry i skierowanie na
przymusowe leczenie, itd.) bez słowa wyjaśnienia i po jednej rozprawie
wydaje wyrok 2 lat więzienia z zawieszeniem na cztery (oskarżony jest
alkoholikiem, IMHO wyrok nic w jego przypadku nie zmienił).
Po blisko dwóch latach szarpania (przesłuchania na policji, w prokuraturze),
w których uczestniczyły DZIECI (bez żadnego wsparcia psychologicznego),
sprawa jest jaka jest. Mam wrażenie, że sprawa w sądzie nie przybliżyła ani
o milimetr rozwiązania problemu, nie mówiąc, że poszkodowani w tej sprawie
czują się cholernie bezradni.

Asmira

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-09 21:12:01

Temat: Re: Ochrona prawna ofiar przemocy w rodzinie
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Bo to wszystko "kamapania dla widzow", wiadomo przeciez,
zeby pokazac "ludzka twarz" (w sumie nie ma w tym nic takiego negatywnego).
Nie wierze zeby przez sady, prokuratury dalo sie im pomoc,
no, troche tak, ale reszta nalezy do ... ofiar przemocy? Rodziny?
Nablizszych?
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-09 21:13:08

Temat: Re: Ochrona prawna ofiar przemocy w rodzinie
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Pyzol" <p...@s...ca> napisał w wiadomości
news:Ed%S9.885$Yo4.39229@news1.calgary.shaw.ca...

> Nie wiem, jak to wyglada w Polsce,ale w Kanadzie te schroniska maja taki
> rezym

Co to za rezym i po co on jest? (pewnie po to zeby odstraszyc symulatow?)
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-09 22:12:39

Temat: Re: Ochrona prawna ofiar przemocy w rodzinie
Od: "asmira" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Bo to wszystko "kamapania dla widzow", wiadomo przeciez,
> zeby pokazac "ludzka twarz" (w sumie nie ma w tym nic takiego
negatywnego).
> Nie wierze zeby przez sady, prokuratury dalo sie im pomoc,
> no, troche tak, ale reszta nalezy do ... ofiar przemocy? Rodziny?
> Nablizszych?

Do pewnego momentu miałam jednak nadzieję, że jednak sądy (w znaczeniu
sędziowie) bywają mądrzy. W jakimś momencie życia miałam nawet plan zostać
przedstawicielem wymiaru sprawiedliwości. Przy czym przez sprawiedliwość
uznaję wyznaczenie takiego rozwiązania problemu, który będzie
satysfakcjonował ofiary (jeżeli oskarżonego uzna się winnym). W tym
przypadku wyrok nikogo nie usatysfakcjonował. Więcej: oskarżonego uznano
winnym, ale wymierzona kara uderzyła także w ofiary, choć sąd dysponował
środkami prawnymi, które mogły przybliżyć rozwiązanie problemu.
I dlatego uważam, że żadne inicjatywy prawne, póki co, w kwestii tzw.
przemocy w rodzinie nic nie zmienią.

A rodzina?
Powiedz mi proszę, jak można pomóc osobie, która chce Cię zabić? I nie tylko
chce, ale usiłuje to zrobić.

Jak dotychczas nie spotkałam (spotkałyśmy) się z żadną formą pomocy, która
byłaby skuteczna. Nikt nam nie podpowiedział innego rozwiązania niż
odizolowanie się (czyli my wyjeżdżamy, my uciekamy, my zostawiamy człowieka
o którym pamiętamy jaki był wiele lat temu i jakim jeszcze bywa w
przebłyskach). I jedyne co się słyszy to slogany w rodzaju "bo musi spaść na
dno", "musi sam chcieć się leczyć" (widzę, że chce, tylko wstydzi się
przyznać), albo " musicie żyć swoim życiem".

Asmira

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-10 03:11:56

Temat: Re: Ochrona prawna ofiar przemocy w rodzinie
Od: "Pyzol" <p...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora

"Duch" <a...@p...com> wrote in message news:avkopn$dh$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Pyzol" <p...@s...ca> napisał w wiadomości
> news:Ed%S9.885$Yo4.39229@news1.calgary.shaw.ca...
>
> > Nie wiem, jak to wyglada w Polsce,ale w Kanadzie te schroniska maja taki
> > rezym
>
> Co to za rezym i po co on jest? (pewnie po to zeby odstraszyc symulatow?)

Trzeba byc o okreslonej godzinie "w domu", nie wolno przyjmowac gosci
zadnych, nie wolno podawac adresu schroniska i mnstwo innych zakazow. No i
spanie na wieloosobowyach salach ( tutaj w zwyczaju jest, ze kazdy ma wlasna
sypialnie, w takich warunkach ludzie sie wychowuja, nawet najbiedniejsi).

Kaska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-12 00:13:08

Temat: Re: Ochrona prawna ofiar przemocy w rodzinie
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "asmira" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:avkrsh$1s1$1@zeus.man.szczecin.pl...

>
> Do pewnego momentu miałam jednak nadzieję, że jednak sądy (w znaczeniu
> sędziowie) bywają mądrzy.

Czy to tylko "niemadrosc" sedziow? Z tego co widze ludzie wydaja dziwne
decyzje,
bo... jakby to powiedziec, sami sa zestresowani (sedzia to pewnie
odpowiedzialna i
stresowa funkcja), wkreceni w walke o stolki i nie potrafia sie juz
przestawic na "pomaganie".
A moze to jeszcze co innego? Jak jest?

> Jak dotychczas nie spotkałam (spotkałyśmy) się z żadną formą pomocy, która
> byłaby skuteczna.

Chociaz nie siedze w temacie, nie widze takich spraw, tez jestem pesymista w
tej sprawie...
Zdrufka, Duch