Del_Rey pisze:
> Cześć, przegooglałem grupę, ale nie do konca znalazłem co mnie interesuje.Od
> jakiegoś czasu, tzn 2-3 miesiace zwróciłem uwagę, że musze częściej zasuwać
> do WC. i nie ma tak,ze moge poczekać z "sikiem". Od razu galopować i koniec.
> Ale od początku. Coś mnie kuło z pol roku temu po lewej stronie na
> wysokości żeber.Rodzinny zlecił tez badanie moczu, wyniki były OK, ale za
> miesiac pokazały się krwinki czerwone,by znów po kolejnym ich nie było.A nie
> brałem żadnych lekarstw.Ojciec miał kamienie w nerkach, wiec moge być
> "genetyczny", że coś z nerkami nie tak.Czy mogę rodzinnego zmusić by dał mi
> skierowanie do specjalisty?Od nerek, to kto jest, urolog?30tke mam to chyba
> prostata mi nie siada :-)
> Cho...ra mnie bierze, bo 30 lat do lekarzy niechodziłem i byłem zdrowy, jak
> zaczałem chodzić w tym roku, to od razu mnie wszystko kłuje, boli i
> wogole:-)
> Ale problem z tym "sikiem" mnie zastanawia...
>
>
Urolog zajmuje sie całością układu moczowego , z tego co mi sie zdaje, a
samymi nerkami i ich schorzeniami leczonymi powiedzmy inwazyjnie zajmują
sie nefrolodzy.Ale jesli czujesz sie kiepsko z tym co ci dolego to
pokotłuj rodzinnego zeby ci dał skierowanie i tyle.
pozdro
LL