Aleksander pisze:
> Witam,
>
hej. ja bylam odczulana metoda biorezonansu. Bylo to jak bylam w klasie
podstawowki - wtedy ta metoda kosztowala fortune i kazdy lekarz to
odradzal. Bylam uczulona na wiekszosc pylkow i chemikaliow. katar to ja
mialam ciagle. gdy sprawdzano moja czulosc na pylki to skala sie
konczyla niestety. gdy odczulono mi za pierwszym razem te najczulsze
pylki to w drodze powrotnej z klinki przestalam uzywac chusteczek. moja
mama to az sie nadziwic nie mogla. Niestety lekarze nadal nie wierza w
to ze metoda biorezonansu mnie odczulila. po tym odczulaniu moja mama
polecila ta metode kolezance, ktorej dwutygodniowe dziecko bylo uczulone
na mleko matki. po dwoch tygodniach od odczulenia(tyle czasu nie mozna
miec kontaktu z alergentem) dziecko zaczelo normalnie pic mleko z
piersi. teraz metoda ta jest nieco udoskonalona bo jednorazowo mozna
odczulic na wiecej alergentow. no i jeszcze jest taki plus ze jak np
odczuli sie na sosne to na pylki roslin pokrewnych orgaznizm staja sie
na tyle odporny ze juz nie trzeba odczulac. powtarzane odczulanie mialam
w okresie dojrzewania - chyba na 5 rzeczy bylam wtedy odczulana ponownie.