Tu masz przypadek, gdzie wcale to nie jest spowodowane przez raka i
podane jest tam, co to może być w ogólności.

http://www.termedia.pl/magazine.php?magazine_id=8&ar
ticle_id=1118&magazine_subpage=FULL_TEXT

Zarejestruj się tam, zaloguj i poczytaj.

Niewielki cytat:
"W różnicowaniu należy wziąć pod uwagę: w postaci wczesnej u niemowląt
odczyny zagęszczające kości występujące u zdrowych noworodków, a u
małych dzieci pycnodysostosis. U starszych dzieci i dorosłych należy
wykluczyć zatrucie metalami ciężkimi (ołowiem), fluorem, fosforem,
witaminą D, niedomogę tarczycy, kiłę wrodzoną. Należy także wykluczyć
inne zespoły przebiegające z uogólnioną osteosklerozą: chorobę
Camurati-Engelmann, osteopathia striata, hyperostosis generalisata cum
pachydermia, hyperostosis corticalis generalisata (morbus van
Buchem)."

Zanim pójdziesz w stronę raka, spróbuj z lekarzem przebadać te
możliwości - najlepiej wydrukuj i pokaż ten artykuł. A może okaże się,
że u Ciebie ten odczyn to jest na tyle mały, że nic nie znaczy. Grunt
to nie tracić głowy i postępować rozsądnie.